wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Sposoby rozmrażania pokrywy lodowej w oczku
Autor Wiadomość
ewa535 
Przyjaciel forum



Pomogła: 84 razy
Dołączyła: 22 Mar 2009
Posty: 2513
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2010-01-23, 10:47   

Roman napisał/a:
Teraz wiem że warto było utopić beczkę(a raczej 2/3 beczki)wypchaną pękiem czciny. W tej wiążce powietrze znajdzie ujście a wiosną zero śmieci bo wyciągnę snop czciny razem z beczką.


beczka mi sie podoba, a masz patent zeby beczka bez dna nie przekrzywiła sie w wodzie?
i nie utonęła?
czcina tez mi sie podoba :hehe:
_________________
Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody ;)
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
 
 
 
jurek47 
Entuzjasta



Pomógł: 21 razy
Dołączył: 12 Lip 2009
Posty: 776
Skąd: swietokrzyskie
Wysłany: 2010-01-23, 14:41   zima

AurorA napisał/a:
ewa535 napisał/a:
Ty pewnie lejesz ciureczkiem w jedno miejsce tak?


Włażę na lód (ważę tyle co piórko) i cienkim strumyczkiem w jeden punkt.

Halogen i inne lokówki ;) są zasilane elektrycznie- to bardzo niebezpieczne.
czy tak jak przy sikaniu /przepraszam żart/ Ja mam jakiś tam otwór cały czas leży w nim okrągły drążek/6cm.sr./drewniany,jak przymarznie to ten cienki lód łatwo jest kruszyć /dwa trzy razy na dzień/.Na noc zasypuje warstwą śniegu i rano bez problemu robię dziurę ..........
 
 
leszek50-57 
Oczkomaniak



Pomógł: 68 razy
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 1681
Skąd: grudziądz
Wysłany: 2010-01-23, 14:57   

No to Jurek mamy nowy sposób na przerębel w oczku żeby nie
zamarzał. ;)
poz.Leszek
--------------
_________________
poz.Leszek
http://forum.oczkowodne.n...ht=oczko+larona
http://www.youtube.com/watch?v=Thnt11Bkyx4
 
 
 
Mazur 
Oczkomaniak


Pomógł: 20 razy
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 1278
Skąd: z Mazur
Wysłany: 2010-01-23, 15:10   

ewa535 napisał/a:
[beczka mi sie podoba, a masz patent zeby beczka bez dna nie przekrzywiła sie w wodzie?
i nie utonęła?
czcina tez mi sie podoba :hehe:


ale ta beczka ma dno po to by gnijąca czcina nie śmieciła oczka ma ponacinane boki by woda swobodnie wpływała a przy wyciąganiu wypływała obciążona kamykami w workach cebulowych a czcina mocowana do ścianek beczki.
Patent na wypoziomowanie beczki prosty dno wypełnione kamykami w wodkach cebulowych i na zewnątrz linki przywiązane do czciny wystającej nad wodę umocowane na brzegu tak jak mocuje się namiot.
 
 
monkeymonk 
Oczkomaniak



Pomógł: 7 razy
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 804
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2010-01-23, 17:11   

widac, ze kazdy ma inne doswiadczenia z napowietrzaczami.
moim zdaniem bardzo duzo zalezy od glebokosci oczka. moje plytkie oczko co roku mocno zamarza i musze kombinowac. Glebokie, ktore wykopalem obok (1.7 m) zamarza znacznie wolniej.
Inna sprawa, ze napowietrzacze sie sprawdzaja ale gdy mrozy sie utrzymuja dluzej to niestety przereble zamarzaja.
Dobry pomysl to przkrywanie przerebli kastami, wiadrami itp.
_________________
pozdrawiam
Marcin

http://www.twojapogoda.pl...ozasezonowa.htm
 
 
czarnk 
Uczestnik


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 93
Skąd: Malbork
Wysłany: 2010-01-24, 08:56   

No to ja teraz mam duzy problem, przereble zamarzly i nie moge ich niczym odmrozic, 2 wiadra goracej wody i nic nie pomoglo
 
 
Vanka 
Przyjaciel forum



Pomogła: 85 razy
Dołączyła: 04 Lip 2009
Posty: 2044
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-24, 08:59   

czarnk napisał/a:
No to ja teraz mam duzy problem, przereble zamarzly i nie moge ich niczym odmrozic, 2 wiadra goracej wody i nic nie pomoglo


Kurde - wiadrami ciężko, napisałam o konewce. Spróbuj w ten sposób. :)
_________________
http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=3444
Bądźcie pozdrowieni :)
 
 
kordiankw 
Hobbysta


Pomógł: 14 razy
Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 476
Skąd: Warszawa/Halinów
Wysłany: 2010-01-24, 09:11   

Witam wszystkich forumowiczów w Nowym Roku,
Nie zaglądałem na forum od dawna, ale gdy na niego wszedłem to widzę, że problemy te same jak w latach ubiegłych. Dzisiaj, 24/01/2010 w Halinowie k/Warszawy godz. 7.00 temperatura -26 stopni Celsjusza. Poniżej fotki ilustrujące temperaturę i stan przerembla w oczku, niestety jakość zdjęć mizerna (wykonane telefonem).

W ubiegłym roku pochwaliłem się na forum swoim zakupem czyli pompką "OASE POMPA IceFree 20" link do tematu http://forum.oczkowodne.n...r=asc&start=60. Jak widać nawet na kiepskim zdjęciu, że się sprawdza w stu procentach. Nawet przy tak wielkim mrozie jest około 30 cm niezamarzniętej wody wokół grzybka wylotu pompki. Pompka pobiera 5 W prądu tyle co napowietrzacz, a zero problemów z zamarzaniem wężyka. O wychładzanie wody w oczku też jestem spokojny, bo w zimie woda przy dnie ma zawsze stałą temperaturę około 3 stopni, więc rybki dawno się już zaaklimatyzowały do niej. Mam nadzieję, że komuś ta informacja pomoże podjąć decyzję jak zabezpieczyć oczko na zimę by nie zamarzło. Nawet deraz wystarczy wyciąć przerębel około 20 cm średnicy i wpuścić pompkę (ma niewielkie rozmiary), a resztę pompa zrobi za was.
Pozdrawiam i życzę sukcesów w walce z mrozem.
Witek
_________________
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
 
 
Adalbert 
Oczkomaniak



Pomógł: 60 razy
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 2645
Skąd: Oleśnica
Wysłany: 2010-01-24, 09:23   

czarnk napisał/a:
2 wiadra goracej wody i nic nie pomoglo


Wylanie wiadra czy dwóch na lód prawie nic nie da. Trzeba tak jak opisali fachowcy - cienkim sikiem w jedno miejsce. :hehe:
Dziś rano nabrałem konewkę ciepłej wody (ok 40 st. C) z kranu i spokojnie wystarczyło na zrobienie przerębla o fi ok. 25-30 cm. zastosowałem też patent z kołkiem w przerębli bo wydaje mi się całkiem sensowny. Wyłamanie lodu takim kołkiem nie powinno wywoływać u rub takiego stresu jak walenie siekierą.
_________________
Pozdro! Wojtek

Ceterum censeo Carthaginem esse delendam
http://forum.oczkowodne.n...der=asc&start=0
 
 
samuraj 
Przyjaciel forum



Pomógł: 69 razy
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 1931
Skąd: opolskie
Wysłany: 2010-01-24, 09:44   

u mnie kolejną zimę pracuje napowietrzacz bez dodatkowych "gadżetów" i jest OK nawet przy takich mrozach jak teraz :) -- fakt faktem , że przerębel skurczył mi się do średnicy kilkunastu centymetrów ale za to powstał piękny wulkan :) .Konewka (z małym sikiem ;) ) oraz gorąca woda z krany rozwiązała problem--przerębel wrócił do swoich rozmiarów
_________________
pozdrawiam Darek

Ryzyko zwiększa przyjemność......żyje się tylko raz :)
 
 
Adalbert 
Oczkomaniak



Pomógł: 60 razy
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 2645
Skąd: Oleśnica
Wysłany: 2010-01-24, 10:02   

samuraj, a na jakiej głębokości masz ustawiony kamień z bombelkami? U mnie jest dość mała strefa głęboka i nie chcę tam za bardzo mieszać więc ujście powietrza mam na ok 50-60 cm głębokości. Może to za płytko bo na powierzchni woda się "gotuje" a jednak zano przerębel się zamknął.
_________________
Pozdro! Wojtek

Ceterum censeo Carthaginem esse delendam
http://forum.oczkowodne.n...der=asc&start=0
 
 
duzers 
Oczkomaniak


Pomógł: 36 razy
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 803
Skąd: rzeszów
Wysłany: 2010-01-24, 10:24   

Adalbert napisał/a:
Może to za płytko bo na powierzchni woda się "gotuje" a jednak zano przerębel się zamknął.
nie wiem od czego to zależy,nie którzy mają mocne pompy a i tak przerębel zamarza
 
 
samuraj 
Przyjaciel forum



Pomógł: 69 razy
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 1931
Skąd: opolskie
Wysłany: 2010-01-24, 10:25   

Adalbert napisał/a:
samuraj, a na jakiej głębokości masz ustawiony kamień z bombelkami?


Przy takich mrozach mam go w strefie płytkiej , ok 30-40 cm
_________________
pozdrawiam Darek

Ryzyko zwiększa przyjemność......żyje się tylko raz :)
 
 
duzers 
Oczkomaniak


Pomógł: 36 razy
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 803
Skąd: rzeszów
Wysłany: 2010-01-24, 10:25   

samuraj jaki masz napowietrzacz?
 
 
samuraj 
Przyjaciel forum



Pomógł: 69 razy
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 1931
Skąd: opolskie
Wysłany: 2010-01-24, 10:34   

duzers napisał/a:
samuraj jaki masz napowietrzacz?


szczerze mówiąc nie pamiętam , ale chyba Aquael 350l\h z dwoma wyjściami -- w tej chwili pracuje na jednym wyjściu , jest to akwariowy sprzęcik ale dzielnie pracuje trzecią zimę
_________________
pozdrawiam Darek

Ryzyko zwiększa przyjemność......żyje się tylko raz :)
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny