Pomógł: 60 razy Dołączył: 22 Wrz 2012 Posty: 1851 Skąd: Lasochów - woj. Św.
Wysłany: 2014-04-30, 21:18
Dziś zostały przywiezione mi dwie osoki. Pływają przy powierzchni, a kolor jest chyba uzasadniony brakiem dostępu do światła. Czekam aż podrosną i ustabilizują się.
Witam serdecznie,
Na pewnym forum znalazłem ciekawą opinię na temat Osoki aloesowatej, pozwolę sobie zacytować: "Straszny szkodnik z tej rośliny jest. Mimo iż jest ładna. Kradnie tlen i rozrasta się bardzo bardzo szybko. I opadające liście na dno potrafią zimą przydusić ryby niestety. "
Czy ktoś z Szanownego grona mógłby to potwierdzić lub zaprzeczyć ?
Niestety tej rośliny nie miałem jeszcze w oczku, a przyznam szczerze że apetytu narobiła mi Rewi
Pozwolę sobie wkleić jej zdjęcie, mam nadzieję że nie obrazi się za naruszenie praw autorskich.
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 18 Cze 2011 Posty: 2376 Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2015-08-20, 12:48
A ja jeszcze podsycę apetyt.
Nie wiem jak inni, ale ja stare rośliny wyrzucam i zostawiam młode które wyrosły w sezonie, jak na razie moje osoki są piękne i zielone pod wodą też jest ok, czasem oberwę liścia jak wiedzę, że żółknie.
Mimo tego, że w oczku jest 6 lilii żabiściek się rozrósł to widać dalej wodę i zadowolone rybki.
Moi drodzy, mam pytanie - kupiłem 10 osok w ładnym rozmiarze ale nie chciało mi się po nie jechać więc zamówiłem wysyłkowo. Tak jak podejrzewałem kilka liści się połamało i po wrzuceniu do osoki lezą na boku, żadna tak ładnie nie wystaje jak np u Ewy. Czy mogę im jakoś pomóc? czy trzeba czasu?
nic im nie pomozesz.po prostu zostaw je w wodzie i same do siebie dojda.osoka ma bardzo kruche liscie i to ze sie baredzo lamia to normalne.ale odrosna bez obaw
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum