Oczko wodne - forum

piotr-wojtek · Wysłany: 2009-12-30, 09:33 **Przerębel z pianki - Zrób to sam**

Walka zimą o przetrwanie ,
Nie jestem zwolennikiem zsilania zimą oczka prądem chociaż wszystkie zabezpieczenia przeciwporażeniowe posiadam
Prosty sposób :Większa doniczka plastikowa z podstawką dwie duże pianki montażowe
Pamiętać aby pianką układać kilka razy i nie za szybko
DO -15 zdaje egzamin jeśli niższa temperatura co dwa dni zdejmowałem dekielek i rozbijałem warstewkę lodu nie grubszą niż 2 mm
http://piotr-wojtek.fotosik.pl/albumy/719700.html

[ Dodano: 2009-12-30, 10:30 ]
NIE dodałem wszystko jest obciążone aby było zanurzone ok 10 cm

leszek50-57 · Wysłany: 2009-12-30, 10:37

Sposób jest nie zły,ale nie lepiej zrobic przerębel ze styropianu,
na forum jest pokazane jak zrobic lub kupic nie jest drogi u Arka

poz Leszek
----------

piotr-wojtek · Wysłany: 2009-12-30, 10:48

Zrobiłem taki ponieważ widziałem styropianowy (sam nie wymyśliłem)ale z mojego doświadczenia wydaje się być bardziej trwały ,a poza tym lubię gdy coś zrobię sam a jeśli to jeszcze działa to dopiero frajda

AurorA · Wysłany: 2009-12-30, 13:06

Koszt pianki będzie większy niż gotowego firmowego przerębla i do tego trzeba się narobić.

A po co ta doniczka z podstawką?

piotr-wojtek · Wysłany: 2009-12-30, 13:59

Doniczka została opiankowana a z opiankowanej podstawki zrobiłem dekiel górny.
Myśląc ,że wszystko można kupić a tak właśnie jest ;gdzie miejsce na radość tworzenia i zadowolenie z efektów swojej pracy ?

Linek · Bywalec Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 130 Skąd: Bieruń

Nie jestem pewien ale to chyba pianka była winna zabrudzenia wody w moim oczku a stało się to gdy zrobiłem z pianki coś jak karmidło dla rybek weszło na to jakieś dwie pianki małe i po krótkim czasie woda zrobiła się zielona może to tylko zbieg okoliczności,ale wydaje mi się że pianka ma za dużo w sobie składników chemicznych które mogły spowodować zabrudzenie mojej wody.

leszek50-57 · Wysłany: 2010-01-02, 13:20

Linek trafiłeś w sedno, sam na rozrabiałeś w oczku sobie
wiadomo ,że pianka to chemikalia.

poz.Leszek
--------------

Linek · Bywalec Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 130 Skąd: Bieruń

Teraz już wiem człowiek całe życie się uczy na błędach najlepiej będzie na wiosnę wypompować wodę bo coś czuję że nie wyklaruje się nigdy jak ją zostawię.

melek · Wysłany: 2010-01-02, 18:26

Pianka jak wyschnie i stwardnieje jestem pewien ,że nie wydziela żadnych chemicznych oparów, itp. Wątpię aby to był powód. Nie wymieniaj wody bo zniszczysz wszystko w oczku, to nie ma sensu.

leszek50-57 · Wysłany: 2010-01-02, 18:40

To zależy jak długo schnie i jaka jest to pianka
popytaj tych co piankują mieszkania.

poz.Leszek
---------------

melek · Wysłany: 2010-01-02, 19:00

No jeśli włożyłby świeżo, co wyciśniętą z puchy piankę do wody to wtedy mogłoby się coś stać, pewnie byłoby zatrucie chemiczne wody. Rybki by padły.

Lecz ja mówię o przypadku gdy pianka jest już twarda i wszystko co złe odparowało a nie gdy jest podczas schnięcia. Gdyby to była by pianka zapewne były by inne skutki.

Linek · Bywalec Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 130 Skąd: Bieruń

W sumie to ponad tydzień po zrobieniu dopiero włożyłem to do wody kombinuje już na wszystkie sposoby co mogło być powodem tak brudnej wody po prostu masakra i jest tak do teraz glonów zero tylko ten kolor wody zielony i z tego moje przypuszczenia że to ta pianka zresztą nawet rośliny nie chciały rosnąć może mi nie jest pisane żeby mieć oczko :((

sebastianrost · Wysłany: 2010-01-02, 21:31

Myśle że pianka nie była winowajcą Twoich problemów z wodą sam kiedyś miałem kawałek pianki jako boja do pompy i nic sie nie działo z woda i rybami

Adalbert · Wysłany: 2010-01-02, 22:32

sebastianrost · Wysłany: 2010-01-02, 22:51

Skoro nie szkodzi człowiekowi to nie może zaszkodzić rybą i roślina