Oczko wodne - forum

[samuraj]

dzień jak dzień czy staracię się jakoś pożegnać lato?
--z moją rodzinką postanowiliśmy że pojedziemy na weekend do krakowa i tam przywitać jesień--a przy okazji może znajdę jakąś ciekawą roślinkę nad rudawą czy w kryspinowie (kryspinów--dawna żwirownia na obrzeżach krakowa)

[vivit]

Zapewne zrobimy pożegnalnego grill'a ze znajomumi i rodzinką..już tradycyjnie zresztą :peace:

[carlos]

a moi klienci będą podziwiać odchodzące lato z wysokości kilkuset metrów nad ziemią
lecąc w balonie

[AurorA]

woow - masz balon? :shock:

[Ala]

Każdego roku kończymy lato całonocnym ogniskiem (niestety już nie wytrzymujemy do świtu). Zbiera się spora część rodziny, pieczemy kiełbaski, w kociołku grzeje się wino, wspominamy i śpiewamy ile sił w płucach z solowymi występami włącznie. Sąsiedzi też się przyłączają - jest super. W tym roku rodzina jeszcze w rozjazdach, jak za tydzień pogoda dopisze to wtedy pożegnamy lato.
I będzie jak w piosence "Lato z ptakami odchodzi, wiatr skręca liście w warkoczach..."

[Kr4x]

Dla mnie ostatni dzień lata to wykły dzień

[carlos]

[vivit]

Carlos miłego latania, wiem coś o tym jaki to narkotyk...swojego czasu latałem z parasolką nad głowa to było latanie lub spadanie jak kto woli. :d Do dziś miło to wspominam.

[Mazur]

[Patryk]

a może u jakiegos bogacza z bolonu złwisz sobie njżadsze karasie i karpie koi

[Ernest]

[ZiK]

Mój dzisiejszy ostatni dzień lata niczym się nie różnił od poprzednich dni dla mnie był to zwykły dzień.

[samuraj]

[Ernest]

Ok rozumiem

[samuraj]

jesień godnie przywitana a z wyprawy przywiozłem fajną trawę (myślę że krakusy mi wybaczą że im ją przesadziłem na opolszczyźnie ) niestety nie znam jej nazwy