Wysłany: 2020-05-31, 14:50 Rośliny oczyszczające wodę
Mam oczko a raczej staw (tak wyszło bo pierwszy raz robiłem) 5x5 metrów i 1m głebokości. Teraz zaczynam się powoli myśleć o zachowaniu czystości w tym oczku, czy same rośliny oczyszczające na taki zbiornik wystarczą? Czy jednak nie obejdzie się bez jakiś filtrów?
Czy duża ilość takich roślin nie będzie wpływać negatywnie na oczko?
Mam pompę 2500l/h którą chcę podłączyć do kaskady, zastanawiam się czy tylko taka jedna kaskada wystarczy by odpowiednio natlenić oczko?
Także mam 3 opcje by utrzymać czystość w oczku:
1. Dużo roślinek oczyszczających i natleniających wodę + kaskada
2. Dużo roślinek + kaskada podłączona do filtra
3. Sam filtr + kaskada + skimmer itp. itd. gdyż same roślinki i tak sobie nie poradzą?
Czytałem też o preparatach biologicznych które rzekomo nie szkodzą faunie i florze oczka, ale czy faktycznie działają?
Czytałem tęż o specjalnych bakteriach które pożerają glony, ale część ludzi pisała że jednak niezbyt to działa.
Także jak zachować czystość w oczku względnie tanim i mało obsługowym sposobem? Ewentualnie jeśli się nie da no to nietanim (pompa + filtr) ale żebym nie musiał non stop w oczku siedzieć i czyścić glony z dna
Pomógł: 4 razy Dołączył: 25 Maj 2016 Posty: 589 Skąd: Barczewo
Wysłany: 2020-05-31, 15:21
Fox, witamy w gronie chorych na oczko wodne 😜 Jeśli chcesz tanio i w miarę bezobsługowo to polecam maksymalną ilość roślin. Zrobią robotę. Możesz wejść na temat o moim oczku i sprawdzić czy to działa bo w zeszłym roku oczko żyło bez filtra. Jeśli chcesz mieć super rezultaty i włożyć w to odrobinę pracy to polecam zrobić filtr roślinny (glebowo-korzeniowy). Koszt niewielki a zrobi robotę lepiej niż filtry za tysiące monet. Instrukcje znajdziesz u użytkownika Ryba2008 w temacie o filtrze G-K
Nie to że nie mogłbym wywalić parę stówek na te różne filtry itp. ale jeśli da się to zrobić taniej a równie dobrze to czemu nie.
Pytanie tylko ile takich roślinek bym potrzebował na powiedzmy 25m2 oczko, czy zbyt duża ich ilość nie przyprawi mi jakichś negatywnych emocji? Nie zaczną obumierać bo będzie za ciasno czy coś?
Jeśli nie no to kupuję petardę różnych roślinek (na razie kupiłem tak skromnie po parę sztuk) aby tylko były filtrujące.
Z tego co wyczytałem to są takie: Hiacynt wodny, Rogatek sztywny, Limnobium gąbczaste, Salwinia uszkowata, Azolla karolińska.
Czy jeszcze jakieś? Czy któreś z nich będzie najlepsze? Czy warto mieszać różne czy może wybrać tylko jedną i tym głównie obsadzić?
Ja bym nie kupował ani hiacynta, ani pistii bo to rośliny nie zimujące u nas i za rok będziesz musiał od nowa kupować.
Z roślin czyszczących polecić mogę jeszcze wywłócznika.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum