SALMO jestes mistrzem wiele cennych uwag juz czytalem twoich dla forumowiczow szacunek!!!
napewno czesc wody spuszcze do rowu melioracyjnego jak opadnie poziom wody juz po roztopach wykopie kawalek dzury w burcie i odplynie do rowu w ktorym jest zawsze woda nie tak jak w moim stawie.reszte wody to juz nie wiem moze w pobliskiej OSP wypozycze motopompe (jak mi sie uda) pozniej poszukam takiej koparki na gasienicach ktora mi pokazales(okolice Piaseczna i Grojca) ktora wjedzie do stawu i wybierze ziemie i wrzuci na burty no i ten mnich bym jakos zrobil chalupniczo .
[ Dodano: 2010-02-06, 16:54 ]
SALMO ile moze kosztowac taka koparka??? i ile czasu mniej wiecej zajmie jej wykonanie tej pracy???
aha co do roslin wwodnych to mam nadzieje ze same sie zasieja skoro juz tam byly(widac na foto) brakuje mi tylko zabek ktore kiedys sobie kumkaly a od 2 lat nie widzialem ani jednej...mam nadzieje ze przyjda
Cena to ok. 100zł/h, chodź grubo zaokrąglona. Czy nie lepsza byłaby na tym terenie linowa na gąsienicach? Przy rozmiarach tego stawu szybciej mogłaby to zrobić a po za tym ma większy zasięg. I nie występuje ryzyko ew. zakopania się, itp.
patimacki napisał/a:
SALMO jestes mistrzem wiele cennych uwag juz czytalem twoich dla forumowiczow szacunek!!!
melek dzieki za dobre slowo i te stawy z linka...PIEKNE
cos jest hipnotyzujacego w oczkach stawach az czlowiek godzinami moze patrzec i relaksowac sie samym widokiem...
a teraz do rzeczy,poszukam w okolicach mojej dzialki koparki linowej bo nie jest to sprzet powszechnie widziany,przejade sie na gielde w slomczynie moze jakies firmy sie tam reklamuja to cos sie zalatwi
Pomógł: 7 razy Dołączył: 30 Mar 2009 Posty: 347 Skąd: Biała P./Olsztyn
Wysłany: 2010-02-06, 18:04
Na początku dziękuje za słowa uznania. Zrzeszyliśmy się wokół tego forum by sobie pomagać, doradzać czy nawet chwalić się swoimi stawami. Swoją wiedzę, na ile mi to pozwala doświadczenie, staram się przekazać w jak najlepszej formie, rozpatrywać pewne wyjścia z problemu, nakierować na dobry tor myślenia. Człowiek i tak jeszcze za mało widział
My możemy tutaj Tobie podsuwać pomysły, od czego zacząć i jak. Ty się zdecydujesz na kolejny krok, popytasz się ludzi którzy już to robili, którzy znają się na rzeczy. Nie czujemy ten ziemii pod stopami, nie widzimy wszystkiego w szerszej perspektywie, nie widzimy jakie jest usytuowanie stawu wględem wszystkich elementów które wymieniłeś. Ty stawiasz pierwszy krok, który dalej powinien poprowadzić Cię na najlepszy tor myśleniowy... Podeprzyj się wiedzą, językiem, może znajdziesz jakiegoś majstra który oceni czy budowa mnicha na Twoim stawie ma sens. Stanie obok Ciebie, popatrzy i odpowie na Twoje pytania.
Wybór padł na tą koparkę bo wiem co używa mój kolega przy swoich stawach, sam nawet byłem z nim w Pucku oglądać błotniarki do kupna (używane, nówki to kosmos cenowy).
A odpowiadając ile zajmie człowiekowi pogłębianie... Jak nie będziesz go pilnował i sam nie będzie sumienny to może kopać ile dusza zapragnie i skasować Cię... dosłownie
dzieki salmo za slowa otuchy problem w tym ze w okolicy majstow na temat stawu nie ma bo nie ma za duzo stawow raptem pare w obrebie kilkunastu kilometrow i to nie kazdy chce cos powiedziec niewiem czemu boja sie czy co???te forum to jedyna sensowna alternatywa. chcialem porozmawiac z ludzmi od stawu rybnego w okolicy ktory jest ale oni tam tylko pilnuja by nikt nie lowil ryb hee i nie sa zbytnio rozlewni taki narod
Przepisy mówią że pień nie może być bliżej niż 50 cm od wspólnego płotu/granicy działki. Sugeruje posadzic minimum 1metr od płotu, tylko uwzględnij ze te drzewa z czasem się rozrosną w koronie więc jeśli mozesz.to zachowaj większy odstęp od ogrodzenia np 4 metry.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum