Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2010-03-28, 17:12
Też o tym słyszałam, ale sam nawóż też może mieć taki wpływ?
Jak dawałam typowy nawóz do hortensji - były soczyscie różowe.
JAk zastosowałam jakiś cud w kryształkach niebieskawych (niestety nie znam nazwy podarowane przez wujka ogrodnika jako super specyfik pod azalie rododendrony i hortensje własnie)
to kule kwiatów były monstrualne a kolor prawie amarant wpadajacy w bordo.
Nigdy natomiast nie stosowałam azofoski - może spróbuje i kwiaty w tym roku będą niebieskie
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
To jest prawda, ale zależy od odmiany hortensji. Są już takie odmiany które są zawsze niebieskie. Ktoś mi kiedyś opowiadał że wbijał w podłoże wokół hortensji zardzewiałe gwoździe aby zmienić kolor kwiatów na niebieski. Jak gwoździe zastosował tylko z jednej strony to miał pół krzewu niebieskie. Ja tego nie widziałem- tylko powtarzam.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Ja zauważyłem czym kwaśniejsza gleba to hortensje mają
kolor brunatno -ciemna czerwień,ale nie chodzi tu o hortensje białe,
a jak kupiłem to miały kolor jasna czerwień.
poz.Leszek
---------------
Witam
Rozumiem ostrożność - chyba wszystkie możliwe głupoty już w internecie można znaleźć (pisać każdy może :wink: )
Konkrety:
-Dawno, dawno temu słyszałem, że hortensje to kwasoluby. Przed dwudziestu laty mieszkałem w dawnym wapienniku (budowla w której wypalano wapienne skały w celu uzyskania wapna palonego), tam w swoim pierwszym ogrodzie trochę bez wiary posadziłem hortensję którą podarowali mi znajomi- rosła znakomicie! Gleba to były na przemian warstwy grysiku dolomitowego i wapna które przez dziesiątki lat spadało z furmanek i ciężarówek. Było to na stromym zboczu, murki oporowe budowałem z dolomitowych głazów.
-Jeśli czegoś nie znam, szukam informacji w źródłach które uważam za godne zaufania.
W przypadku roślin to w internecie najpierw sprawdzam podstawowe informacje na stronie Plants For A Future (PFAF): https://wilczynscy-ogrody.pl/
.
Porządne teksty o hortensjach są np tutaj:
Niestety wszystko po obcemu - po polsku można w kółko Macieju czytać, że wymagają koniecznie gleby kwaśnej.
Przyczyną chlorozy są niedobory lub nadmiar różnych składników, nie sam odczyn gleby.
Wraz z odczynem zmienia się przyswajalność różnych pierwiastków, nawozy dobre na glebach kwaśnych
mogą wywoływać chlorozę podane roślinom rosnącym na glebach wapiennych
i nawozy dobre na glebach wapiennych nie są dobre na glebach kwaśnych.
Hortensjom na przykład na glebach zasadowych szkodzi nadmiar związków fosforu
(są słabo wypłukiwane, akumulują się w glebie przez lata)
Zasychanie pędów może być wywołane również nadmiernym zasoleniem gleby (za dużo nawozów).
Ja mam w ogrodzie prawdziwy busz. Mnóstwo pięknych roślin, wyjątkowe okazy. Wszystkie nawozy i ziemię w workach przechowuje w domku ogrodowym. Polecam to rozwiązanie. Warto zainteresować się https://blaszaki.com.pl/kategoria-produktu/domki-ogrodowe/. Najlepsze w swojej kategorii.
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum