Moja ładniejsza połowa przycieła jedyne drzewko w pobliżu, zanim zdążyło gubić liście Więc mocno ograniczyłem ilość tego co wpadnie do oczka...resztę wyłapię siatką... :peace:
Radzę zdjąć siatkę po opadnięciu liści, a przed zamarznięciem wody.
W zeszłym roku śnieg wcisnął mi siatkę do wody i zaplątała się w nią moja najładniejsza kometka. Zamarzła.
Pomógł: 69 razy Dołączył: 17 Sie 2006 Posty: 1931 Skąd: opolskie
Wysłany: 2006-10-31, 19:42
także bawię się teraz w wyławianie liści siatką , robiąc to w miarę regularnie nie napracujemy się zbytnio zuważyłem ciekawą rzecz mianowicie wyławiam liscie drzew których w pobliżu nie ma np trafiają mi się w oczku liście dębu a najbliższy dąb jakieś 300m
_________________ pozdrawiam Darek
Ryzyko zwiększa przyjemność......żyje się tylko raz
zuważyłem ciekawą rzecz mianowicie wyławiam liscie drzew których w pobliżu nie ma np trafiają mi się w oczku liście dębu a najbliższy dąb jakieś 300m
Ja też wyławiam sitkiem ale ja koło oczka nie mam dużych drzew liściatych (tylko klon palmowy), także te które wyławiam są sąsiada ,za to mam dwa modrzewie pandule, a z igłami to już większy problem szczególnie jak wieje
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Sie 2006 Posty: 94 Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2006-10-31, 21:01
A zgadnijcie co sie dzis u mnie stalo..... Przyszedl do mnie listonosz i wyjmowal dla mnie listy przy okazji spogladajac na oczko ....... nagle zawial silny wiatr i zgadnijcie co sie znalazlo w miom oczku :shock: To co facet trzymal w garsci to zachwile moje rybki ogladaly z bardzo niewielkiej odleglosci Naszczescie do moich listow jeszcze nie doszedl ale za to mialem szybka akcje z podbierakiem Facet listy zabral do reklamowki i sobie pojechal - stwierdzil tylko ze dobrze ze listy polecone trzyma w innej przegrodzie. A co do lisci to wycialem ostatnie drzewko ktore roslo mi obok oczka i teraz tylko sporadycznie mi sie trafiaja jakies sztuki ..... od sasiadow
Mój patent na liście jest taki że oczko jest podniesione ponad poziom gruntu ze 30 cm.
Wiele liści które toczy wiatr po ziemi zatrzymuje się na tej przeszkodzie. A reszta siteczkiem - głównie są to igły świerkowe i listki bukszpanu rosnącego przy oczku.
Odkąd ścieli najbliższy dąb w odległości około 200 m juz nie znajduje liści dębowych - teraz najbliższy jest z 500 m.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum