Witam wszystkich. Mam stawik 20x8x1,7 . Wykopany był w tamtym roku. Wpuściłem jesienią parę karpików i linków. Wszystkie bez problemu przezimowały. Dopuściłem w tym roku 3 tołpygi i 2 amury i trochę karasi złocistych. Jedną tołpygę już wyjąłem, amura też oraz kilka karasi (wszystkie padły). Miały na sobie jakiś nalot.W tym roku pojawiła mi się zielona woda, nieprzyjemnie pachnie, nie wiem czy nie ma w niej glonów bo się na tym nie znam. Wzrosło też pH- obecnie to już niestety ok. 9. Jak je skutecznie obniżyć??? Do stawu wpływa woda z drynki melioracyjnej. Czy to może być przyczyna tych nieszcześć? Jak oczyścić tą wodę?
Wzrosło też pH- obecnie to już niestety ok. 9. Jak je skutecznie obniżyć??? Do stawu wpływa woda z drynki melioracyjnej. Czy to może być przyczyna tych nieszcześć?
Taki wzrost pH może być związany z agrotechniką na sąsiednich polach. Rozeznaj się jakie środki były stosowane, czy było wapnowanie. Po intensywnych opadach część tego paskudztwa mogła zostać wypłukana i spłynęła do stawu. Powinieneś jednak odciąć staw o melioracji. Gdy to zrobisz to z czasem woda się ustabilizuje. Jeżeli nie to będzie stała walka o sztuczne utrzymanie parametrów.
Najlepiej w jakiejś hurtowni bo trochę tego będzie potrzeba.
Ale poczekaj co doradzi Ci reszta Oczkomaniaków , bo nie mogę zapewnić , że torf pomoże .
W moim byłym oczku pomagał torf niestety nie wiem czy w takim stawie też pomoże.
[ Dodano: 2013-05-07, 19:43 ]
A mam jeszcze pytanie- jak czyścicie filtry do wody? Trzeba rozkładać cały filtr żeby wyjąć syfy które się zbiorą? Mam na myśli taki filtr
http://forum.oczkowodne.n...p?t=93&start=30
Tylko niech Ci nie przyjdzie do głowy wrzucenie torfu luzem do stawu.Jeśli juz to w jakichs przepuszalnych workach i nie trzymaj ich w stawie dłużej niż 3 tygodnie, bo potem zacznie gnic i będzie jeszcze gorzej.Podobno może pomóc wrzucenie do stawu kilka świeżo ścietych młodych pniaczków brzozowych.Osobiście nie stosowałam,natomiast torf tak. Stosowałam też w ten sposób,że zalewałam torf w pojemniku na kilka dni, codziennie przemieszałam, a potem te wodę w kolorze herbaty zlewałam znad torfu do oczka.W twoim wypadku można by wykorzystać beczke np 200 l. i systematycznie taką nalewkę dolewać do oczka.Torf po kilku dniach należy wymienic na nowy.A melioracje absolutnie bym wykluczyła jako zasilanie stawu. W takiej wodzie gruntowej z rowu melioracyjnego moze byc cała chemia z pobliskich gruntów, a więc zarówno nawozy jak i środki ochrony roślin,choć niektórzy uważają,że nic tak nie oczyszcza wody jak ziemia
Attila 82 mam podobną sytuację do twojej. Co roku dopuszczam wody do stawu(muszę bo zbyt duże parowanie latem lub uchodzi gruntem) lub wczesną wiosną jak i późną jesienią( tak mam w operacie wodno-prawnym bo rolnicy wyjeżdżają w pole a nie mogę ich podtopić robiąc zastawkę na rzece) Co roku mam z nimi problem bo ładują nawozu na pola ile wejdzie, choć jest przepis ,że w pewnej odległości (nie pamiętam jakiej) od koryta rzeki nie wolno sypać nawozu. Lekceważą przepis ,choć mam staw położony na terenie parku.Co roku zawsze mi jakieś ryby wypadną
Waldemar u mnie staw jest wśród łąk i pól wiec nawozy pewnie spływają tą drynką melioracyjną. Jak na razie padanie ryb się uspokoiło. Od czasu do czasu wyłowię tylko jakiegoś małego karasia złocistego, ale to chyba zasługa mojego ,,szczupłego". Zobaczymy co będzie działo się dalej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum