wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Klej do polietylenu PE
Autor Wiadomość
bary110 
Początkujący


Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 11
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2010-03-03, 12:44   

Witam !
Panie Pawle bardzo panu dziekuje, a takze pozostalym osobom. Jestem juz happy, tylko pytanie jeszcze czy musze to zrobic i z zewnetrzna strona formy czy wystarczy od wewnatrz. Troche bym mial problem z wyciagniecia formy z ziemi a mam juz ja porosnieta roslinami i kamienie wkopane, wszystko bym musial rozwalac i zaczynac od poczatku. Pozdrawiam Piotr
 
 
dlugi83 
Uczestnik



Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 74
Skąd: Pobiedziska
Wysłany: 2010-03-03, 15:11   

Moim zdaniem położenie łatki z laminatu na jednej stronie powinno w zupełności wystarczyć :good: Metoda nie jest wieczna, ale na kilka sezonów powinno wystarczyć. Przy wykonywaniu tej czynności należy unikać wilgoci, jeśli mata szklana zawilgotnieje,żywica nie wejdzie w reakcję z utwardzaczem. I jeszcze jedna sprawa, którą każdemu powtarzam: unikać kontaktu utwardzacza z oczami i skórą, grozi poparzeniem,szczególnie uważać na oczy, gdy utwardzacz dozujemy strzykawką. Od kilku lat pracuję w laminatach i widziałem już kilka takich przypadków.
_________________
pozdrawiam Marek W.
 
 
bary110 
Początkujący


Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 11
Skąd: Jelenia Góra
  Wysłany: 2010-03-03, 18:40   

Pawel opisal to w taki sposob ze kazdy poradzi sobie z tym problemem. Moze kiedys dokupie troche ziemi od sasiadki to zrobie prawdziwe oczko. Sasiadka ma duze pole za moim ogrodzeniem ale na razie sadzi tam warzywa. Molestuje ja od 2 lat zeby sprzedala mi z 10 arow ale na razie sie trzyma starowinka i sadzi marchewke i inne warzywka. Obiecala mi ze jak juz nie bedzie dawala rady uprawiac ogrodka to mi sprzeda. To takie marzenia :P Na razie musi wystarczyc mi forma i akwarium w domu. Jak dokupie ten kawalek pola to bedzie oczko i beda lazic ozdobne kurki i maly kogucik :pa:
 
 
Pawel Woynowski 
Moderator



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 1436
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-03-03, 20:55   

ewa535 napisał/a:

W razie co jestem już fachman od klejenia dziur ;)
Paweł Ty jesteś wykładowcą? (to tak serio pytam)

Odpowiadam również serio. A niech mnie Bóg broni. mam w rodzinie dwoje wykładowców w szkole wyższej i wiem czym to pachnie. Gdyby nie firma którą poza tym prowadzą nie wyżyli by z budżetówki.
Po prostu sam lubię jak mi ktoś wytłumaczy wyczerpująco, niż po łebkach. Poza tym nie tylko Bary już wie ale Ty również, i o to chodzi. Ot i wszystko, a ze lubię gadać to już inna para kaloszy. Ten typ tak ma ;)


[ Dodano: 2010-03-03, 21:15 ]
bary110 napisał/a:

Jestem już happy, tylko pytanie jeszcze czy muszę to zrobić i z zewnętrznej strony formy czy wystarczy od wewnątrz. Trochę bym miał problem z wyciągnięcia formy z ziemi a mam już ja porośnięta roślinami i kamienie wkopane, wszystko bym musiał rozwalać i zaczynać od początku.

Piotrze, nie musisz wykopywać całego oczka, podkop je jedynie w miejscu gzie masz te dziury tan abyś mógł tam swobodnie podejść z robotą przy klejeniu, A jak wszystko już wyschnie żywica i żelkot to zasypiesz tak jak było, i po problemie. łata z zewnętrznej strony ochroni przed wnikaniem wilgoci pod łatkę, tę od wewnątrz i całość będzie bardziej trwała.
bary110 napisał/a:
Paweł opisał to w taki sposób ze każdy poradzi sobie z tym problemem. Może kiedyś dokupię trochę ziemi od sąsiadki to zrobię prawdziwe oczko.


Tylko mi nie mów że masz mniejszy ogród od mojego - http://www.mikrojezioro.met.pl/spis.html, zerknij do Foto, 25x15 m w trójkącie. A oczko ma 7,5 x 3,5 x 1,30 m + strumień ok 8,0 m i kaskadka - źródełko na początku strumienia. Moim zdaniem nie ma ogrodu w którym nie dało by się nie zbudować oczka. A jak już będziesz miał te dodatkowe "hektary" od babci, to sobie zrobisz strumień z kaskadą na której posadzisz rośliny skalne. Albo zrobisz drugie i połączysz je strumieniem. Raj w ogrodzie dla ryb i roślin wodnych.

ps. Staraj się używać klawisza alt przy pisaniu, wygodniej się takie teksty czyta. ;)
_________________
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
 
 
bary110 
Początkujący


Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 11
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2010-03-06, 08:46   

Witam !!
Mam jeszcze jedno pytanie . Więc postanowione że bedę kleił żywicą z utwardzaczem. Jeśli byście mieli do wyboru , żywicę epoksydową i żywicę poliestrową , którą byście wybrali?? . Czym one się różnią ? Pozdrawiam Piotr.
 
 
dlugi83 
Uczestnik



Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 74
Skąd: Pobiedziska
Wysłany: 2010-03-07, 15:24   

Trudno powiedzieć ,która żywica będzie najlepsza. Epoksydowa jest twardsza ,ale się długo utwardza i jest mniej elastyczna. Poliestrowa jest bardziej elastyczna ,szybko się utwardza ale jest mniej odporna na warunki atmosferyczne,chyba, że faktycznie zrobisz tak jak napisał Pawel Woynowski i pokryjesz ją żelkotem poliestrowym co wzmocni powierzchnie. Ja osobiście poleciłbym poliestrową.
_________________
pozdrawiam Marek W.
 
 
bary110 
Początkujący


Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 11
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2010-03-10, 09:34   

Bardzo dziekuje.Pozdrawiam Piotr
 
 
ddrizzler 
Nowy



Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 4
Skąd: Białystok
Wysłany: 2010-04-17, 21:56   

Barry. Opisz, jak Ci to zadziałało. Osobiście bardzo sceptycznie podchodzę do klejenia PE z czymkolwiek. W mojej pracy ( elektronika ) mam zagadnienie wypełniania czegoś w rodzaju kubka ( kilka centymetrów średnicy ) z polietylenu żywicą poliuretanową, którą zalewa się schowane w kubku elementy elektroniczne. Żywica epoksydowa i poliestrowa nie nadają się; mają za duży skurcz i odpękają od PE. Powierzchnię polietylenu aktywuję płomieniem z lutownicy gazowej - krótko i mocno ją opalam - coś się wtedy dzieje z łańcuchami polimeru. Na oko nie widać żadnej zmiany na powierzchni, ale żywica przylega z 10 razy mocniej niż do nieopalonej - przy próbie odrywania rozwarstwia się i część zostaje przyklejona do PE. Bez aktywacji ( fachowo są jakieś płyny aktywujące, którymi smaruje się PE przed klejeniem, dostałem kiedyś próbkę, ale zadziałało to gorzej niż ogień - ale nie rozgryzłem tego do końca i być może zrobiłem coś źle ) w zasadzie w ogóle się nie trzyma. Próbowałeś może dowiadywać się o spawanie plastiku? Robią coś takiego z popękanymi błotnikami w samochodach. Osobiście cienko widzę klejenie PE żywicą. Napisz koniecznie, czy to działa.
Pozdrawiam. Krzysztof.
 
 
bary110 
Początkujący


Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 11
Skąd: Jelenia Góra
  Wysłany: 2010-04-20, 07:15   

Witam !!
Na pewno opisze. Czekam az bedzie okolo 20 stopni . Ale dzis moze poloze jedna warstwe. Chcialbym polozyc 3 warstwy. Uwazam ze doswiadczenia twoje to jest laczenie kilku elementow , ale kilku rodzajow materialow. Tu bedzie laczenie - ale tylko jednego rodzaju. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Napisze na pewno. Zywica, mata i zelkot czarny czekaja w kartonie. Czekam tylko aby bylo powyzej 20 stopni na zewnatrz. Nie wiem czy zdaze do poniedzialku ( dzis jest wtorek) bo w poniedzialek lece na 2 tygodnie do usa. Ale ze wzgledu na ten pyl nie wiem czy cos sie ruszy. Szkoda juz mi tych rybek w beczce :x Pozdrawiam. 8)
 
 
ddrizzler 
Nowy



Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 4
Skąd: Białystok
Wysłany: 2010-04-25, 20:28   

Zastanawiałem się, czy nie założyć wątku, ale niech leci tutaj...
Chcę zastosować gotową formę z PE jako fragment większej całości. Forma jest czarna, czyli brzydka. Kupiłem w ramach próby kastrę budowlaną, też z czarnego PE, przetarłem papierem ściernym, acetonem i nakleiłem 1 i 2 warstwy maty szklanej na żywicę poliestrową Novol. Po wierzchu posypałem płukanym żwirkiem o gramaturze ok 2 - 5 mm i część przejechałem jeszcze po wierzchu żywicą, żeby mieć kilka różnych pól do eksperymentowania. Wygląda ładnie. Trzyma nawet nieźle, ale cudu nie będzie - na pewno się odklei uwzględniając, że forma jest elastyczna a żywica nie. Zresztą daje się oderwać ręką przy mocnym pociągnięciu.
Tego się spodziewałem; nie wierzę w klejenie polietylenu czymkolwiek poza spawaniem. Ponieważ jednak forma do oczka zwęża się ku dołowi, to nawet jak się odklei, to się nie przesunie ani nie odpadnie. I teraz mam pytania do fachowców.
Czy taka żywica się po kilku latach nie rozpuści? Piszą coś gdzieś o osmozie i wypłukiwaniu. Czy trzeba to jeszcze czymś posmarować? Żelkotem? Najpierw też od spodu? ( Woda po odpęknięciu żywicy będzie z obu stron ). Gdyby to miało działać, nakleiłbym kamyki na pasku o szerokości np. 20 - 30 cm wewnątrz od od góry formy. Na razie zalałem wodą, ale trzeba by pewnie roku i zimy, żeby to przetestować. Jak to oceniacie? Proszę o krytykę.

Pozdrawiam. Krzysztof.
 
 
ontario_ab 
Przyjaciel forum



Pomógł: 38 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 1414
Skąd: k. Bydgoszczy
Wysłany: 2010-04-25, 21:47   

ddrizzler napisał/a:
Forma jest czarna, czyli brzydka.
po 4 tygodniach albo i wcześniej wszystko zarośnie, po co więc kombinować ?
_________________
Pozdrawiam, Arek...

stay in green...
 
 
 
bary110 
Początkujący


Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 11
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2010-06-17, 07:31   

Witam !!
Wiec uzylem zywicy i maty szklanej . Polozylem 3 warstwy, na koniec dalem 2 warstwy zelkotu czarnego.
Juz od miesiaca plywaja ryby , nic nie przecieka, a naprawde te dziury byly okropnie duze.
Wody nie ubywa, a dajac czarny zelkot nie widac w ktorym miejscu byla reperacja.
Polecam ta metode i dziekuje za porady. Piotr
 
 
MJ 
Początkujący


Dołączył: 07 Lip 2021
Posty: 14
Skąd: WLKP
Wysłany: 2021-12-31, 14:39   

Taka szrama mi została szpadlem zrobiona w oczku. Ma ona 2 cm. Folia to PE, żadnych problemów przez 6 lat z nią nie ma. Ma ktoś pomysł jak to skutecznie zakleić?

[ Dodano: 2021-12-31, 14:43 ]
Foty zapomniałem załączyć.
https://photos.app.goo.gl/5gryFuCY5CQ3mrCK9
 
 
wolanin 
Administrator


Pomógł: 68 razy
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 1871
Skąd: Kraków
Wysłany: 2022-01-01, 09:42   

Może poszukaj coś na stronie ataszek. Od lat reklamują się z klejami potrafiącymi połączyć PE.
_________________
Paweł
Koipond 7,4m3 wolanina - trochę zdjęć wcięło, ale uzupełniam
Moje koi
Koi po redukcji stadka, maj 2017 czerwiec 2017 wrzesień 2017 maj 2018
 
 
MJ 
Początkujący


Dołączył: 07 Lip 2021
Posty: 14
Skąd: WLKP
Wysłany: 2022-05-18, 12:23   

TECHNICQLL do PE + suszarka dają rade póki co.
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny