Pomógł: 12 razy Dołączył: 16 Maj 2007 Posty: 401 Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2012-04-07, 22:52
Adalbert, no myślę, że w tej Twojej teorii jest coś do rzeczy. Ja niestety nie mam "małego" oczka w związku z czym woda z "dużego oka" pompowana jest bezpośrednio do filtra, po czym dalej do strefy bagiennej, skąd z powrotem do "oka". Po za tym, pompa pobiera wodę z głębokości 60 cm, gdy osady zalegają na dnie tzn. na 1,20. Idąc za Twoją myślą, postanowiłem na próbę przenieść pompę na dno, chociaż nie wiem, czy w "tri miga" nie zamuli mi filtra. Oczywiście najpierw usunę obecne osady z dna. No więc pożyjemy, zobaczymy, jak powiedział pewien Amerykanin.
Jak będzie trochę pogody to fotnę żeby pokazać ile tego szajsu już się nazbierało przez niespełna miesiąc pracy pompki.
szopen napisał/a:
woda z "dużego oka" pompowana jest bezpośrednio do filtra, po czym dalej do strefy bagiennej, skąd z powrotem do "oka".
Czyli prawie to samo. Myślę, że filtr ci się zatka i co najwyżej będzie działał jako odstojnik ale bez "farszu" (złóż filtracyjnych(. Ale, broń Boże , do niczego nie namawiam bo będzie na mnie
Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Cze 2009 Posty: 101 Skąd: Kraków (Targowisko)
Wysłany: 2012-04-08, 10:31
no u mnie dokładnie tak samo zrobiłem to w zeszłym roku tylko że u mnie z dużego do filtra a potem małe oczko i dopiero bagienko fakt że chyba żaden filtr nie wyłapuje dokładnie syfu osadowego a roślinki faktycznie rosną na takiej pożywce jak szalone mam zamiar jeszcze zasypać małe oczko piachem i posadzić więcej roślinek ale wracając do tematu to czekaj faktycznie na lepszą pogode bo szkoda preparatu czasu i kasy
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 15 Maj 2007 Posty: 221 Skąd: łódzkie/wlkp
Wysłany: 2012-04-09, 22:33
Jestem strasznie zawiedziona pogodą .Nie zastosowałam jeszcze tego środka ponieważ jest zbyt zimno.Nie zadziała z pewnością .Poczekam (ok. 2 tyg ) jeszcze.
Tak wyglądało oczko dziś rano -lód na całośći !
Ilość mułu w oczku przerażająca ,postanowiłam nie czekając na pogodę usunąć częściowo odkurzaczem . Zrobilam to raczej z obawy o to ,że preparat nie podoła aż takiej ilości .
Na zdjęciu poniżej lilje posadzone są w skrzynkach i ...skrzynek nie widać .
Także troszkę mechanicznie usunięte ,z resztą czekam na odpowiednią temperaturę - myślę,że w tym roku damy radę
_________________ .....codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy.
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 15 Maj 2007 Posty: 221 Skąd: łódzkie/wlkp
Wysłany: 2012-04-23, 21:21
Obiecuję w ten (długi weekend ) będę odmulała.
Wstrzymałam się ponieważ ostatnio na dzialce bywam sobota/niedziela .Po zastosowaniu należy przez 48 h nie uruchamiać lampy uv ,oprócz tego będąc dłużej na miejscu zrobię pełną dokumentację foto.Będę obserwowała dokładnie - mam nadzieję ,że postępy .
_________________ .....codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy.
Piotrek.P. [Usunięty]
Wysłany: 2012-04-23, 21:25
Pamiętaj że jednorazowe sypnięcie praktycznie nic Ci nie da
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 15 Maj 2007 Posty: 221 Skąd: łódzkie/wlkp
Wysłany: 2012-04-23, 22:20
piopil napisał/a:
Już robiłem próby , stosuję to . Jak wcześniej pisałem regularne stosowanie daje efekt
Ja dam jednorazowo większą dawkę. To co zostanie ,posłuży jako nawóz dla roślin.
Nie chcę aż tak ''wypucowanego '' oczka. Chodzi mi o usunięcie nadmiaru mułu -ma to być na zasadzie : "sezonowe odkurzanie''.
_________________ .....codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy.
Piotrek.P. [Usunięty]
Wysłany: 2012-04-23, 22:23
To nic nie zostaje mi powiedzieć jak powodzenia
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum