Pomogła: 2 razy Dołączyła: 23 Mar 2012 Posty: 73 Skąd: Kiekrz
Wysłany: 2012-03-23, 13:06 Oczko wodne z kaskadą Ondraszy
Witam, na forum jestem nowa, i jak większość z was na początku znalazłam się tutaj z powodu oczka wodnego.
Po pierwsze chciałam prosić Was o ocenę oczka (wkleję zdjęcie z wymiarami jak rozgryzę program ). Oczko ma 420 cm długości i szerokość w najszerszym miejscy to 250 cm, w najwęższym 150. Półki wyszły mi cztery i każda innej głębokości...: 25, 30, 45 i 65. Głęboczek dla ryb ma 100x120 i 120 głębokości. Oczko ma być wyłożone folią. Poprzednio rosłą tutaj ogromna grusza, więc sporo korzeni: wiem już, że na samo dno trzeba będzie położyć trochę starych dywaników... ziemia z wykopu to piasek, piasek z gliną i glina. Na 200 cm mam lustro wody. Na rysunki zaznaczyłam gdzie chciałabym umieścić pompę, gdzie grzybienie i inne pływające i roślinki "stojące" (trzcina, kosaćce, tatarak itp)
I teraz dodatkowe pytania:
1. Czy kaskada z której woda "przelewa się" na trzech, czterech stopniach ALE w POZIOMIE (oczko jest na delikatnym stoku (różnica poziomów to ok 20 cm na całej długości oczka), nie chcę wodospadu, tylko przelewanie się w kamienia na kamień - jak na rysunku) nie zaszkodzą grzybieniom? Czytała, że one nie lubią chlapania na liście...jak pogodzić jedno z drugim?
2. Nie podobają mi się widoczne donice z roślinami, a obłożenie ich kamieniami zajmuje dużo miejsca: czy kopał ktoś z was wgłębienia w półkach, aby włożyć w nie donice? Czy nie zaszkodzę w ten sposób korzeniom? Myślałam o takim właśnie zamaskowaniu donic, żeby górny brzeg donicy zrównał się z poziomem półki.
3. Czy na taki głęboczek mogę wpuścić 2-3 karpie koi i ewentualnie jakąś drobnicę w ilości 3-5 sztuk? Koi dorastają do sporych rozmiarów, a ja nie mam możliwości rozbudowy oczka (chyba, że zrobię to teraz, ale mój mąż uważa, ze to które jest, jest ju z za duże...) Mieszkam w okolicy Poznania, mam na ogrodzie psa i kota. Pies jest grzeczny, a kot niekoniecznie
4. Czy obęjdzie się bez filtra? Oczko jest myślę średnie, może warto poeksperymentować i postawić tylko na naturę.
Pomogła: 129 razy Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 4150 Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2012-03-23, 17:18
Witaj na forum. Nie widzę półek, są same głębokości, albo takie zdjęcie. Z lewej strony za duża stromizna-tu właśnie nie widzę żadnej półki. Powinny biec wokół ściany oczka i mieć przynajmniej 40 cm w podstawie, aby rośliny dobrze się trzymały i nie zjeżdżały wgłąb oczka.Czy to po prawej stronie, to jakaś wyspa, czy tylko zakole oczka z płycizną?Dziwnie te półki ( jeżeli to półki) ukształtowane-jak stopnie z teatru. Czemu taki półko-stopień znajduje się pośrodku oczka?
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 23 Mar 2012 Posty: 73 Skąd: Kiekrz
Wysłany: 2012-03-23, 20:53
Witaj. Już wyjaśniam: stromizna jest, bo tutaj ma spadać woda z kaskady. Robienie więc w tym miejscu półki uważam za niepotrzebne. Półka pośrodku ma 65 cm głębokości i chciałam tutaj posadzić rośliny pływająca, a po bokach szuwarowe. Najszersza półka ma pełnić rolę "zaworu bezpieczeństwa" w razie zbyt dużej ilości wody w oczku. Brzegi oczka będą jeszcze nieco wzniesione i zamaskowane kamieniami. Poniżej nieco inna perspektywa (od strony stromizny). Wszystkie półki szerokie na 40 cm aby pomieścić roślinki. Może nie są rozmieszczone standardowo tzn. jak pawie oczko od najpłytszej do najgłębszej, ale to chyba nie szkodzi?
1 to stromizna, 2 półka na rośl. pływające. 3 żwirowa półka z roślinkami znoszącymi okresowe zalewanie (mieszkam w okolicy trzech jezior i jak pada u nas deszcz, to mam wrażenie, że nad naszą działką najmocniej...), a 4 i 5 to miejsce na szuwary.
[URL=http://imageshack.us/photo/m
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 23 Mar 2012 Posty: 73 Skąd: Kiekrz
Wysłany: 2012-03-24, 23:40
Dzięki Już się bałam, że będę musiała je przekopać od nowa... Co do rybek, to chyba rzeczywiście się wstrzymam, chyba że syn powpuszcza po cichu te, które z kolegami nałowi w jeziorze (jemu marzy się osobisty staw hodowlany ).
Co do filtra no już wiem, spróbujemy bez. Pompę wybrałam eko taka na 4600. Podnosi wodę na 260 cm i myślę, że to wystarczy. Chciałabym, aby chodziła non stop (przynajmniej w dzień), żeby dobrze wodę napowietrzyć. Kaskada nie będzie co prawda zbyt wysoka, ale jak woda będzie sobie pluskać z trzech półek skalnych z powiedzmy 30-40 cm do lustra wody, to i tak szumu narobi (tak przynajmniej mi się wydaje, więc poprawcie mnie wszyscy, którzy mają wodę w ruchu w swoich oczkach). Kaskada będzie przy tarasie, więc wolałabym nie przekrzykiwać wodospadu I ponawiam pytanie co do grzybieni: czy ta kaskada im nie zaszkodzi? Chciałabym nie tylko nasze lilie wodne, ale też np. kwiat lotosu sobie wyhodować.
Niedaleko mam trzy jeziora: czyste, brudne i silnie zeutrofizowane (mocno zarastające). To ostatnie mam najbliżej i tam są najciekawsze zielone "okazy" które chciałabym podkraść do mojego oczka. Nie przytargam za dużo "mikrobów" razem z roślinkami?
I jeszcze folia: liczyłam wczoraj koszty i trochę się podłamałam Chciałam kupić folię 1 mm, no bo porządniejsza. Ale koszt wraz z pompą przekroczy wówczas 1100 zł. To trochę dużo. Za folię 0,5 zapłacę 450 stówki mniej - zawsze będzie na kosze, ekstra roślinki czy trochę płaskich kamieni Da radę obniżyć te koszty czy nie warto?
[ Dodano: 2012-03-24, 23:43 ]
JAREK G napisał/a:
Ondrasza napisał/a:
Półka pośrodku ma 65 cm głębokości i chciałam tutaj posadzić rośliny pływająca
Pływających akurat się nie sadzi ale powiedzmy że wiem o co Ci chodzi
Trafne!!! Chodziło mi o liście pływające:) Wiem, że pływających się nie sadzi, tylko wrzuca i już:)-niepoprawność językowa celnie wychwycona.
Co do filtra no już wiem, spróbujemy bez. Pompę wybrałam eko taka na 4600. Podnosi wodę na 260 cm i myślę, że to wystarczy. Chciałabym, aby chodziła non stop
Jak ma być pompa to grzechem byłoby nie zrobić filtra
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 23 Mar 2012 Posty: 73 Skąd: Kiekrz
Wysłany: 2012-03-24, 23:49
Dopóki nie będzie ryb myślałam o postawieniu na biologię. Posadzę sporo roślin i drobnej zwierzyny (myślałam o małżach, takich jak w oczyszczalniach biologicznych się stosuje). Filtr zawsze mogę dołączyć do zestawu, jak woda nie da rady sama się oczyścić.
Pomogła: 129 razy Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 4150 Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2012-03-25, 14:47
Każdą ilość roślin przyniesioną ze stawów, bajorek czy innych akwenów trzeba zdezynfekować. W tym celu udaj się do apteki po nadmanganian potasu ( bez recepty), są to najczęściej takie fioletowe kryształki. Robisz roztwór o barwie lekko fioletowej i wrzucasz przyniesione rośliny na 15-30 min. Przed wrzuceniem każdą roślinę dokładnie obejrzyj i oczyść z części zgniłych.
Co do kaskady, ja miałam na 6 stopni i nie dawała w nocy spać, a odsunięta od okien jest sporo. Teraz zmieniłam na 3-stopniową i da się wytrzymać ( jak okna zamknięte ) Niestety lilie nie lubią jak woda pryska im na liście i tego nie zmienisz. Musisz tak to wymodelować, aby nie pryskało.
Co do folii, to każdy robi jak uważa, ja mam oczko 6x5m i folię PVC, jak dotąd jest oki.
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 23 Mar 2012 Posty: 73 Skąd: Kiekrz
Wysłany: 2012-04-13, 10:57
Dzięki za dobre rady. Nie miałam pojęcia, że roślinki się dezynfekuje. Ja wrzuciłabym je do oczka i...potem pewnie byłoby zdziwienie skąd tyle różnego świństwa mi pływa:)
Oczko wykopane i niczym nie zabezpieczone zaczęło się osypywać. Trzeba było je wyrównać, a wyrównując - powiększyć. Moja druga połowa z przerażeniem stwierdziła, że dodaję tu i ówdzie po 20 cm. Zapadła więc decyzja o natychmiastowym zabezpieczeniu wykopu-
pojechaliśmy wczoraj do Leroy Merlin i kupiłam folię do oczka (PCV do oczka wodnego POND LINER PONTEC, gr. 0,5 mm) 6x8 m. Sama folia kosztowała mnie 450 zł. Plus dodatki (wełna mineralna-podobno niezastąpiona, myszy i nornice jej nie ruszą i jest najlepszym zabezpieczeniem przed kamykami i korzeniami, a u mnie w miejscu oczka rosła olbrzymia grusza i czereśnia, korzeni cała masa..., kosze na rośliny, i parę innych pierdół)-bagatela 650 zeta...a nie mam jeszcze płaskich kamieni do kaskady, pompy...Drogie hobby
Folia okazała się być zgrzewana - nie wiem czy to dobrze, ale pomimo iż sprzedawana była z beli - była zgrzewana, co nie spodobało mi się bardzo. Drugim zgrzytem był fakt, iż sprzedawcy nie potrafili powiedzieć, ile na folię jest gwarancji: okazało się, że producent gwarancji podobno nie daje, a sklep daje roczną...Szczerze powiem, że miałam ochotę oddać im ta folię i poszukać w innym miejscu, ale morderczy wzrok mojego faceta odwiódł mnie od tego pomysłu. Mam nadzieję, że nie będę żałować. Jak u was sprawują się zgrzewane folie? A może ktoś ma taka samą jak ja? Jeszcze jej nie rozwinęłam, więc jakby co mogę zwrócić Jak nie macie zastrzeżeń, położę ją i zrobię fotki.
Pomógł: 55 razy Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 1403 Skąd: Radom
Wysłany: 2012-04-13, 11:42
Bez kozery powiem, że grubo ponad 50% oczek z folii PCV na tym forum jest z folii zgrzewanej a nie klejonej Ja do folii w moich 2 oczkach nie mam zastrzeżeń.
Bez kozery powiem, że grubo ponad 50% oczek z folii PCV na tym forum jest z folii zgrzewanej
Grubo, grubo powyżej. Byłem w wytwórni takiej membrany i widziałem jak jest robiona i zgrzewana. Po przejściu tego procesu takie łączenie jest nierozrywalne bo obie warstwy są nadtapiane i zlewają się ze sobą stanowiąc nierozłączną całość.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum