Dołączył: 27 Cze 2013 Posty: 6 Skąd: Borzęcin Duży
Wysłany: 2013-06-28, 18:06
witam:) mam kilka pytań... w zeszłym roku pogłębiłem i odmuliłem staw naturalny. nie był czyszczony kilkadziesiąt lat, mułu było tam około metra staw ma wymiary 35mx37m głęboki na 2m do 3,5m , trzy brzegi są dość strome, a jeden jest łagodny i na połowie wysypana jest "plaża" dla dzieci. pływa w nim dużo karasi (przeżyły czyszczenie stawu)wpuściłem kilkadziesiąt małych karpi... żyje mnóstwo żabek i kilka zaskrońców... co tu mozna jeszcze wpuścić? co zasadzić? drzewa (wielkie wierzby) musiałem wyciąć, rosły nad sama wodą i wszystkie liście leciały do wody.... dopływ wody jest tylko z gruntu i malutko z odwodnienia działki, przelew do rowu melioracyjnego. pozdrawiam
Pomógł: 60 razy Dołączył: 22 Wrz 2012 Posty: 1851 Skąd: Lasochów - woj. Św.
Wysłany: 2013-06-28, 18:56
na początku witam nowego maniaka oczkowego a te karasie to pospolite ? zasadzić w nim możesz dużo odmian lilii , oj dużo jakby nie było prawie 1300 m. kw. na tym łagodnym brzegu możesz oczywiście posadzić wszelakie rośliny bagienne , a na stromych jakieś barwne odmiany trzciny i pałki , jeżeli woda nie jest najbrudniejsza to wpuścił bym chociaż kilka koi , bo miały by tu doskonałe warunki do życia i przezimowania , szkoda tych wierzb , wg mnie takie ogromne zwisające wierzby nad wodą dają niesamowity klimat , chyba , że były małe , może dasz jakieś zdjęcia zbiornika .
Dołączył: 27 Cze 2013 Posty: 6 Skąd: Borzęcin Duży
Wysłany: 2013-06-28, 21:23
były duże, niestety sypały liście i łamały się.... to nie były wierzby płaczące..... z ciężkim sercem wycinałem, ale..... zostawiłem troszkę drzew od południowej strony żeby zacieniały wodę... jakie ma być ph wody?
Pomógł: 60 razy Dołączył: 22 Wrz 2012 Posty: 1851 Skąd: Lasochów - woj. Św.
Wysłany: 2013-06-29, 09:05
jeżeli nie były to wierzby płaczące to mi trochę ulżyło , za domem jakieś 100 m. znajduje się staw nad którym rosną na razie takie małe wierzby płaczące , wygląda to rajsko , gdy masz nad wodą taka olbrzymia wierzbę , może mógłbyś zasadzić jedna , trochę dalej od brzegu , bo szybko rośnie , a wygląda przecudownie , co do PH to zostawiam głos doświadczonym forumowiczom na pewno Ci pomogą
Pomógł: 60 razy Dołączył: 22 Wrz 2012 Posty: 1851 Skąd: Lasochów - woj. Św.
Wysłany: 2013-06-30, 09:48
szczupaka nie wpuszczaj , lepiej już sandacza , ale nie miałem nigdy z nim doświadczenia , ale wolałbym go zamiast szczupaka , codo ilości to ja najpierw wpuścił bym ok. 10 szt. ale chyba lepiej mniej , tak na próbę , zobaczysz później jak się sprawuje
Pomogła: 129 razy Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 4150 Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2013-06-30, 22:26
woody napisał/a:
puki co to szczupaka nie można nigdzie dostać o tej porze roku ;/
Póki co, to szczupak i kąpiące się dzieci?, raczej widziałabym rekina, a tak na serio, to zwracam tylko uwagę roztrzepańcom, że póki co, to ó zamknięte, nie otwarte .
czy można dostać gdzieś w mazowieckim sandacza o tej porze roku?
Według mnie nigdzie o tej porze sandacza nie dostaniesz,a jeśli już ktoś przetrzymał w co wątpie to nie dasz rady ich przetransportowac.Sandacz jest strasznie delikatną rybą,ale jeśli chodzi o drapieżnika w stawie to nie ma nic lepszego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum