Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 1054 Skąd: Władysławowo
Wysłany: 2007-08-02, 08:34
wapnuje sie stawy hodowlane po produkcji
ale taki jest tam wymog
w oczku wodnym nie widze takiej potrzeby, rownowaga biologiczna zalatwia nam wszystkie problemy
chyba,ze nabawimy sie jakis chorob ryb i staw trzeba zdezynfekowac
W akwarystyce też te środki są zbędne .
Jeden chemik wypowiadał się że :
>Chlor odparowuje do 24h (akwarium) jeśli się chce przyspieszyć ten proces wystarczy wodę napowietrzać .
>Usuwanie metali ciężkich ; tylko wypadku gdy znajdujesz się w miejscu skażenia środowiska
Co do witaminek to nie można przygotować jakiś swoich , zakupy w aptece/chemicznym ?
Pomógł: 21 razy Dołączył: 11 Sie 2007 Posty: 1522 Skąd: Radom
Wysłany: 2007-12-29, 21:26
w przypadku dużych akwariów trudno zapewnić odpowiednią ilość odstanej wody,dlatego stosuję antychlor.zauwazyłem,ze u nas najgorsza jest woda jesienią i wiosną.w tym czasie były objawy zatrucia ryb,więc od tej pory uważam.Mamy wodę z ujęć głębinowych.Czy to moze miec związek z intensywnymi opadami deszczu lub topnieniem śniegu,zanieczyszczeniem wód gruntowych i zwiększonym chlorowaniem.?
w przypadku dużych akwariów trudno zapewnić odpowiednią ilość odstanej wody,dlatego stosuję antychlor.zauwazyłem,ze u nas najgorsza jest woda jesienią i wiosną.w tym czasie były objawy zatrucia ryb,więc od tej pory uważam.Mamy wodę z ujęć głębinowych.Czy to moze miec związek z intensywnymi opadami deszczu lub topnieniem śniegu,zanieczyszczeniem wód gruntowych i zwiększonym chlorowaniem.?
Musisz sie dowiedziec czy faktycznie zrodla glebinowe. Cos mi nie pasuja zatrucia ryb w takiej wodzie Ja np juzm pisalem nie mam potrzeby bawienia sie w odchlorowywanie bo wode mam super - jedna z najlepszych kranowek w kraju Dachasia moze potwierdzić. CO do tej wody w jesien/wiosne. W Złotwj wszystko uzaleznione jest od Kaczawy - w czasie jej wylewów ( nawet tych malutkich) woda jest uzdatniana chemicznie. Jednak woda nie traci an ajkosci - tak wynika z badan Dlatego ja uwazam ze uzdatnianie wody musi byc zalezne od jakosci wody jaka mamy w kranach. Ja w zlotej nie musze, ale juz np 25km dalej nie da sie wpuscic rybek do akwarium bez stosowania uzdatniaczy - bo jest tak "niedobra" woda
_________________ pozdrawiam Mateusz
Malum nullum est sine aliquo bono
Pomógł: 21 razy Dołączył: 11 Sie 2007 Posty: 1522 Skąd: Radom
Wysłany: 2007-12-30, 08:12
U nas nie ma rzeki w mieście ani w najbliższej okolicy,więc sytuacja jest nieco inna.być może to zwiekszenie chlorowania miało inne,techniczne przyczyny,a zbieżność z porami roku była przypadkowa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum