Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 1329 Skąd: Tychy p.Moszna 2014
Wysłany: 2006-08-29, 18:30
Aurora, czy to prawda z tym węglem drzewnym?
Czy lilie go potrzebują i czy żeczywiście przyspiesz ich rozrost?
pozdrawiam Castleman
[ Dodano: 2006-08-29, 18:35 ]
Jeszcze jedno pytanie:
nie wiem jaka to odmiana lilii ale ma liście na brzegach wygięte pod kątem prostym na ok 1-2 cm
może ktoś wie jaka to odmiana?
Od niedawna posiadam białą lilię(Albę). Jest ustawiona gdzieś tak na wysokości 40 cm. Nie jest duża. Na jakiej wysokości powinna stać? Czy na zimę postawić ją trochę niżej?
Czy to prawda z tym węglem drzewnym?
Czy lilie go potrzebują i czy żeczywiście przyspiesza ich rozrost?
Nic o tym nie wiem, węgla używam tylko do zabezpieczania rany po przecięciu kłącza lilii.
kicia napisał/a:
Od niedawna posiadam białą lilię(Albę). Jest ustawiona gdzieś tak na wysokości 40 cm. Nie jest duża. Na jakiej wysokości powinna stać? Czy na zimę postawić ją trochę niżej?
Na zimę postaw ją głębiej - docelowo spokojnie może rosnąć na głębokości 60-120 cm.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Pomógł: 20 razy Dołączył: 26 Kwi 2006 Posty: 1278 Skąd: z Mazur
Wysłany: 2006-09-01, 15:09
AurorA napisał/a:
[
węgla używam tylko do zabezpieczania rany po przecięciu kłącza lilii.
To może się przydać, proszę nieco więcej uchylić rąbka tajemnicy.
Chyba że to tajemnica ale jak mówi się ,,A'' to już trzeba lecieć cały alfabet nawet jak to ,,A'' było spowodowane razami
Żadna tajemnica - podczas dzielenia kłączy lilii powierzchnię cięcia powinno się zabezpieczyć sproszkowanym węglem drzewnym-moze być taki do grilla, albo węgiel aktywny stosowany np. w akwarystyce. Po prostu rozetrzeć proszek na kłączu i taką lilię natychmiast posadzić. Chroni to przed grzybami w podłozu - coś o tym chyba juz pisałem na mojej stronie.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Pomógł: 22 razy Dołączył: 13 Mar 2006 Posty: 1002 Skąd: Zamość
Wysłany: 2006-09-06, 12:35
W jakiej ziemi i w jak dużych pojemnikach sadzicie kłącza lili?Pojemniki powinny mieć otwory?Jaką ziemię zastosować żęby lilie tak bujnie rosły np: tak jak na zdjeciach u Aurory,.
Glina to rodzaj nawozu. Najlepiej wymieszać ją z piaskiem i ziemią z ogrodu. Pojemniki powinny mieć otwory, a najlepsze są specjalne kosze - wówczas jest dostęp świerzej natlenionej wody do korzeni i lilie się lepiej rozrastają. Sadziłem kiedyś lilie w pojemnikach bez otwrów i wówczas prawie wcale nie wytwarzały korzeni w pojemniku.
Korzenie wyrastające przez otwory mają nawet metr długości są bardzo mocno rozgałęzione - ukorzeniają sie w mule dennym skąd czerpią składniki. Podczas przesadzania lilii - jest ich tyle że trudno wyjąć kosz. Korzenie wyrastające z kosza wycinam podczas dzielenia - szybko pojawiają się nowe.
Donice należy dobrać do wielkości odmiany - najlepiej dać większe na przewidywany rozrost kłącza (10- 25 litrów).
Jak jest z tą specjalną ziemią do oczek nie wiem gdyz nigdy nie stosowałem - dobieram sam indywidualne mieszanki dla różnych gatunków roślin. Na pewno nie ma podłoża które będzie dobre dla wszystkich roslin - mają różne wymagania.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-09-07, 13:50
Małe uzupełnienie do porady Arka. Przed nasypaniem podłoża do ażurowego kosza trzeba go wyłożyć jutą. Zapobiega to wymywaniu podłoża do oczka w czasie kiedy rozrastają sie korzenie. Juta po kilku miesiącach ulega rozkładowi lecz już wtedy korzenie utrzymują podłoże na miejscu. Jęli mamy ryby w oczku, należy wierzch w pojemniku po nasadzeniu, zasypać grubszym żwirem, zapobiega to ryciu ryb w podłożu.
Pomógł: 22 razy Dołączył: 13 Mar 2006 Posty: 1002 Skąd: Zamość
Wysłany: 2006-09-14, 09:57
Czy samemu z nasion można wyhodować lilie? :Jak to zrobić?Czy nadają się do tego nasiona np:z lili z oczka co w tym roku kwitła i ma torebkę z nasionami ?
Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 1054 Skąd: Władysławowo
Wysłany: 2006-09-14, 12:49
polemizowalbym z ta wielkoscia donnic, wystarczy maly azurowy koszyk, klacze i tak wyjdzie poza niego a system korzeniowy bedzie szukal pozywki w mule
kiedys tez sadzilem zgodnie z poradami ksiazkowymi w duzych koszach
ile bylo problemu przy ich wyjmowaniu
teraz stosuje male azurowe donniczki i efekt taki sam
niektore lilie, ktore otrzymalem z Hydroflory obciazajac tylko klacze kamieniem wrzucilem na dno stawu
i tez taki sam efekt, rosna i obficie kwitna
pozdrawiam
Jacek
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Maj 2006 Posty: 261 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2006-09-14, 14:46
A ja w tym roku sadziłam w jutowych workach i przywiązałam na sznurku do kołka wbitego na brzegu z nadzieją, że juta zgnije, a korzenie przerosną do podłoża. I klapa. Dwie trochę dychają, a dwie pomalutku marniały, a teraz już wcale ich nie widać. Sznurek przegnił, może wpadły głębiej i "się utopiły"???
Jacku, czy pamiętasz, że obiecałeś podzielić się ze mną lilią ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum