prośba o wyjaśnienie niedoświadczonemu oczkomaniakowi co robimy z roślinami na zimę. Te w doniczkach przycinamy do zera czy zostawiamy bez cięcia? Co z pływającymi (kotewka) i podwodnymi?
ze wszystkim sie zgodze poza zabisciekiem, w zeszlym roku niebwywalalem i.na wiosne odbily nowe roslinki moze nie tak.licznie jak w zeszlym roku ale jednak.
Pomógł: 14 razy Dołączył: 27 Maj 2012 Posty: 748 Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2017-09-12, 18:42
Wywłócznik radzę wyciąć przed zimą. Ostatniej zimy zrobiłem eksperyment, zostawiłem go. Mam tu myśli jego pływającą, powierzchniową część. Wiosną był zgniły do wyrzucenia. Kto wie, może by coś tam z niego odbiło ale wolę gdy rusza z części podwodnej. Buja się akurat w takim tempie by ładnie się rozwijać w sezonie, bez potrzeby ingerencji, przycinania.
Ogólnie bardzo fajna roślinka, gdyż potrafi zagospodarować głębsze miejsca, gdzie inne rośliny nie dają rady. U mnie rośnie na środku na ok 2m głębokości, choć spokojnie daje radę i w płytszych miejscach.
Pomógł: 27 razy Dołączył: 13 Kwi 2009 Posty: 1169 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-09-12, 19:29
Zgodzę się, ja usuwam nadmiar wywłócznika. Spora część zostaje. Żabiscieku można pozostawić pojedyncze rośliny niektóre mogą przetrwać zimę, ale większość ja bym wyrzucił.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum