Jak za tą kasę Marek to prawie nówka i nie obcięty , a paleta nie ważna, ważne że jest kosz bo jak jest zbiornik pełny to trochę pęcznieje Umyj (polecam aktywną pianę, a potem myjką ciśnieniową )
Ps A ja u swojego urwałem chyba zawór na razie mam pełno wody (trzyma drugi zawór przy oczku ale jak spuszczę to muszę sprawdzić jak on działa
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Pomógł: 21 razy Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 2634 Skąd: Podkarpackie
Wysłany: 2007-04-23, 21:10
dzisiaj było czyszczenie ale kurna strasznie długo zeszło zacząłem o 8 -00 a skończyłem koło 13-00 ile wody poszło sam nie wiem ale mauzerka w końcu oporządziłem ,potrzebny sprzęt był fachowy
w trakcie mycia syf zostawał straszny z oleju wraz z opiłkami a zawór jest tak zrobiony że woda sama nie spływa taki syf na dole i nie ma jak go usunąć
ale w końcu umyłem
teraz naprawa ,potrzebny klucz aby odkręcić śruby
resztki starej palety i przycinanie desek na wymiar ale jeszcze nie mam do końca projektu Jarka przestudiowanego taki ciemniak ze mnie w technice
i w końcu mauzerek na swoim miejscu u mnie to tak na hura zawsze podłożyłem pustaki i deski może wytrzyma próbę przetrwał 1000 l napełniłem wodą ze studni na ostatniej foto rynna z kąd mam mieć pobór wody
Chyba jeszcze ważne jest jakie ma sie pokrycie dachowe aby z takowej wody korzystać. Np u mnie jest papa zwykła (bo dachu jako takiego nie ma - jest płaski) wiec deszczówka idzie bezpowrotnie do 15000lL zbiornika pod ziemią gdzie służy do podlewania. Deszczówka z Papy sienie nadaje bo latem kiedy słoneczko przygrzewa to wydzielają sie związki bitumiczne i w czasie deszczu spływają rynnami.
Podobnie jest chyba z gontem. Dlatego tylko blacha nie pozostawia zasyfienia.
Pomógł: 21 razy Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 2634 Skąd: Podkarpackie
Wysłany: 2007-04-24, 12:04
myślę że mogę teraz śmiało dołączyć do łapaczy wody mój sposób jak zwykle na szybko i bez większej techniki na razie ,ale w końcu znalazłem takie części jak ma Jarek więc w przyszłości na spokojnie przerobię pewnie ,teraz wygląda to tak że jak złapię potrzebną wodę to będę musiał podstawić rynnę z powrotem ,trochę utrudnienie ale jak na razie wystarczy na początek
Rozebrałem dzisiaj zawór w mauzerku, było ciężko, ale się dało niestety tak jak myślałem pęknięty
I moje podłączone jest trochę tych kolanek i zaworów u mnie jest tak że mogę zasilać oczko wodą deszczową ze zbiornika, albo z kranu (z licznika bez ścieków ) mogę napełnić zbiornik wodą z sieci i mam też zawór czerpalny przy zbiorniku do wszystkiego wykorzystana jest jedna ta sama rura i na ostatniej fotce moja plastikowa paleta z koszem na zbiornik
PS. Spróbuję to posklejać,ale jak ktoś by znalazł takie całe kółeczko jak na 2 i 4 fotce to jestem chętny
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Ostatnio zmieniony przez JAREK G 2009-04-20, 00:01, w całości zmieniany 1 raz
Marek mogę Ci już co nieco podpowiedzieć z własnego doświadczenia Jak masz to zrobione szczelnie to powinieneś mieć odpowietrznik bo "napompuje" zbiornik, nie rozerwie ale zrobi się balon Odpowietrznik oczywiście musi wystawać ponad poziom przelewu i jeszcze jedno to co kiedyś sugerował Samuraj dobrze by było jakby te rury nie były połączone na sztywno ( przydało by się kawałek jakieś elastycznej rury) bo trochę ta cała konstrukcja pracuje U mnie nie jest jeszcze na gotowo bo nie chcę ciąć rury spustowej od rynny i będę podnosił zbiornik do góry jakieś 0,5m Mam już płytki chodnikowe z demobilu ( pójdą pod zbiornik ) nawet myślałem że zrobię to jutro, ale jak nie będę musiał iść do pracy to zrobię drugi filtr
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Pomógł: 21 razy Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 2634 Skąd: Podkarpackie
Wysłany: 2007-05-12, 05:30
na razie tak jak widać, u mnie wszystko mini prowizorka nic nie kleiłem wiec w każdej chwili mogę to rozebrać a co do odpowietrzania to u mnie za 1 razem nie zauważyłem tego aby ze zbiornika robił się balon może przez to że nie jest poklejony szczelnie
Balon się może zrobić jak bardzo mocno leje i w ciągu kilku godzin napełni zbiornik , Jak nie masz szczelnego to się nie zrobi, ale za to jak będzie pełny to woda zamiast do przelewu będzie Ci leciała po zbiorniku
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Pomógł: 21 razy Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 2634 Skąd: Podkarpackie
Wysłany: 2007-05-19, 21:01
800 l czeka w zbiorniku woda przebadana jest ok niema szkodliwych substancji żelaza znikomy procent ,twardość równa zeru wiadomo deszczówka ph 6,4
według Jarka pomysłu zasilanie do oka tylko musiałem to przerobić żeby podłączyć węża 1\2 cala
i woda poszła ale na próbę bo oko pełne
Dzisiaj u mnie trochę lało i naleciało do mauzera prawie 800litrów , ale jak zajrzałem do środka to sie okazało że na dnie sporo czarnego osadu , a na wierzchu pływa żółta skorupa z pyłków kwiatowych Będę musiał zrobić jak Sebastian ,odstojnik na ten czarny piach i kurz i jakiś filterek na te pyłki kwiatowe tylko jeszcze nie wiem czy zrobić filtr na wypływie wody z mauzera czy po prostu na wlocie w zbiorniku nie powiesić rajstopy ze słomą
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Sprawdziłem dzisiaj PH wody w mauzerku i jest 6,4 W oczku w tej chwili jest PH 7,6 to i tak mało bo tak niskiego wyniku jeszcze nie miałem Poznikały nawet nitkowe
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum