Przeglądałem to forum i temat który dlej mnie interesuje. Po przeczytaniu Twojego wpisu pomyślałem, że mnie on nie dotyczy bo zbacza trochę od tematu ale widzę, że jednak się nie myliłem droga KatarzynoR. Co do mnie to tak jak pisałem wcześniej musiałem złożyc podanie do gminy o zmianę przeznaczenia użytkowania łąki. Tak mi powiedział projektant gdy zwróciłem mu uwagę , że zwrócili mi całośc gotowej dokumentacji w której było to wszystko o czym pisałaś na początku. I muszę czekac bo Pani powiedziała w gminie, że taka zmiana przeznaczenia może trawc nawet ROK. Coś mi tu nie gra. Łąka piękna 63 ary III kl. położona pomiędzy rowem melioracyjnym, a rzeką - tylko kopac tak jak to wyrysowane w dokumentacji. A tu lipa. Co robic dalej? Czy można to jkaoś przyspieszyc? HELLP me !
_________________ Czasami żałuje że jestem Polakiem
Witaj,
Czy chodzi o samą zmianę przeznaczenia łąki czy moze nie daj boshe jakiś plan zagospodarowania przestrzennego? Jesli to pierwsze, to to jest jakiś nonsens....
Jeśli chcesz to mogę Ci dać namiary na mojego projektanta, ewentualnie możesz się po prostu jego doradzić (np. telefonicznie). Może coś zostało wykonane źle? Ja bym bombardowała urząd. Chodziłabym tam co tydzień i pytała jak wyglądają moje sprawy. Coraz więcej osób w naszym regionie decyduje się na wykop niedużego stawu i na takie rzeczy nie natrafiają... i to jeszcze na łące? Przecież to najdogodniejszy teren.
[ Dodano: 2010-01-22, 19:17 ]
To powyrzej to zdjęcie mojego przyszłego stawu w/g planu, który znajduje się w kompletnej dokumentacji ( 4 kpl ). Wszystkie sąsiadujące działki to także łąki III kl. ale jak projektant kazał mi złożyc to podanie o zmianę przeznaczenia łąki to też tak zrobiłem, bo ja na tym się nie znam. Czasmi mam takie dni , że sam nie wiem dlaczego w tym kraju nie można zrobic czegoś normalnie bez kombinacji.
_________________ Czasami żałuje że jestem Polakiem
Ostatnio zmieniony przez Pawel Woynowski 2011-10-01, 17:38, w całości zmieniany 1 raz
Pozwolenia wodnoprawne wydawane są na podstawie operatu wodnoprawnego lub projektu urządzeń wodnych, jeśli projekt ten odpowiada wymaganiom operatu. Operat wodnoprawny sporządza się w formie opisowej i graficznej. Poza operatem wodnoprawnym wniosek o wydanie pozwolenia wodnoprawnego powinien zawierać również decyzję o warunkach zabudowy lub wypis i wyrys miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, jeżeli plan ten został sporządzony wraz z opisem zamierzonej działalności w języku nietechnicznym (Ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym).
No i lipa. Trzeba czekac prawie rok albo więcej.
_________________ Czasami żałuje że jestem Polakiem
Witam. Obecnie czekam na pozwolenie wodno-prawne( wiem, że decyzja wydana jest pozytywnie. Oczywiście operat wodno-prawny i decyzje o warunkach zabudowy już mam. Teraz czekam 14 dni aż decyzja sie uprawomocni itd i wtedy będe składał wniosek o pozwolenie na budowe i myślę, że potrwa to ok 1 miesiąca. Przynajmniej tyle czekałem w tym roku na pozwolenie na budowę domu. 29 grudnia 2009 złożyłem wniosek a 28 stycznia 2010 była juz decyja. A kiedy staw wykopie to nie wiem, ważne, aby zacząc w ciagu dwóch lat bo tyle ważne jest pozwolenie na budowę.
MAM JUŻ DECYZJĘ!!! Dziś otrzymałem pozwolenie wodnoprawne na okres 15 lat. Teraz trzeba składac wniosek o pozwolenie na budowę, ale zobaczymy co będzie dalej, bo mo projektant wspominał, że może da się to załatwic na samo zgłoszenie bez wystepowanie o pozwolenie na budowę. Odezwę się jak to się ma później. Pozdrawiam.
Teraz Już wiem o co chodziło w tym moim bałaganie. Dam cenną uwagę na którą trzeba zwrócic uwagę chcąc wybudowac swój własny staw. Otóż okazuje się że przy takich planach jakie miałem ja staw 53 ary na III klasie ziemi- opłata wyliczona w wydziale środowiska ( starostwo) wynosi ok. 6400zł rocznie !!! Aby ominąc taką głupią opłatę wyssaną z obowiązujących przepisów należy przeklasyfikowac ziemię ( w moim przypadku łąkę) na 4 klasę. Ot i cała sprawa już wyjaśniona. Za miesiąc będę miał potwierdzenie zmiany klasyfikacji ziemi i w październiku zaczynam kopa . Ufff .... Polska to dziwny kraj. Pozdrawiam
_________________ Czasami żałuje że jestem Polakiem
Witam!
Mam krotkie pytanko:
Czy koszty formalnosci zwiazanych z budowa przydomowego foliowego oczka wodnego o powierzchni 100 m² (10mx10m) sa takie same jak w przypadku stawu naturalnego o powierzchni 10 000 m² (100mx100m)?
(mam nadzieje ze nie!)
_________________ Pozdrawiam!
Adam
Oczko30m² 15m³
maruder [Usunięty]
Wysłany: 2011-03-16, 19:56
Z tego co wiem, to tak. Oszczędzić możesz na projekcie, jeśli masz znajomego architekta z odpowiednimi uprawnieniami i na kierowniku budowy.
Narszcie ruszyłem z budową mojego wymarzonego stawu. Uff długo to trwało od projektu przeszedłem wszystkie etapy okrutnej i nieludzkiej biurokracji administracyjnej. Dziękuję Katarzyno za słowa wsparcia. Zobaczcie od mojego pierwszego wpisu w 2009 do dziś minęły całe dwa lata niepewności i pisaniny różnych pism. Ale co tam - warto było Oto kilka zdjęć z dnia dzisiejszego . Pierwszy dzień kopania
[ Dodano: 2011-05-30, 21:38 ]
No teraz poszło
_________________ Czasami żałuje że jestem Polakiem
Ostatnio zmieniony przez Elendil 2011-05-30, 21:43, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum