Pomogła: 4 razy Dołączyła: 04 Mar 2010 Posty: 92 Skąd: Jarocin
Wysłany: 2010-05-11, 15:50
posadziłam kilka roślinek... będzie czas posadzę resztę, ale nie wiem czy cokolwiek innego zacznę tam robić. Teść sprawia wrażenie jakby nie podobało mu się że coś tam robię, o filtrze wstępnie była mowa " Tak Tak" a teraz " nie ma czasu, nie ma miejsca", odrybienie - no na jesień wyeksmituję około 18 linów (mamy 25), ale co to da skoro itak ryb jest dużo a teściowa dwa razy dziennie dosyć obficie te ryby karmi no i woda jest przeżyźniona. Próbowałam jej to wypersfadować no ale.... Wszystko rozbija się o to że to tesciowie, to ich ogród i ich oczko, mają je od 13 lat i uważają że oni wiedzą lepiej... nie istotne ze nigdy przez ten czas nie udało się wyklarować wody.
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 04 Mar 2010 Posty: 92 Skąd: Jarocin
Wysłany: 2010-05-11, 17:53
Kiedy teściowie na pytanie "skąd to wiesz?" odpowiadam "z internetu" wzruszają ramionami. Sądzę że mają przeświadczenie że skoro tyle czasu walczyli z tą zielona wodą i nic nie skutkowało, to nieistotne co wymyslą ludzie na forum, oni przecież mają rację.
oczko,i ja w 2007 roku, roślin więcej ale sadzone w normalnych doniczkach z ziemią, nie przesadzane i nie selekcjonowane.... uchowała się tylko lilia z tego foto.
Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2010-05-11, 20:08
Szkoda mi Cię Ania, wiem ,ze niektórzy ludzie (szczególnie starsze pokolenie) są nie do przekonania. Moze powinnaś powiedzieć, ze to znajomy ze studiów co teraz jest księdzem - ma oczko i wszystko to wiesz od niego JA wcale nie żartuję , mam taki przypadek w rodzinie. JAk zadne argumenty nie trafiają to wystarczy powiedzić ,ze w jakiejś prasie kościelnej tak było albo że tak ksiądz mówił.
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 04 Mar 2010 Posty: 92 Skąd: Jarocin
Wysłany: 2010-05-11, 20:20
ani ksiądz tu nie pomoże Ewo, niestety, niektórych rzeczy nie przeskoczę... może po troszku ich urobię...
mam teraz szansę zrobić co nieco bo teściowie wyjeżdzają na 2 tyg. Porobię w oczku tyle zmian kosmetycznych ile zdołam i zostaną postawieni przed faktem dokonanym. Namawiam męża na wymianę pomostu, bo deski pogniły, pod pomostem jest jeszcze gdzieś z 30cm szerokości folii z mniej niż 10 cm głębokości wody. Chciałabym nowy pomost przesunąć troszkę w tył żeby z 20 cm tej płycizny zyskać na roślinki... zobaczymy czy się uda.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum