Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Maj 2006 Posty: 261 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-06-26, 15:28
Czym opryskujecie Wasze lilie, że mają takie czyste liście? Moje kwitną jak szalone, ale liście mają całe w jakimś paskudztwie, a kwiaty też jakby mszycą napadnięte. Brzydko to wygląda.
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Maj 2006 Posty: 261 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-06-26, 15:53
Ojej, miło, że mnie jeszcze pamiętasz . Zaraz spróbuję zrobić kilka fotek. Mój TŻ właśnie ubrał długie buty i podejmuje walkę z trzciną! /Oj, żeby nie było jak w powiedzeniu: niedzielna praca w g. się obraca/.
Podrzucę mu aparat.
Pomogła: 21 razy Dołączyła: 05 Maj 2009 Posty: 1195 Skąd: Gronity
Wysłany: 2011-06-27, 10:43
Ala ponoć skuteczne na mszyce jest potarcie czosnku i rozpuszczenie go w niewielkiej ilości wodzie oraz spryskanie miejsc gdzie są mszyce ! Pomaga i jest neutralne dla środowiska wodnego ale ja tego nie stosowałam /Alu nie wiem czy nie dostane zonk ! bo ten temat powinien znajdować się w chorobach lilii/
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Maj 2006 Posty: 261 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-06-27, 21:11
Dzięki moderatorowi, za przeniesienie postu.
Z czosnkiem spróbuję, bo polewania z węża już próbowałam i pomaga na jeden, góra dwa dni, poza tym pozostają brzydkie, białe osady po wodzie wodociągowej.
Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2011-07-04, 17:38
To liście Marliacea rosea (przynajmniej tak wynika z załączonej etykietki)
Lilia zakwitła wielkim kwiatem, drugi w drodze ale co jest z tymi liśćmi ?
Czy już koniec lata i żółknie ? czy spaliłam zbyt dużą ilością korków ? czy to jeszcze inna choroba i szybko mam usuwać te liście ?
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
Witam wszystkich
Dostałem lilię z takimi liśćmi,teraz już wszystkie na to chorują.
Pewnie dlatego bardzo słabo w tym roku kwitną .
Obcinanie zarażonych liści nie pomaga bo zaczyna się to juz pod wodą kiedy lisc jest zwinięty.
Takie larwy mam u siebie czarna od góry od dołu pomarańczowa. Wczoraj zebrałem z liści około 40 szt.Patent do ściągania to szczoteczka do zębów zamocowana do kija.Szczoteczką zmiatam larwę do wody a potem odwracam włosiem do góry i od dołu jak podbierakiem wyciągam larwę..
.te na zdjęci mają 1cm..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum