Pomógł: 6 razy Dołączył: 16 Mar 2007 Posty: 585 Skąd: Ruda Śl.
Wysłany: 2013-07-24, 08:10
Powoli,nieśpiesznie,efekt końcowy będzie,tak podejrzewam w przyszłym roku a w tym tylko prowizorka na bazie starej folii by przezimować pozostałe ryby i lilie.
Na razie stare prawie zasypane a nowe sie kopie.
Pytanie o klona-przesadzać czy jakoś próbować go ominąć?
Pytanie o klona-przesadzać czy jakoś próbować go ominąć?
Powiem tak - ja kopiąc oczko "omijałem" brzoskwinię, juki i morelę. Morela zdechła a juki i brzoskwinia poszły w inne miejsca za to oczko jest teraz składane z kilku akweników zrobionych na bazie ścinek z arkusza folii, których nie miałem gdzie wkopać. ( to Twoja uwaga się spełniła ) Reasumując - jak masz gdzie to przesadź.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 16 Mar 2007 Posty: 585 Skąd: Ruda Śl.
Wysłany: 2013-07-25, 11:39
Ale w jakim sensie wiecej?
Na bank przez "rz" czyli przegorzan.(bez obrazy )
Fajna roślina,w sumie ogromna i efektowna ,wabiąca dziesiątki motyli,tych wydaje się szlachetniejszych i setki bąków i pszczół.Ten kwiatostan musi być mocno słodki.
Nawet teraz przesadzona czy obcieta odbije z powrotem z korzeni jeszcze w tym roku.
O nią(niego) sie nie martwię
Klon ma ładnych kilka(nascie lat)
Gdzies czytałem,że to raczej krzew z płytkim system korzeniowym.Czyli przesadzenie powinien przeżyc ale chyba jednak bedzie bezpieczniej jak straci liście jesienią?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum