Pomógł: 2 razy Dołączył: 03 Maj 2006 Posty: 44 Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 2006-05-03, 23:15
Witam wszystkich użytkowników , bo to mój pierwszy post i pierwsze pytanie.
Mam oczko a właściwie stawik 600m2 i chciałem posadzić w nim grążele i grzybienie.
Tylko jak to sprytnie zrobić bez sprzętu do nurkowania. Głębokość wody w tym miejscu ok. 1,5m i kilka metrów od brzegu. Oczywiście sadzenie w dnie stawu. Próbowałem obciążyć kłącze dwoma kamieniami i rzucić w wybrane miejsce , ale to chyba nie jest najlepszy sposob. Może ktoś już to przerabiał
Oczywiście sadzenie w dnie stawu. Próbowałem obciążyć kłącze dwoma kamieniami i rzucić w wybrane miejsce , ale to chyba nie jest najlepszy sposob. Może ktoś już to przerabiał
jeżeli mamy naturalne podłoże , nalezy to wykorzystać , sadząc kłącze z kamieniem w worku siatkowym ( po cebuli , ziemniakach itp_) sposób sprawdzony i skuteczny . Natomiast podłoże sztuczne ( folia , beton...) nie daje nam ( roślinom) szans i musimy kłącza doniczkować...POWODZENIA
ps
dlaczego grążel?/ jest wiele ciekawych odmian lilii
Pomógł: 2 razy Dołączył: 03 Maj 2006 Posty: 44 Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 2006-05-04, 22:35
Będę musiał wypróbować sposób z workiem. Swoją drogą chyba lepszy byłby worek siatkowy z juty, tylko nie wiem czy takie są. Tak wiem że jest sporo różnych lilii, ale chcę stworzyć staw naturalny z krajową florą (grążel , grzybień biały , kotewka , itp.)
Jakoś nie całkiem pasują mi do takiego pomysłu , hodowlane, różnokolorowe grzybienie, chociaż są ładniejsze od naszych rodzimych nimfeidów.
Moze zadam troche dziwne pytanie, ale ciekawi mnie ile jedna lilia jest wstanie wypuscic lisci, tzn ile w jednym momencie moze plywac ich po powierzchni, bo wiadomo ze jak stare usuwamy to rosna nowe, ale chodzi mi ile z jednej rosliny moze plywac lisci.
Bo kwiat podejzewam ze tylko jeden??
Wiem ze pytanie dziwne, ale mnie to ciekawi bo mam lilie od zeszlego roku, ale sadzilem dosyc pozno i dopiero teraz zaczela dobrze rosnac
Kiedyś liczyłem ciesząc się kazdym kwiatem. Maksymalna ilośc liści jakiej się doliczyłem to kilkadziesiąt + kilkanaście kwiatów. To oczywiście Atracttion. Te liczby zależą od odmiany i przede wszystkim od wieku grzybienia.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-05-25, 02:08
Na swojej nymphea alba miałem w ub. roku 24 kwiaty kwitnące w tym samym czasie i w szczytowym okresie kwitnienia, bo kwitnie kilka miesięcy i ok 40 liści. Roślina ma 10 lat. W tym roku rozdzieliłem kłącze, miało trzy odrosty. Teraz mam trzy rośliny w oczku.
Do oczka nie ale do doniczki ewentulnie pojemnika w jakim masz posadzona lilie.Ja mam jedną bez kosza a drugą w koszu.Nie stosuje nawozów do żadnej z nich, i niewidze roznicy miedzy nimi a nawet bym wskazał na ta co jest bez kosza ze ma szybszy przyrost.Jedna sprawa mnie gnebi,otoz 4 kwiaty i jeden lisc u grazeli
jaki nawóz zastosować do oczka żeby lilie miały większe liście i pełniejsze kwiaty?
Powinny to być specjalne nawozy do roślin wodnych niezawierające azotanów i fosforanów. Dzięki temu nie rozwijają się glony. Jak użyjesz takich nawozów co w ogrodzie to będzie zielona woda. Są specjalne tabletki do wciśnięcia w donicę albo środki w płynie, które wlewa się do wody.
Jasne że mogą zimować w oczku, nie sądzisz chyba że każdy posiadacz lilii odławia je na zimę do piwnicy. Ważne aby zimą znalazły sie poniżej poziomu lodu, ale tak jest w większości przypadków, chyba że oczko jest tak małe iż zamarza do dna.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
jak mówi Arek kłącze powinno znależć sie pod warstwą lodu / czasami ludzie spuszczaja wodę ze stawiku na zime więc sprawa oczywista , nalezy zabrać do piwnicy / nie zimuja odmiany niebieskie i blisko spokrewnione z lotosami z reszta niema problemu nawet na Podlasiu
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Maj 2006 Posty: 261 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2006-06-07, 17:45
Czy spotkaliście się ze sprzedazą kłączy lilii wodnych zapakowanych w perlicie? Ostatnio pojawiły się takie w moim osiedlowym ogrodniczym sklepiku. Sprzedawca twierdzi, że tak pakuje się lilie na całym świecie, ale wydłubać i oglądnąć co tam mieszka w środku nie pozwolił! Takie kupowanie kota w worku.
Ala tez sie z tym spotkalem , jednak nie mam co do tego zaufania, wole isc do innego sklepu i za cene nizsza kupic kota bez worka , popatrz w sklepie Arka , tam masz duzy wybor roslin.
_________________ ZANIM ZAPYTASZ - SZUKAJ
ZANIM NAPISZESZ - SZUKAJ
PRZESTRZEGAJ ZASAD FORUM
Pierwszy link to złodziej - na aukcji jest wystawiony mój tekst z mojej strony internetowej poza, tym są tam moje i Szymona zdjęcia.
Drugi link to lilie od Szymona, te same co w sklepie, choćbys miał 100 000 na benzynę to żadnej z tych roślin nie znajdziesz w żadnym naturalnym zbiorniku
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum