Witam serdecznie, potrzebuję pilnie pomocy. Może zacznę od opisu oczka.
19tyś litrów, dokładnych wymiarów nie pamiętam aczkolwiek w najgłębszym miejscu jest ok 1.8m
Zostało zalane ok 8 lat temu, raz w roku woda jest podmieniana. Ryby to głównie karasie dzikie, kolorowe, liny, wzdręgi,amury.
Problem zaczął się około 2 tygodni temu, zaczęły masowo padać karasie, wzdręgi. Podmieniłam około 3/4 wody, I włączyłam silne napowietrzanie.
Wszystko wyglądało jakby wróciło do normy. Jednak dzisiaj znowu powróciła choroba I mam wrażenie że dużo mocniej zaatakowała.
Ryby są pokryte tak jakby pleśnią, nie posiadają łusek I pływają przy powierzchni wody, załącze zdjęcie pod tekstem. Te najbardziej zaatakowane całkowicie straciły łuski I kolory, te jeszcze bardziej żwawo pływające mają tak jakby otarcia. Bardzo proszę o jakieś rady, oczywiście dopisze informacje jak będą jakieś potrzebne. Jak patrzyłam na choroby ryb w oczku to zbyt wiele chorób odpowiada I nie wiem jaka to może być żeby coś zaradzić.
Prawdopodobnie rybki przystąpiły do tarła, przez co straciły cześć łusek i osłabiły sobie w ten sposób naturalną barierę przed bakteriami i innymi drobnoustrojami.
Zdrowe ryby raczej nie zostaną zainfekowane bo ta choroba to pleśniawka. Dotyka tylko osłabione lub poranione osobniki. U mnie też przed tygodniem karasie odbywały tarło. Samice były tak wymęczone i osłabione że dawały się w ręce złapać. Powiedziały kilka dni w zaroślach i teraz wróciły do stadka, ale też połowy łusek od spodu nie mają.
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum