pewnie ze tu tkwi przyczyna, lecz jest to jakieś zabezpieczenie przy rozszczelnieniu systemu filtrującego i nie wypompowaniu wody z oczka do zera.
ja mam pompy na dnie i dno jest czyste. duże jesiotry pływając po dnie unoszą to wszystko, a pompa wciąga do filtra.
Nie usuwasz tych glonów i glutów ze strumienia?
Jak mi rosną na kaskadzie, usuwam wodą pod ciśnieniem.
Ostatnio zmieniony przez Gosik 2014-04-16, 18:11, w całości zmieniany 1 raz
Kojaki wpuszczę do oczka, kiedy ogrzeje się woda. Obecnie to 10'C.
Kwarantanna zakończona. Zmniejszam ilość soli w zbiorniku. Aktualnie mam 0.18%.
Połowa maja, to chyba najwcześniejszy termin. Ale wpuszczę tylko te większe - powyżej 15cm, na wodę powyżej 16-17'C.
Mniejsze podtuczę jeszcze w piwnicy
Póki ryby jeszcze w zbiorniku, uczę jedzenia z ręki. Jedne łapią szybciej, drugie nie kumate.
Dzisiaj, w wiosennej scenerii, odbyło się u mnie wielkanocne wędzenie.
Pogoda trochę nie dopisała, ale w ubiegłym roku było gorzej
Pomógł: 2 razy Dołączył: 30 Cze 2013 Posty: 281 Skąd: 40km od Łeby
Wysłany: 2014-04-16, 20:33
Ładny ten zkup 10 szt u Pana Ślązaka.Ile docelowo planujesz kojaków? Jak to będzie na 1 m3 wody? Śliczne !!! Co ja bym musiał mieć aby trzymać ze 30 koi w moich 70tys litrów. Jaką technikę ?
Gosik , rewi, lasoch - dzięki Zawartości jeszcze nie kosztowałem, ale wędzonki zawsze wychodzą smaczne, więc mam nadzieję, że tym razem będzie podobnie
Kamil - Jakoś nie mam szczęścia do zrobienia dobrej kiełbasy, choć bardzo lubię.
Przewertowałem kupę przepisów, kilka razy robiłem, ale...
Napisz skład Twojej - jeśli to nie tajemnica ?
ropi - U Pana Ślązaka kupiłem 16 maluchów. W oczku mam 12 szt. wielkości 20-40cm.
Kupię 2 jesiotry 30cm. i to będzie pełna obsada mojego 14m3 oczka
Dopóki filtracja będzie dawała radę, nie będę zmniejszał obsady. Wiadomo ryby rosną a większe okazy więcej brudzą.
Ale mam przetestowany mój system filtracji, przy 20kg intensywnie karmionego karpia.
Dołożyłem jeszcze w ub. roku jedną komorę filtracyjną - powinno być OK.
W Twoich 72m3, takie maluchy się zgubią. Póki są małe, obędzie się bez techniki, ale nie wiem czy uda Ci się uzyskać klarowność wody.
Nie wiem jaką masz biologię w oczku, czy bez techniki i przy stojącej wodzie uzyskasz równowagę biologiczną
Jaką technikę do Twojego oczka ?
72m3, to sporo wody do przepompowania i przefiltrowania. Bez kosztów się nie obędzie.
Uważam, że woda musi płynąć. Najlepiej w strumieniu. Wykonanie go jest stosunkowo tanie.
Nie wiem jakie masz możliwości finansowe. Ile możesz wydać na filtry, pompę i prąd.
Wszystko da się zrobić, tylko za ile ?
Ja robię wszystko samodzielnie. Mam tanio. Ale moje oczko jest małe, więc koszty też są mniejsze.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 30 Cze 2013 Posty: 281 Skąd: 40km od Łeby
Wysłany: 2014-04-16, 22:10
Dziękuję bardzo.
Przed remontem miałem około 60m3 i czyściutką żywą wodę bez filtrów.
Pływało tam ze 20 karasi kolorowych i 5 dużych eurokoi (takie po 50 cm).
Do tego żaby ,traszki i inna fauna. Myślę ,że ta '' żywa ''woda utrzymywałaby się do dziś gdyby oczko nie zaczęło paskudnie przeciekać.
Ciekawe gdzie jest granica równowagi biologicznej ??? Kiedy zaczyna się przerybienie ???? Połowę oczka (przed remontem) a może ciut więcej miałem zarośniętą liliami , pałkami i inną florą .....Karpie Koi chyba lepiej liczyć w kilogramach niż w sztukach ???
Ciekawe gdzie jest granica równowagi biologicznej ??? Kiedy zaczyna się przerybienie ????
Równowaga biologiczna kończy się ze wzrostem zmętnienia wody.Jest to pierwszy objaw, że w oczku dzieje się coś nie tak.
Początkiem tego procesu może być przerybienie.
Przerybienie zaczyna się w przypadku dokupienia nowych ryb, lub stare nam podrosły.
ropi napisał/a:
Karpie Koi chyba lepiej liczyć w kilogramach niż w sztukach ???
Kilogramy podałem jako przykład w moich testach filtracji.
Obrazują ogólną wagę ryb jakie brały udział w teście. Nie były to KOI, ale karpie z hodowli (2kg szt) które miałem w oczku przez cały sezon.
Poza tym filtrację dobieramy nie do sztuk ryb a do wagi karmy, jaką podaje się na 1kg ryby, którą to karmę wydali z moczem i kupkami ryba.
Pomógł: 68 razy Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 1871 Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-04-17, 07:26
Adam, gratuluję bezproblemowej kwarantanny, pięknie wyglądających wyrobów wędzarniczych, a co do kiełbasy - zawsze musimy mieć jakiś cel przed sobą
Bardzo jestem ciekaw Twojej przyszłej ewolucji w patrzeniu na odmiany i jakość koi.
Pisałeś, że to Twój następny cel. Jeżeli wgryziesz się w ten temat tak jak to zwykłeś czynić dotychczas, to ciekawy jestem, ile jeszcze miejsca 'znajdziesz' w Twoim obecnym stawie
Pomógł: 2 razy Dołączył: 30 Cze 2013 Posty: 281 Skąd: 40km od Łeby
Wysłany: 2014-04-17, 07:40
Adacho napisał/a:
Przerybienie zaczyna się w przypadku dokupienia nowych ryb, lub stare nam podrosły.
Pozostanę chyba (narazie) przy moich pierwotnych planach czyli tuzin Koi...
Czy jesiotry mają jakieś zadanie w oczku czy są wdzięcznym obiektem obserwacji?
Chyba je słabiej widać ???
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum