Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 254 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2007-12-15, 12:48
W przyszłym roku obiecuje że zapodam fotki z "bobrowego pola" 100km ode mnie... Oczko jest w ścisłej tajemnicy bo mieści się w szczerej głuszy wśród gęstego lasu.... Bardzo trudno tam dotrzeć
phalina to normalne, u mnie tez nic- to wyobraźnie co niektórych robi cuda - wiele roślin zimuje w ten sposób są częściowo zimozielone - o tej porze to uwierzę tylko w kaczeńce i przetacznik.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Pomógł: 21 razy Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 2634 Skąd: Podkarpackie
Wysłany: 2008-02-28, 23:24
AurorA napisał/a:
Cytat:
u mnie jeszcze nic sie nie zieleni za zimno
phalina to normalne, u mnie tez nic- to wyobraźnie co niektórych robi cuda - wiele roślin zimuje w ten sposób są częściowo zimozielone - o tej porze to uwierzę tylko w kaczeńce i przetacznik.
Arku masz rację bobry u mnie całą zimę miały końcówki zielone
U mnie widać tylko ruszające pomaleńku turzyce brzegowe, przęstki, rdestnice pływające, grzybieńczyki i pałki wąskolistne, choć tego nie widać, ale jak dziś wycinałem zeszłoroczne, to wypłynęły na powierzchnie młode pędy. Bobrki wyglądają tak samo jak zimą i na fotkach zamieszczonych wyżej, jeszcze siedzą w miejscu.
Najwięcej z wody składników pokarmowych będą pobierać te rośliny, które mają największe przyrosty. Nie mam jeszcze bobrów (a bardzo chciałbym mieć) i nie wiem jak szybko rosną (sądząc po zdjęciach to nie bardzo).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum