Niestety.Stało się. Decyzja zapadła. Po pięciu latach zmuszona jestem wymienić 100 procent wody i to wcale nie z powodu jej złej jakości. Powodem są wzdręgi. Pięc lat temu nieświadoma kupiłam 3 rybki dziś mam ich chyba tysiące. Moje karasie nie mają już szans na dochowanie się swego potomstwa ( bo szybko zjadają je wzdregi). W ubiegłym roku probowałam je wyławiać. Udało mi się tylko tylko troche i to niemowleta. Bardzo żal mi zmieniać wodę bo wiem co to oznacza, ale chyba nie mam innego wyjścia. NIe iwiem jak si e do tego zabrać. Oczko ma 15 metrów sześciennych i 1,6 głebokości. Prócz karasi mam tez liny i 3 duże karpie Koi. Prosze napiszcie mi jak się do tego zabrać, kiedy, gdzie i jak przetrzymac ryby, kiedy je znowu wpuścić i jak. Proszę pomózcie mi bo jak pomyślę co mnie czeka to ręce mi opadają.
Pomógł: 22 razy Dołączył: 13 Mar 2006 Posty: 1002 Skąd: Zamość
Wysłany: 2007-03-26, 10:57
Hania, musisz wypompować wodę pompą. Ryby najlepiej było by Ci przetrzymać np:w starej wannie. Najlepiej się zabierz do tego w jakiś słoneczny dzień wstań rano i włącz pompę ponieważ trochę napewno to potrwa usuwanie 15m3 jakieś 10 godzin pewnie zejdzie.
Jak masz jakieś beczki wanny itd. to wykorzystaj je i nałap jak najwięcej wody z oczka do powtórnego wlania - szybciej się ustatkuje równowaga. Do tej wody daj ryby i powoli dolewaj nowej wody na raty - najlepiej nie więcej niż już jest 50:50 to wtedy dla ryb mniejszy szok.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Też mnie czeka po pięciu latach czyszczenie oczka i muszę wypompować całą wodę Ja bym radził wypompować już połowę wody dzień wcześnie bo tak jak pisał zik, trochę z tym zejdzie tylko właśnie w niezbyt słoneczny dzień bo to gorzej dla ryb i roślin jak są "upchane" gdzieś w wannie Rośliny można ponakrywać mokrymi gazetami i pilnować żeby nie wyschły Największy problem jest z przetrzymaniem ryb przydałby sie jak największy zbiornik żeby ryby się nie podusiły i starej wody zachować jak najwięcej Oczywiście w zbiorniku gdzie są ryby cały czas musi chodzić napowietrzacz lub pompa Później to są już dwie szkoły jedna ta o której pisał AurorA, do starej wody powoli dolewasz nową lub druga szkoła napełniasz oczko wodą czekasz minimum jeden dzień jak uwolni się ozon lub chlor ( chyba że wodę masz ze studni to nie musisz tyle czekać ) dopiero po tym czasie wpuszczasz ryby razem ze starą wodą pamiętając że temperatury wody muszą być takie same
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Na dzien dzisiejszy jestem wlasnie po takiej akcji .Jeżeli w grę wchodzi tylko wymiana wody ,to nie ma problemu dwa dni i po sprawie ,ale trzeba sie przygotować
Pompa do brudnej wody
Miejsce jej wypompowania ,aby nie zalala sąsiada
Pojemniki dla ryb i pozostalych żyjątek
siatka do ich wylawiania
Na wszelki wypadek pompka dotleniajaca ,gdyby czasami cos poszlo nie tak
Ina koniec bardzo delikatnie ta wszystko robic aby nie uszkodzić fili.
Na koniec zapraszam do http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=838
tam jest kilka fotek z takiej akcji
Ryby wpuszcze do wanny ok 300l i to tyle ile moge zatrzymac starej wody. Moga tam zostać dzień. Ok, ale jak ja je złowię???! IObawiam sie , ze jak bede wypompowywać wode to przy dnie będzie ona juz bardzo mętna i nie zobaczę ryb. Kiedys wypompowywwałam wode do powiedzmy 50 cm i myslałam , ze mi ryby wcieło , bo nie było ich widać. Może macie jakiś sposób jak sobie z tym poradzić?
Ja wypompowalem wode prawie cala a nastepnie ręcznie wybieralem malym wiaderkiem i delikatnie wylewalem na trawnik .I to bylo najgorsze upaprałem sie caly ale wylowilem prawie wszystko .A co do wanny to należy ją nakryć aby rybki nie padly ofiarą jakiegos kotka
Pomógł: 21 razy Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 2634 Skąd: Podkarpackie
Wysłany: 2007-03-28, 12:05
zrób to jak najszybciej im wcześniej tym lepiej, oko będzie szybciej równowagę biologiczną łapać a i twoje zwierzątka wodne będą w stanie szybciej powrócić i się zaaklimatyzować w nowej wodzie
Nareszcie. Chyba juz jestem ekspertem w dziedzinie wymiany wody ( ) żart. ale coś nie co już wiem. Najgorzej było z wybieraniem mułu. Kryły sie w nim moje nielubiane wzdręgi. Ale tylko nieliczne zginęły smiercią męczeńską. reszta w liczbie niepoliczlanej zasiliła oczko koleżanki ( była świadoma tego co robi) a reszta omkoliczny staw. Nigdy więcej tych ryb. Po czyszceniu przesadzanie lilii , jakieś drobne modernizacje, zamontowanie pompy, filtra i napełnnienie wodą. Na razie tylko do połowy ,aby się szybciej ogrzała. dodałam tez środek Tetra Pond WasserFrisch, podobno szybciej wróci wszystko do rownowagi a i ryby nie przezyją takiego szoku. Niestety sprzedawca okazał sie chyba nie całkiem uczciwy bo środek miał ważnośc do 2005. Najgorsze to , że wpierw to wlałam a poten doczytałam. Mam nadzieje , ze nie zaszkodzi to rybom ale szkoda kasy . Jedna butelka prawie 30 zł.
Czeka mnie dzisiaj jeszcze przeprowadzka ryb z wanny do oczka. jak to zrobię wrzuce foty.
dodałam tez środek Tetra Pond WasserFrisch, podobno szybciej wróci wszystko do rownowagi a i ryby nie przezyją takiego szoku. Niestety sprzedawca okazał sie chyba nie całkiem uczciwy bo środek miał ważnośc do 2005. Najgorsze to , że wpierw to wlałam a poten doczytałam. Mam nadzieje , ze nie zaszkodzi to rybom ale szkoda kasy . Jedna butelka prawie 30 zł.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum