udało mi się go kupić po okazyjnej cenie. nie mam grawitacji. woda zasila profi z drugiej grodzi bioclara pompą ciśnieniową. jest też zabudowany czujnik poziomu wody w oczku, który reguluje zaworem dopuszczającym wodę do oczka w razie jego obniżenia.
mam trzy pompy 20, 16 i 8 tys. l/h.
20 i 16 są na dnie oczka. 20 leci prosto na profi, 16 też lecz po drodze jest itronic.
8 zabudowana przy profi i podłączona pod skimmer i tez na profi.
z profi woda do bioclara, w bioclarze komora z matą, lawą i helxem wszystkie napowietrzane. w bioclarze w grodziach lampy UV 2x55W. z bioclara na kaskadę.
niekiedy jest tak, że jedną pompę muszę odłączyć ponieważ ochotka zatyka rurę odpływową (110) z bioclara i woda wylatuję na zewnątrz.
Niezła kombinacja alpejska Nie lepiej pokusić się o przeróbkę na odpływy denne i jedną pompę
jakoś nie jestem tego zwolennikiem (jak zapcha się pompa to ją wyciągniesz, przy odpływie dennym jest problem), a gdyby miał to zrobić to masa przeróbek, praktycznie wszystko od początku. może jak będę zmuszony przy jakiejś wymianie folii
Pomógł: 38 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 1414 Skąd: k. Bydgoszczy
Wysłany: 2020-06-25, 07:30
Masz dużo zieleni na brzegu, która na pewno robi robotę filtracyjną. Jak to się ma do koi? Masz jakieś straty? Koi to dość czułe stworzenia i wszelkie "coś" co się lęgnie w zielsku mocno odczuwają na zdrowiu. Ja pozbyłem się większości zielonego, zostały mi kosaćce, 2 lilie i jakieś drobiazgi typu strzałka.
Dlatego ktoś wymyślił koipond, który mi się bardzo nie podoba, ale nie wiem czy nie będzie u mnie koniecznością.
jest rok że straty są, a jest że nie ma. zawsze po zimie wczesną wiosną , jak koi są osłabione.
są też koi które są już od początku, będzie z 10 lat.
roślinność co roku muszę przycinać lub usuwać zniszczone, zawsze po tarle jest sajgon .
co do koipondów to nie jestem przekonany, wole więcej natury.
Czy tworzysz im jakieś specjalne warunki do tarła? U siebie jeszcze tego nie widziałem odkąd pozbyłem się karasi.
tarło mam już w oczku regularnie co rok i tak od chyba 6 lat. teraz było 10-15 czerwiec, o dziwo dość późno, pewnie z powodu niskiej temperatury w maju.
Warunki tarła to przede wszystkim zdrowa woda, roślinność i dorosłe karpie. Karp zawsze się trze przy brzegach, tam gdzie ikra może się poobklejać o kamienie, rośliny. Ale i tak większość jest zjadana, dlatego samice są tak maltretowane
siwpaw napisał/a:
Ładne oczko i ładne grubasy co to za rośliny na brzegu i w czym je trzymasz Bo moje ryją wszystko nic się nie chce utrzymać oprócz kossaców
moje nie mają gdzie ryć bo donice obrosły mchem lub korzeniami. pod otoczkami jest jeden wielki gąszcz korzeni. donice lilii są osłonięte siatką.
rośliny mam wszelkiej maści: tatarak paskowany, babka drobnokwiatowa, czermień błotna, kaczeniec błotny i pełnokwiatowy, turzyca błotna i muskegońska, hiacynt wodny, ponikło igłowate, przesątka wodna, kosaciec, sit sitny, tojeść, strzałka szerokolistna i wodna, oczeret, jeżogłówka, pałka wąskolistna, lilie wodne.
Pomógł: 68 razy Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 1871 Skąd: Kraków
Wysłany: 2020-06-26, 22:02
ontario_ab napisał/a:
Masz dużo zieleni na brzegu, która na pewno robi robotę filtracyjną. Jak to się ma do koi? Masz jakieś straty? Koi to dość czułe stworzenia i wszelkie "coś" co się lęgnie w zielsku mocno odczuwają na zdrowiu. Ja pozbyłem się większości zielonego, zostały mi kosaćce, 2 lilie i jakieś drobiazgi typu strzałka.
Dlatego ktoś wymyślił koipond, który mi się bardzo nie podoba, ale nie wiem czy nie będzie u mnie koniecznością.
Koipond to tylko dwie sprawy - głęboki zbiornik ładnie prezentujący ryby, a przede wszystkim - możliwość natychmiastowego usuwania odchodów ryb z dna - dzięki odpływowi dennemu i bardzo dużemu obiegowi filtrowanej wody.
Nie zgadzam się, że rośliny to siedlisko szkodliwych organizmów - to przede wszystkim sposób usuwania biogenów z wody. Przy koipondzie moim zdaniem dobrą opcją jest filtr korzeniowy/strumień.
Pomógł: 38 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 1414 Skąd: k. Bydgoszczy
Wysłany: 2020-06-27, 13:53
wolanin, ja też nie chcę rozstawać się z roślinami, ale wszelkie paskudztwo może kryć się właśnie tam, bo gdzie. Zauważ, że te koiponds, które budują specjaliści zwykle roślin nie ma lub są tak zabezpieczone i usytuowane, ze można je wyjąć na czas problemów. Często podaje się do takich zbiorników sól, której rośliny też za bardzo nie tolerują.
Rośliny, to istotny element filtracji, utrzymania odpowiedniej biologii i obawiam się sporych problemów z wodą gdy roślin nie będzie.
_________________ Pozdrawiam, Arek...
stay in green...
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum