wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Oczko Moniki i Rafała
Autor Wiadomość
radams 
Początkujący


Dołączył: 02 Sie 2012
Posty: 32
Skąd: Halinów
Wysłany: 2012-11-22, 08:37   

ewa535 napisał/a:
Ten nakrapiany Koi identyczny jak mój Tiger :)
Z orf będziesz bardzo zadowolony, kręcą fajne ósemki w oczku. Warunek żeby były przynajmniej dwie. U mnie ostała się tylko jedna i po ósemkach zostało tylko wspomnienie.
JAki duży jest ten Koi ?


Karp, przez dzieciaków nazwany Gibson ;) mierzy około 40 cm. Mam jeszcze dwa karpie (koloru pomarańczowego) podchodzące pod 20 cm, cztery karasie, jedną orfę około 20 cm, i trzy orfy poniżej 10 cm.
Myślę, że na niewielkie, jak moje oczko, to w zupełności wystarczy. Liczę się z tym, że w przyszłym sezonie karasie mogą zwiększyć mój stan posiadania, cała nadzieja w orfach
 
 
radams 
Początkujący


Dołączył: 02 Sie 2012
Posty: 32
Skąd: Halinów
Wysłany: 2013-01-16, 12:34   Byle do wiosny

Zacznę od pretensji.
Szanowni Forumowicze, mam do Was żal, przypadek zaprowadził mnie na manowce, czyli to forum, na skutek czego zachorowałem.
Objawy choroby polegają na tym, że narażając się na kpiny małżonki, co dzień śledzę różne prognozy długoterminowe, wypatrując sygnałów o nadejściu wiosny. Nigdy jeszcze nie doskwierała mi zima tak bardzo, jak teraz, gdy jestem posiadaczem oczka wodnego :P

Praktycznie codziennie wizytuję oczko, odśnieżam i ku uciesze żony, zamiatam lód, żeby rybkom dostarczyć światła, oprócz tego wiadomo - bakterie, siarkowodór itd. ;)

Ponieważ długie wieczory zimowe sprzyjają głupotom, zaplanowałem, że zbuduję drugie oczko, będzie widoczne z dużych drzwi balkonowych z salonu, a wysokie rośliny zapewnią odrobinę intymności mojej wybrance. Jak powiada mój kolega - jest to "połączenie kota z fortepianem" bo ja chcę oczko, a żona zasłony "żeby jej nie zaglądali do chałupy" :piwko:

Nowe oczko będzie połączone ze "starym" (czyli 5 miesięcznym ;) ) króciutkim strumieniem, raczej mini kaskadą, nastawiał będę się głównie na rośliny. Liczę, że kupię u Arka zestaw nasion i w ten sposób szybko obsadzę całość. Podobnie jak w starym oczku, poza liliami, które sa w koszykach, rośliny będą rosły w gruncie, czyli na półki wysypię mieszankę piasku z ziemią ogrodową lub kompostem. posadzone w ten sposób we wrześniu roślinki rozrastały sie błyskawicznie.

Przy okazji - Żona zwróciła mi uwagę, że dawno nie dostała ode mnie kwiatów, kocham swoją żonę więc...zobaczcie, jak rosną niezapominajki w doniczkach w domu, kilka dni temu przyniosłem z oczka wygrzebane spod lodu sadzonki :cmok:

 
 
saper 
Bywalec


Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 274
Skąd: sopot
Wysłany: 2013-01-16, 15:19   

dobrze Ci tak ; ) co masz mieć lepiej niż my ; )
_________________
mój stawik de lux --> http://img818.imageshack....080/asc5474.jpg
 
 
leszek50-57 
Oczkomaniak



Pomógł: 68 razy
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 1681
Skąd: grudziądz
Wysłany: 2013-01-16, 15:27   

radoms,to dobra choroba,wykurujesz się wiosną i latem,jak z piwkiem będziesz oglądał swoje oczko,ale z oczka nie zwalaj śniegu,rybom nie zaszkodzi a roślinkom będzie cieplej,
no i pamiętaj aby był przerębel i napowietrzacz,będzie okej ;)
_________________
poz.Leszek
http://forum.oczkowodne.n...ht=oczko+larona
http://www.youtube.com/watch?v=Thnt11Bkyx4
 
 
 
radams 
Początkujący


Dołączył: 02 Sie 2012
Posty: 32
Skąd: Halinów
Wysłany: 2013-01-16, 15:41   

leszek50-57 napisał/a:
radoms,to dobra choroba,wykurujesz się wiosną i latem,jak z piwkiem będziesz oglądał swoje oczko,ale z oczka nie zwalaj śniegu,rybom nie zaszkodzi a roślinkom będzie cieplej,
no i pamiętaj aby był przerębel i napowietrzacz,będzie okej ;)


Napowietrzacz działa, przerębel jest, śnieg przesuwam z miejsc gdzie jest głęboko na strefę bagienną, roślinki są pod puchową kołderką :-D
 
 
Bartosz_n 
Entuzjasta



Pomógł: 36 razy
Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 666
Skąd: W-wa
Wysłany: 2013-01-16, 16:07   

Cieszymy się , że ta choroba wciągnęła również Ciebie. :-) .
Czekam na fotki z budowy oczka.
A tą ziemię z piaskiem sypiesz luzem na półki :???: ?
_________________
Pozdrawiam

Bartek
MOJE OKO
http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=5051
 
 
rewi 
Moderator
Mini Oczko Wodne



Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 18 Cze 2011
Posty: 2376
Skąd: woj. Lubelskie
Wysłany: 2013-01-16, 16:59   

Kwiaty naprawdę wspaniałe :hehe:
_________________
Pozdrawiam, Ewa!

Moje Oczko Wodne
Ogród i rośliny
 
 
ewa535 
Przyjaciel forum



Pomogła: 84 razy
Dołączyła: 22 Mar 2009
Posty: 2513
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2013-01-16, 18:44   

Witaj wśród nieuleczalnych :)
Stany zaawansowania choroby bywają różne. Jako też dosyć mocno zainfekowana ośmielę się stwierdzić, że zaatakowało Cie poważnie ;)
Zdrowi i normalni nazywają to niezłym hoplem.
Dobrze zatem kombinujesz , żeby z Szanownej Małżonki uczynić sprzymierzeńca też ją zawirusować ;)
Sadzonki niezapominajek wodnych zamiast bukietu róż - bezcenne :hehe:
_________________
Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody ;)
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
 
 
 
Vanka 
Przyjaciel forum



Pomogła: 85 razy
Dołączyła: 04 Lip 2009
Posty: 2044
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-16, 22:54   

radams napisał/a:
kocham swoją żonę więc...zobaczcie, jak rosną niezapominajki w doniczkach w domu, kilka dni temu przyniosłem z oczka wygrzebane spod lodu sadzonki :cmok:

Cudne :)
I jak to mówi perfekcyjna pani domu... robimy to dla tych, których kochamy. Aczkolwiek fajne jest w tym wszystkim to, że robimy to również dla siebie samych :)
Trzymam kciuki
_________________
http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=3444
Bądźcie pozdrowieni :)
 
 
radams 
Początkujący


Dołączył: 02 Sie 2012
Posty: 32
Skąd: Halinów
Wysłany: 2013-01-17, 09:22   

Bartosz_n napisał/a:

A tą ziemię z piaskiem sypiesz luzem na półki :???: ?


Tak, luzem, jakoś doniczki wyglądają dla mnie tak nienaturalnie.
Podłoże jest przykryte grubym żwirem, ryby tego nie przekopują. Natomiast cieszą się rośliny, nie trzeba nic przesadzać, rozmnażają się same, bardzo szybko wychodzą z podłoża nowe pędy. Zdaję sobie sprawę, że przy ewentualnych przeróbkach, naprawach itd. ziemia luzem będzie problemem, wydaje mi się jednak, że warto.
 
 
Bartosz_n 
Entuzjasta



Pomógł: 36 razy
Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 666
Skąd: W-wa
Wysłany: 2013-01-17, 12:19   

radams, :-o to szczerze powiem , że się trochę zdziwiłem . masz czystą wodę? No bo jeśli nie jest to niczym oddzielone to musisz mieć straszliwie żyzną wodę. A to niestety negatywnie wpływa na przejrzystość. Co do doniczek to masz w zupełności racje, straszliwie wyglądają. Też ich nie cierpień. :-) .

[ Dodano: 2013-01-17, 12:23 ]
Dopiero teraz obejrzałem Twoje oczko. :brawo:
Wydaje się , że woda bardzo czysta.
:piwko:
_________________
Pozdrawiam

Bartek
MOJE OKO
http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=5051
 
 
radams 
Początkujący


Dołączył: 02 Sie 2012
Posty: 32
Skąd: Halinów
Wysłany: 2013-01-17, 13:05   

Bartosz_n napisał/a:
radams, :-o to szczerze powiem , że się trochę zdziwiłem . masz czystą wodę? No bo jeśli nie jest to niczym oddzielone to musisz mieć straszliwie żyzną wodę.


Wydaje się , że woda bardzo czysta.
:piwko:


Po to posypałem półki żwirem, ryby nie grzebią w ziemi, woda jest czysta, tzn była w sezonie, bo po wyłączeniu filtra przejrzystość zauważalnie się zmniejszyła.

Nastraszyliście mnie (lektura forum) kłopotami z zachowaniem czystości wody, tym bardziej, że ryby wpuściłem do oczka przed posadzeniem roślin. Okazało się, że po uruchomieniu filtra beczkowego (projekt z forum) i zastosowaniu aktywatora bakteryjnego woda była kryształ. Pomijam pierwotniaka przyniesionego z nowymi rybami :oops:

Dodam jeszcze w tajemnicy, że wczoraj żoneczka, nie proszona, odśnieżyła oczko... :hehe:
 
 
Bartosz_n 
Entuzjasta



Pomógł: 36 razy
Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 666
Skąd: W-wa
Wysłany: 2013-01-17, 15:23   

radams napisał/a:

Dodam jeszcze w tajemnicy, że wczoraj żoneczka, nie proszona, odśnieżyła oczko...


O to Kolego wszystko idzie w dobrym kierunku.
Wyjmij może jeszcze ze 2 niezapominajki a małżonka może wykopie drugie oczko i połączy je strumieniem :-) .
_________________
Pozdrawiam

Bartek
MOJE OKO
http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=5051
 
 
radams 
Początkujący


Dołączył: 02 Sie 2012
Posty: 32
Skąd: Halinów
Wysłany: 2013-01-17, 16:00   

Bartosz_n napisał/a:

Wyjmij może jeszcze ze 2 niezapominajki a małżonka może wykopie drugie oczko i połączy je strumieniem :-) .


Myślisz? ...

Ty chyba będzie wymagało co najmniej pontederii...
 
 
Bartosz_n 
Entuzjasta



Pomógł: 36 razy
Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 666
Skąd: W-wa
Wysłany: 2013-01-17, 19:30   

Nie tam . zobaczysz , że Ją też to wciągnie. Oczkolozja jest zakaźna więc prędzej czy później do padnie wszystkich w Twoim otoczeniu. Tak było u mnie . na początku każdy był przeciwny a teraz mi wiecznie ryby przekarmiają. Oczkomaniacy myślą na okrągło o tym co by można jeszcze poprawić tu i ówdzie .
_________________
Pozdrawiam

Bartek
MOJE OKO
http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=5051
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny