Beata, blisko masz to jak usmażę zaproszę Cię na degustacje.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Piotrek.P. [Usunięty]
Wysłany: 2012-02-13, 16:19
Kaef napisał/a:
Mi się wydaje że dorosłe chrząszcze nie zimują w oczku. Oddychają one tlenem atmosferycznym, zaczerpniętym pod pokrywy skrzydłowe, więc pod warstwą lodu by się utopił.
Przepraszam że odkopuję post z przed kilku miesięcy/lat. Dzisiaj wycinając przerębel znalazłem tego potworka pod lodem, żył sobie , pływał a przy przeręblu pełno małych. Małego uwieczniłem na fotce po czym na wszystkich popełniłem "mord" (larwy też były) wyłowię dorosłego to mu cyknę fotkę.
Pomogła: 129 razy Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 4150 Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2012-05-12, 22:44
Ja w tym roku już parę ich widziałam, ewidentnie przetrwały zimę, bo były duże i dorodne, ale jak sam nie wpadnie mi pod "but", to daję im spokój, nie poluję na nie.
Przyznam się że jeszcze nigdy raczej na oczy nie widziałem żółtobrzeżka
Byłem na 2 gliniankach i paczyłem się w wode i nic nie znalazłem ale nie przyglądałem się długo. Czemu ich nie widziałem na gliniankach ?
Czyli? nie rozumiem, wyczuwają mnie czy coś? może jakby puść wcześnie z rana jak jeszcze nikogo by tam nie było i zachowywać się cicho może wtedy znajde kilka ? i spróbowałem przetrzesnąć pałki wodne i nie znalazłem tam larw żółtobrzeżków
Pomogła: 129 razy Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 4150 Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2012-05-20, 19:16
Lukaszenka napisał/a:
jurek47 napisał/a:
Bo czują że jesteś ich wrogiem
Czyli? nie rozumiem, wyczuwają mnie czy coś? może jakby puść wcześnie z rana jak jeszcze nikogo by tam nie było i zachowywać się cicho może wtedy znajde kilka ? i spróbowałem przetrzesnąć pałki wodne i nie znalazłem tam larw żółtobrzeżków
Mógłbyś pójść wcześnie z rana, posłuchasz śpiewu ptaków przetrząsnąć okolicę też możesz, wypłoszysz zające
Wysłany: 2012-07-10, 16:21 PROBLEM z pływakami żółtobrzeżkami - pomocy
Witam,
mam pytanie do kogoś kto jest dobry z biologii lub chemii...
W moim oczku wodnym jest plaga pływaków żółtobrzeżków, w związku z tym że nie mam rybek to w niczym mi nie przeszkadzają ale niestety zasiedliły również basen w którym jest woda chlorowana. Codziennie z basenu wyławiam około 20 szt (dużych i małych). Nie wiem czym się żywią i czemu im się tam tak bardzo podoba skoro nie mają nic do jedzenia, woda jest czysta bez glonów a dodatkowo zawiera chlor? Jedynym żywicielem jestem chyba ja bo strasznie gryzą co uniemożliwia korzystanie z basenu... czym można to draństwo zlikwidować? Czy skoro są słodkowodne to sól je zniechęci (sztuczna woda morka) a może dolać wody utlenionej lub jakiejś pochodnej substancji? Wczoraj wylałam wodę, umyłam basen, a one znowu się zadomowiły! W basenie jest 16.000 litrów jaka substancja i w jakim stężeniu może usunąć te bestie?
Z góry dziękuję za pomoc.
Złapałem niedawno ogromną larwę pływaka żółtobrzeżka. Mam nowe oczko, przez 6 tyg. było bez ryb. Larw było bardzo dużo. Jedne zjadały drugie. Taka wielka jedna. Jest to najmniej sympatyczne stworzenie jakie widziałem.
Wczoraj dostąpiłam wątpliwej przyjemność spotkania tej oto "damy"
Egzystowała sobie w strumieniu i tylko przypadek sprawił,że ja zobaczyłam. Po prostu robiłam porządek z glonami nitkowymi, które tez zadomowiły sie w strumyku. Na razie siedzi w słoiku, bo nie ma chętnego na jej utylizację.Mam nadzieję,że dopiero przybyła i nie zdążyła sie zadomowić w oczku. Choc do końca nie jestem pewna bo kilka dni temu zauważyłam na takim 35 centymetrowym karpiu ranę na grzbiecie z lewej strony troszke poniżej głowy, wielkości grochu. Na razie nic sie z nim nie dzieje i mam nadzieję,że rana się zagoi. Podejrzewałam,że to może jakiś kot pazurem drapnął. Ale teraz mam wątpliwości czy nie mógł to być żółtobrzeżek ?Czy jest w stanie zrobić ranę tak dużej rybie? Jak na razie wiecej tych osobników nie zauważyłam i oby tak było na pewno
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum