mam miętę w oczku
postaram się wrzucić dzisiaj wieczorem zdjęcia do galerii oczek wodnych i proszę wtedy o komentarz czy moje roślinki rzeczywiście wyglądają na zabiedzone jakby brakowało im czegoś czy też może jestem przewrażliwiony i mam za duże oczekiwania
Potrzrebuje porady.
Wykopałem w tym roku staw w którym chciałbym mieć także chociazby ze dwie odm czciny np.karka i australijska,nadaje naturalnego wyglądu.Problem jest w tym ze jest ekspansywna a nie chce za 3-4 lata miec z nia problemów.Więc pomyślałem zeby ja posadzic w jakis wyzszych doniczkach,zeby kożenie nie wyszły do podłoża.
Co myslicie o tych doniczkach?
Może macie jakis lepszy pomysł.
Po pierwsze jaki to staw ,na foli czy wykopany,w koszach to ci trzcina może wyjść,
chyba ,że będziesz kontrolował korzenie,ale kosze zawsze się sprawdzają,tyko
trzeba dobrać wielkość koszy do rośliny.
poz.Leszek
------------------
trzcina nawet jak są tylko dziurki w dnie to zawsze ucieknie z doniczki- posadź w kastrach lub wiadrach budowlanych, bez żadnych dziurek i co parę lat wymiana podłoża
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
No własnie,nie jest z nią łatwo.Jeśli chodzi o doniczkę to oczywiscie bez zadnych dziurek, tak chyba ją posadze.Bedzie wysoka więc korzenie nie wyjdą do podłoża,60cm to nie jest mało.
Staw jak sama nazwa wskazuje jest naturalny
Dwa tygodnie po wykopaniu
Żeby nie zakładać nowego tematu odświeżam ten i zapytam praktyków:
W małym oczku na działce ROD (2,5 m średnicy 1,2 m głębokości)wsadziłem kilka dni temu
rdest pływający 8 krótkich łodyg w żwirze
osoki aloesowate 10 szt pływa swobodnie
wywłócznik okółkowy 10 krótkich łodyg w żwirze
rogatek sztywny 4 spore kępy przyciśnięte kamieniem
A w strefie bagiennej przy okręgu (2m x 2m, głębokość od 50 - 10 cm):
pałki wąskolistne 10 szt posadzone w żwir
kosaćce (żółte) 10 szt posadzone w żwir
Pytanie czy jest to wystarczająca obsada? Podobno rośliny szybko się rozrosną i kolega który podarował mi rośliny ze swojego stawu zapewniał że jeszcze w tym roku się podwoją albo i potroją. Póki co wygląda to oszczędnie i zastanawiam czy nie dosadzić jeszcze pałek i kosaćców w strefie bagiennej w celach filtrujących jak i estetycznych. Czy raczej uzbroić się w cierpliwość?
_________________ Małe ale cieszy...
Zbiornik na deszczówkę 2000 L na folii, bez prądu, będzie gęsto obsadzone, oszczędnie zarybione.
Pomógł: 12 razy Dołączył: 06 Lip 2008 Posty: 652 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-06-04, 11:09
czeczen napisał/a:
Żeby nie zakładać nowego tematu odświeżam ten i zapytam praktyków:
W małym oczku na działce ROD (2,5 m średnicy 1,2 m głębokości)wsadziłem kilka dni temu
rdest pływający 8 krótkich łodyg w żwirze
osoki aloesowate 10 szt pływa swobodnie
wywłócznik okółkowy 10 krótkich łodyg w żwirze
rogatek sztywny 4 spore kępy przyciśnięte kamieniem
A w strefie bagiennej przy okręgu (2m x 2m, głębokość od 50 - 10 cm):
pałki wąskolistne 10 szt posadzone w żwir
kosaćce (żółte) 10 szt posadzone w żwir
Pytanie czy jest to wystarczająca obsada? Podobno rośliny szybko się rozrosną i kolega który podarował mi rośliny ze swojego stawu zapewniał że jeszcze w tym roku się podwoją albo i potroją. Póki co wygląda to oszczędnie i zastanawiam czy nie dosadzić jeszcze pałek i kosaćców w strefie bagiennej w celach filtrujących jak i estetycznych. Czy raczej uzbroić się w cierpliwość?
Wywłócznik okółkowy zajmie Ci całą toń. Ryby nie będą miały gdzie pływać. Powinien być pod kontrolą. Lubi dożo światła. A jakie planujesz zarybienie tego oczka i ile sztuk rybek? Ryba2008
_________________ Wszyscy jesteśmy Aniołami z jednym skrzydłem. Będziemy latać tylko wtedy, gdy obejmiemy drugiego człowieka. Bruno Ferrero
Na razie dam czas wodzie by dojrzała. Kolega oferował liny i wzdręgi i karasie srebrne - ale już doczytałem, ze te ryby do mojego oczka się nie nadają. Więc za jakiś czas kilka kolorowych karasi by cieszyły oko i wyjadały larwy komarów. Chyba bardziej zależy mi na płazach i innej okolicznej faunie. Oczko jest bez prądu, więc z rybami bardzo symbolicznie, za to chcę by było gęsto obsadzone. Ale zastanawiam się czy już teraz gęsto obsadzić, bo mam dostęp do roślin, czy poczekać aż samo się rozrośnie .
_________________ Małe ale cieszy...
Zbiornik na deszczówkę 2000 L na folii, bez prądu, będzie gęsto obsadzone, oszczędnie zarybione.
Pomógł: 14 razy Dołączył: 27 Maj 2012 Posty: 748 Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2019-06-04, 14:43
Ryba ty miałeś wywłócznik brazylijski chyba. Nasz, okółkowy nie zarasta tak szybko. Zwłaszcza wrzucony na głębszą wodę. Trochę trwa zanim ruszy z dna. Akurat w sam razy by być ozdobą na jesień.
Roślin za dużo sadzić na raz nie trzeba raczej. Dobrze zobaczyć które sobie radzą lepiej, które się podobają i mieć możliwość modyfikacji.
Dziękuję, w takim razie dam sobie na wstrzymanie i poczekam. Zakładam, że najpierw musza się ukorzenić w żwirze, a później jak im będzie dobrze to może będą miały się ochotę rozrosnąć. Zależy mi przede wszystkim na pałkach i kosaćcach by zaczęła się filtracja biologiczna. Już marzą mi się gęstwiny, kołyszące pałki, dzikie zarośla...
_________________ Małe ale cieszy...
Zbiornik na deszczówkę 2000 L na folii, bez prądu, będzie gęsto obsadzone, oszczędnie zarybione.
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum