Wysłany: 2008-06-07, 15:23 Małe oczko - bardzo zielona woda
Witam,
mam małe oczko ok. 200l (plastikowa forma) i pojawił mi się parę dni temu problem - woda zrobiła się bardzo zielona i mętna. Mam w nim 5 małych rybek i żadnych roślin.
Co zrobić, żeby poprawić jakość wody?? Mam tylko małą pompkę z gąbkowym filtrem. Przy zakupie poinformowano mnie, że do tak małego oczka nie ma sensu kupować innych filtrów. Bardzo proszę o pomoc. W załączeniu zdjęcie mojego oczka, zanim zamontowałem pompkę i wpuściłem ryby.
Myślę, że podobnie jak ja, po niezliczonych wymianach wody przez rok lub dwa dojrzejesz w końcu do zbudowania oczka z prawdziwego zdarzenia. Tymczasem, jako że przeszedłem przez ten etap, mogę tylko współczuć i życzyć powodzenia.
Pomógł: 21 razy Dołączył: 11 Sie 2007 Posty: 1522 Skąd: Radom
Wysłany: 2008-06-08, 10:17
jest u rodziny w ogrodzie takie oczko,miniaturowe ze względu na brak miejsca ,ale dość głębokie -1m.ryb dużo,a roslin podwodnych nie ma.Z tym ,że to oczko jest zacienione roślinami,a ponadto latem parasolem ogrodowym.I woda jest przejrzysta.Wydaje mi się,że oczko o poj.200l to dość specyficzny przypadek.To pojemność akwarium i takie oczko nalezałoby traktować raczej jako akwarium pod chmurką.stosować regularne podmiany wody/przy tej wielkości to nie problem,ocieniać powierzchnię wody.A może rosliny pływające np.pistia?Zamiast oczkowych karasi/szybko staną się za duże do takiego zbiorniczka/proponuję sezonowy chów mniej wymagających ryb akwaroiwych-gupik,mieczyk,inne drobne żyworodne,kardynałki lub danio. Poeksperymentuj,a może to cię zachęci do budowy w przyszłości prawdziwego ,dużego oczka.
Pomógł: 21 razy Dołączył: 11 Sie 2007 Posty: 1522 Skąd: Radom
Wysłany: 2008-06-08, 15:47
Nie dość że drogie,to niedobre,to w końcu chemia.Przy tak malutkim oczku najprostsza metoda to czesta podmiana wody.Taka operacja powinna zająć kilka minut.
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 02 Maj 2006 Posty: 250 Skąd: Szczecin/
Wysłany: 2008-06-09, 10:01
Nestor napisał/a:
A ewentualnie zastosowanie jakiś środków ograniczających porost glonów. Jest sens się w to bawić?
Postawmy sparwe jasno, NIE MA SRODKÓW OGRANICZAJACYCH POROST GLONÓW. Nie mówie o lampie uv, bo ta mogłaby pomóc. Chemia pomoze Ci tymczasowo, a potem siup, od nowa. Oczko albo samo dojrzeje, albo polubisz zieloną wode. Ograniczajac dostep substancji odzywczych, masz szanse, ze glony pozra, co jest i przestana sie namnazac. Sadz duzo roślin i tyle
Pomógł: 21 razy Dołączył: 11 Sie 2007 Posty: 1522 Skąd: Radom
Wysłany: 2008-06-11, 09:31
zgoda,jeśli to roslinny zbiorniczek bez ryb,to podmiany są zbędne.ale opisywane przez Nestora zarybione mini oczko ma tylko 200l i uważam że w tym przypadku niewielkie podmiany sa niezbędne.Chodzi nie tyle o klarowność wody,ile o usuwanie związków azotowych.200l.to nie kilka czy kilkanascie tysięcy litrów.
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum