Witam
Zestaw ten kupiłem przed laty gdzieś w jakimś POMie w okolicach Łodzi (dla młodych - POM to Państwowy Ośrodek Maszynowy). Silnik w tym kombajnie jest zespołem napędowym dla wszystkich urządzeń, napęd przekazywany jest za pomocą sprzęgła odśrodkowego. Silnik stawia się na danym urządzeniu i spina specjalnym pierścieniem, w ten sposób zespół jest już gotowy do pracy, wystarczy dodać gazu i za pomocą siły odśrodkowej (sprzęgło odśrodkowe) dane urządzenie pracuje. Maszyna jest produkcji węgierskiej i nazywa się ROBI - 151. Nie wszystko jest w niej do końca przemyślane, przez lata użytkowania tego sprzętu wprowadziłem kilka poprawek i hula już 20 lat, jest nie do zdarcia.
Odkurzacz własnej roboty właśnie wypróbowałem - działa rewelacyjnie! Najważniejsza jest pompa. Akurat mam przez przypadek porządnego Grundfosa. I moim zdaniem na pompę akurat warto wydać kasę. Reszta to 3 m węża ssawnego (ważne!) i 2 m rury plastikowej (ta sama średnica co rury ssawnej) + złączka do pompy. Całość (poza pompą)kupiona w hipermarkecie za kilkanaście zł. Rurę z pcv podgrzałem i ścisnąłem tak aby nie mogła zaciągnąć zanieczyszczeń większych niż ~6 mm, następnie przeciąłem lekko pod kątem i powstała ssawka identyczna jak w odkurzaczu domowym. Wodą (mułem) podlewam trawnik, pamietając żeby nie za wiele wody z oczka jednorazowo odebrać (ok. 15-20 cm na 1,4 m max głębokości) . Ubytek uzupełniam z hydroforu. Żałuję, że dopiero teraz na to wpadłem! Gdyby co - mogę zrobić fotki - ale rzecz jest prymitywna
Pozdrawiam
Piotr
ps. myślę, ze jak raz na 2-3 tygodnie "poodmulam" - to pod koniec sezonu już się pozbędę świństwa całkiem
Przyślij zdjęcia, myślę że każdy jest zainteresowany tym jak coś takiego zrobić.
Nie ma sprawy - postaram się dziś wieczorem. Ale przy okazji: wątek ma tytuł "jaki filtr", a mnie się akurat o odkurzaczu napisało, w odpowiedzi zresztą na pytanie Kasi. Wątek o odkurzaczach już jest - powstał więc bałagan i to z mojej winy. Takich sytuacji kiedy dyskusja wyraźnie zbacza z tematu wątku jest na forum sporo. Czy możnaby to jakoś uporządkować (może sami autorzy)? Forum się rozrasta, już stanowi nieocenioną kopalnię informacji (pewnie minie ładnych pare dni zanim zapoznam się z większością) ale coraz trudniej odszukać to co akurat jest potrzebne. Zgłaszam problem bo im dłużej tak bedzie tym trudniej chyba zaprowadzic porządek. Wiem po sobie .
Pozdrawiam
Piotr
Pomógł: 20 razy Dołączył: 26 Kwi 2006 Posty: 1278 Skąd: z Mazur
Wysłany: 2006-05-02, 11:18
Pomysł świetny a może mała podpowieć o parametrach pompy szkoda by kupiona stała w kącie bo... za słaba i nie ciągnie lub za silna i podnosi doniczki itd.
[ Dodano: 2006-05-03, 21:04 ]
No tak umiesz liczyć licz na siebie porozglądam się na alledrogo może coś wypatrzę.
[ Dodano: 2006-05-04, 20:15 ]
Dostałem propozycje zakupienia odkurzacza wodnego domowego podobno zda egzamin cena 650 zł, ale mi coś kołacze się w głowie by zrobić test z ruską pompę zanurzeniową za ok.90 zł dostępna na bazarach, ona jest wąska więc za pomocą koszulki termokurczliwej (jeśli taka średnica jest ?) połączyć pompę i wąż zakończony np. szybkozłączką lub innym reduktorem.
Szkoda że trudno dostać pompę zewnętrzną do brudnej wody to byłby najlepszy pomysł.
No tak umiesz liczyć licz na siebie Very Happy porozglądam się na alledrogo może coś wypatrzę.
Spokojnie, nie wszyscy siedzą ciągle w necie .
Pompę mam następującą: Grundfos JP5, 775 Watów, Q=3m^3/h; Hmax=40 m.
Wydaje mi się, ze każda inna zda egzamin trzeba co najwyzej pokombinować z srednicą rury ssącej i jej zwężeniem na końcu.
Pozdrawiam
Piotr
A co sądzicie o czymś takim:
http://www.sklep.oczkowod...ka-wodnego.html
Może ktoś używał taki odkurzacz?
Kosztuje niedużo a wygląda dość solidnie, nie wiem tylko czy woreczek na zanieczyszczenia nie zamuli się zbyt szybko i czy jest on dostatecznie szczelny by nie przepuścić mułu.
najbardziej podoba mi się końcówka ze szczotką, którą mógłbym oczyścić ścianki z glonów nitkowatych - w odkurzaczu gardeny na to nie wpadli.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Może ja się na niego szarpnę, :wink: czekam jeszcze - może ktoś go używał i coś doradzi lub odradzi. Promocyjna cena jest tylko do końca miesiąca.
Odkurzacz jest u mnie, jednak nie będę go testować gdyż to egzemplarz przeznaczony do sprzedaży- firmowo zapakowany. Jeśli ktoś chce jakieś dodatkowe dane lub zdjęcia mogę przesłać.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Bajbas [Usunięty]
Wysłany: 2006-06-18, 12:00
Witajcie,
szybko przejrzałem wątek i choć mam problem z odkurzaczem rozwiązany w sposób dla większości nieakceptowalny - kasa (Oase PONDOVAC v3 ), to wcześniej co nieco kombinowałem z domowymi rozwiązaniami.
1. najważniejsza jest dobra pompa ciągnąca (!) z brzegu brudną wodę - nie bałbym sie pompy silnej. Żadne zanurzeniowe. Chyba, że zanurzeniowa i turbina podająca jej wodę, ale to zbyt dużo grzybów w barszczu - miom zdaniem.
2. potem trzeba dużo cierpliwości w składaniu elementów ssących. Odpowiednimi końcówkami można odpowiednio uregulować ciąg, także wpuszczaniem powietrza w rączce - tak jak to jest w zwykłym odkurzaczu.
Ja nie miałem cierpliwoaści i kupiłem gotowca, który ma te parametry dobrane idealnie. Ale niestety kosztuje
Ponadto można jeszcze sobie życie uprościć i odpowiednio przygotować dno. Dać na dno grubszy żwir. Wtedy precyzja rozwiązań może być mniejsza. Lub też można - polecałbym to rozwiązanie - ustawić pompę trochę wyżej (kłania się ta moc) i nie przejmować się, że pompa szarpnie sporo piasku, ale dać naczynie pod pompą, by woda wpadajać do niego musiałą się przelewać (czyli piasek zostaje, woda brudna np. na trawnik, piasek po przepłukaniu z powrotem do oczka).
Powodzenia, Bajbas
Bajbas [Usunięty]
Wysłany: 2006-06-18, 17:41
Odkurzacz o którym wspomniałem jest bardzo dobry, ale niestety co dobre to drogie (rzadko bywają wyjątki od tej reguły). Natomiast można sądzę, że na upartego trochę kasy można oszczędzić kupując naprawdę dobrą i markową pompę (patrz posty wyżej) do brudnej wody, zasysającą z brzegu. Wówczas trzeba jednak pobawić się zestaw ssący (może dałoby się dokupić coś z odkurzaczy wodnych). Odkurzacz OASE PONDOVAC v3 wygląda i działa jak normalny odkurzacz i jest znacznie prostszy od Gardeny (montaż, liczba rur). Ale jakby nie patrzeć minimum 1000 zł.
Ostatnio zmieniony przez AurorA 2009-08-10, 02:29, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 20 razy Dołączył: 26 Kwi 2006 Posty: 1278 Skąd: z Mazur
Wysłany: 2006-06-18, 18:41
Bajbas pochwal zalety tego odkurzacza bo zaczyna mnie kręcić.
Muszę tylko wymyślić okazję i poważny pretekst że to niezbędne w domu i zagrodzie oraz uzasadnić że to urządzenie prawie obiera ziemniaki. :wink:
Bajbas [Usunięty]
Wysłany: 2006-06-18, 19:20
Stawiasz mnie w głupiej sytuacji, bo nie lubie robić darmowej promocji firmom. Ale.. zalety są następujące:
1. prostota montażu - różni się tylko tym w stosunku do zwykłego, domowego, że wpinasz mu rurę od tyłu - tekst wygląda brzydko, ale inaczej się tego nie da ująć Ma też opcje by zbierał wodę, wtedy odpływ można zamknąć - to dla żony, gdyby dużo wody na podłoge rozlała
2. jak się zamocuje taka ssawkę, jak do zbierania kurzu z dywanu (wielkość i budowa bardzo podobna - brak tylko szczotek) to naprawdę zaciąga głównie muł i osady denne. Oczywiście jak wciśniesz ją w piasek to pociągnie piasek. Ale prowadząc lekko po dnie zbierze co trzeba. Wyczucie potrzebne i w miarę przezroczysta woda.
3. można założyć inne końcówki, lub dać bez samą rure i zebrać np. liście pływające.
I to chyba wszystko. Ból przy kupowaniu jest, ale moim zdaniem warto rozważyć. Np. regularne "odkurzanie" może wyeliminować wady filtra i słabej pompy. Argumument może być taki, mniej prądu na pompę i tańszy filtr, a w zamian odkurzacz.
Co kto lubi. Decyduj!
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-06-19, 01:32
AurorA napisał/a:
A co sądzicie o czymś takim:
http://www.sklep.oczkowod...ka-wodnego.html
Może ktoś używał taki odkurzacz?
Kosztuje niedużo a wygląda dośc solidnie, nie wiem tylko czy woreczek na zanieczyszcenia nie zamuli się zbyt szybko i czy jest on dostatecznie szczelny by nie przepuscić mułu.
najbardziej podoba mi się końcówka ze szczotką, którą mógłbym oczyścić ścianki z glonów nitkowatych - w odkurzaczu gardeny na to nie wpadli.
Arku, Pojemność worka za mała, często trzeba przerywać pracę bo się zatyka. Miałem coś takiego w rękach (spóldzielna zakupiła do swoich oczek) i próbowałem oczyścić swoje oczko jako pierwszy, w ramach testu nowego urządzenia. Po czterech minutach pracy trzeba usuwać z worka osady bo nie "ciągnie". Oczko tej wielkości co moje 7 x 3,5 m x 1,30 trzeba by czyścić ok 6 godzin. Leży teraz gdześ u któregoś z "cieci" na osiedlu, od roku nie używany.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum