Witam serdecznie.
Forum czytam od dość dawna ale nadszedł czas aby prosić o radę, ale od początku.
Kilka lat temu nabyłem działkę, na której ktoś wykopał na skraju lasu kwadratową dziurę o pionowych ścianach i w niej zebrała się woda. Generalnie dramat, walące się skarpy po których nie było jak dojść do wody, gnijące liście, potężne zakwity glonów, czarna śmierdząca woda...
W tym roku w końcu zabrałem się za "ogarnięcie" mojego oczka i wjechała koparka. Niestety z braku czasu, nie udało mi się wypompować całej wody i kopanie zaczęło się gdy było jeszcze z 80cm wody. Pomimo swojej wielkości koparka nie sięgnęła całości dna. Po wszystkim dokończyłem pompowanie i okazało się, że na środku ostała się wyspa szlamu i resztek gnijącej roślinności. Skarpy wyszły też dość stromo ale ze względów formalnych nie mogłem go bardziej rozkopać.
Za stromo jest i za głęboko aby resztę szlamu wywieźć taczką. Najłagodniejszy stok ma nachylenie 2:1 a dno stawu jest 3,5m poniżej krawędzi działki. Dodatkowo okazało się, że na głębokości około 3m w jednym narożniku ujawnił się strumień, napływa mi jakieś 10-15m3 wody na dobę więc nie idzie osuszyć tego do 0 i pozbywać się mułu ręcznie.
Długo zastanawiałem się też jak zorganizować strefę płytką, problemem są duże wahania poziomu wody, ponad 1m między wiosną a jesienią co bardzo utrudnia sprawę. A przy tej stromiźnie skarp i głębokości całkowitej ciężko byłoby utrzymać roślinność w obecnym kształcie stawu.
Prośba o radę dotyczy ostatniego pomysłu, na który wpadłem dzisiaj i który mógłby załatwić kilka spraw na raz.
Wpadłem na pomysł aby w pierwszej kolejności część dna stawu odgrodzić drewnianą palisadą, coś na kształt faszyny lub raczej wyglądem przypominające falochron. Po wbiciu pali w dno i utworzeniu ściany o wysokości około 1.2m wyłożyłbym ją np. geowłókniną od strony skarpy aby przepuszczała wodę a zatrzymała stałe frakcje i wzmocnił mocując do siebie deskami. Za tę ścianę trafiłby muł i szlam który mi się ostał a na wierzch trochę piasku i żwiru.
Efekty jakie wyobrażam sobie osiągnąć to: 1. pozbycie się mułu, który nie będzie podnosił się i mieszał z wodą, 2. stworzenie pułki o szerokości około 3m do strefy płytkiej i docelowo mocno obrośniętej 3. zabezpieczenie skarpy przed osuwaniem.
Czy taka konstrukcja ma szanse powodzenia?
A może macie jakieś pomysły jak pozbyć się reszty szlamu?
Tak to wygląda w tej chwili. Jest jeszcze ze 30cm wody.
[img]http://okok.home.pl/images/staw.jpg[/img]
A tu mocno poglądowy szkic z palisadą i poziomami wody z wiosny i jesieni, mniej więcej bo czasami na wiosnę woda była wyżej.
[img]http://okok.home.pl/images/staw2.jpg[/img] |
FAQ
Search
Memberlist
Usergroups
Register
Log in
[ REPLY ]