Dołączyła: 19 Gru 2009 Posty: 116 Skąd: zielona góra
Wysłany: 2011-06-04, 08:03 Woda czysta a jednak.....
Witam.Mam problem o który zwracam się do Was kochani.Ostatnio kupiłam sobie lampy pod wodę do oczka i tak się cieszyłam niestety do momentu włączenie wieczorem lamp.Prze cały czas myślałam że mam czystą wodę w oczku bo w dzień widać ładnie dno oczko/1.2m/ i rybki a po włączeniu lamp w nocy woda jest strasznie mętna i pływa w niej mnóstwo syfu
a po włączeniu lamp w nocy woda jest strasznie mętna i pływa w niej mnóstwo syfu
Bo woda w oczku "żyje". Nigdy nie będzie w 100% czysta i wolna od zawieszonych w niej żyjątek, szczątków roślin, rybich niewymownych, drobin pyłu z atmosfery itp. Nie wyorażasz chyba sobie wypełnienia oczka wodą destylowaną. W sztucznym mocnym świetle masz okazję to wszystko zobaczyć. Spróbuj oswoić się z tym stanem .
Pomogła: 129 razy Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 4150 Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2011-06-05, 20:31
piopil napisał/a:
Gosik napisał/a:
właśnie po to są lampy podwodne, aby obserwować to, czego za dnia nie jesteśmy w stanie dojrzeć.
No chyba nie do końca lampy są od tego żeby oglądać brudną wodę nocą ?
Nie Piotrze-lampy są do picia nocą piwa, ale jeżeli umieszczasz je pod woda, to chyba tylko w tym celu mogą jeszcze dawać taką fajną poświatę spod wody-dobra do piwa.
Pomogła: 129 razy Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 4150 Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2011-06-05, 20:42
aga_zg napisał/a:
no to co mam zrobić??
Nic nie rób-przyzwyczaj się-to nie wanna. Celebruj poświatę, ładny widok i nie zauważaj tego, co tak naprawdę tworzy ekosystem Twojego oczka i jest w nim niezbędne.
Pomógł: 55 razy Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 1403 Skąd: Radom
Wysłany: 2011-06-06, 16:10
ja jak pierwszy raz włączyłem podwodne lampki to się o mało co nie przewróciłem jak zobaczyłem ile różnego syfu mi pływało w oczku a którego normalnie nie było widać.... wata perlonowa w filtrze + kuracja z Triggera i Sedimenta Minus znacznie ograniczyła ilość pływających farfocli w wodzie
No dokładnie, pochłania z wody rozpuszczone w niej toksyczne związki azotowe, amoniak, a to i tak w 8% swojej wagi. Więc wody nie wyklaruje. To już prędzej coś do filtracji mechanicznej - gąbki, różnego rodzaju włókniny itp. Pozdrawiam.
Pomógł: 5 razy Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 186 Skąd: Kraków
Wysłany: 2011-06-10, 09:23
Nigdy nie wyczyścisz wody tak, żeby wyglądała jak z kranu.
Ja trzymam lampy możliwie głęboko.
Jakiś czas temu były na samym dnie - dwie 50 W skierowane ku sobie w odległości około 3,5 - 4 metrów. W takim układzie owe "syfy" w wodzie najmniej rzucały się w oczy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum