Witam!
Czy mógłby mi ktoś napisać, jak pozbyć się tej przęstki z oczka. Chodzi o to, że mam stawik ok 40 m kwadratowych, bez folii, dno jest muliste. Najgorsze jest to, że przęstka rośnie w nim jak zwariowana. Zaledwie tydzień temu spędzilem 2 dni po szyję w wodzie i po kolana w mule, żeby ją wydrzeć, a ona znowu rośnie jak na drożdżach z Czarnobyla . Jakby tego było mało, że znów zarasta mi cały staw, nie pozwala rosnąć lilii . Nie mam pojęcia, co zrobić, żeby znowu nie zarosła mi całego stawu. Słyszałem, że można pokryć dno folią, to się tam jakoś unicestwi, ale pewien nie jestem, więc proszę o opinię ekspertów.
Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam.
Tak to bywa, ja zanim kupiłem przęstkę szukałem jej ze 4 lata.
Sam mam sporo roślin, które nadmiernie mi się rozrastają i zawsze jak je wyrzucam serce mi krwawi bo wiem, że niektórzy takich własnie poszukują.
Transport i komunikacja to odwieczny problem
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Owszem, przęstka ładnie wygląda, ale nie w takiej ilości. Nie chcę się jej pozbyć całkowicie, tylko dobrze by było, gdyby rosła w jednym miejscu, a nie zarastała mi całego stawu, łącznie z lilią, której nie było widać spomiędzy setek jej "choineczek". Ta roślina zdominawała mój cały staw i nie pozwala rosnąć innym roślinkom, co, nie ukrywam, wcale mnie nie cieszy. Widocznie upodobała sobię moje oczko i jest jej tutaj nad wyraz dobrze. A co do sprzedawania, to zapraszam w okolice Krosna, mozecie sobie wyrwać ile dusza zapragnie, zawsze to będę miał tyle mniej do wyrzucenia . Gdyby jednak ktoś znał jakiś skuteczy sposób na usunięcie Hippuris vulgaris z miejsc niepożądanych, byłbym bardzo wdzięczny za radę. Pozdrawiam.
ahippuris vulgaris to złoty środek na glony ( pochłania ogromne ilości azotanów i fosforanów) proszę ja polubić i raczej jej nie zwalczać / pozdrawiam/ Szym
Witam!
Mam pytanie odnośnie przęski czy moge ją teraz przesadzic do większego pojemnika czy musze z tym poczekać do wiosny mam ją w bardzo małym pojemniku w którym nie może sie wcale rozrastać
Pomógł: 37 razy Dołączył: 27 Sty 2006 Posty: 1600 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-08-26, 07:10
KoRcZuS napisał/a:
Przestka latwo moze sie zmarnowac jak rosna obok niej jakies rosliny zarloczne
Potwierdzam - u mnie bardzo ładnie wystartowała wiosną, ale w ciągu lata została nieco zagłuszona przez czermień, bobrka i kropidło variegata. Niedawno zrobiłem jej więcej miejsca wokół i odbija.
Pomógł: 21 razy Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 2634 Skąd: Podkarpackie
Wysłany: 2006-08-26, 07:29
to samo u mnie było posadzona była z bobrkiem trujlistkowym,wyciołem go na razie a na wiosne sprubuje jakoś porozdzielac (za pisownie przepraszam idę spać nockę miałem :wink: )
Wysłany: 2006-11-09, 09:18 Co na zime z przęstką ?
Witam. mam pytanko czy przęstkę na zimę powinienem w jakiś szczególny sposób otoczyć opieką na zimę? no wiecie kominek nastrojowa muzyka.... he he he. Poważnie co powinienem z nią zrobić mam ją pierwszy rok i zielony o niej jestem. Pozdrawiam
NIc nie rób - da sobie radę nawet jak całośc zamarznie na kość.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
koczisss [Usunięty]
Wysłany: 2006-11-09, 15:05 Re: Co na zime z przęstką ?
Gulunek napisał/a:
Witam. mam pytanko czy przęstkę na zimę powinienem w jakiś szczególny sposób otoczyć opieką na zimę? no wiecie kominek nastrojowa muzyka.... he he he. Poważnie co powinienem z nią zrobić mam ją pierwszy rok i zielony o niej jestem. Pozdrawiam
Przęstka to gatunek rodzimy, więc problemu brak:)
Ja jedna wziąłem sobie do akwarium, co by się cieszyć nią przez zimę.
Właśnie zaczęła mi się rozrastać przez kłącze, mam już cztery nowe roślinki (gałązki) :shock:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum