Fajnie, ze uratowałaś inwalidkę. U mnie też była taka mała rybka. Nazywaliśmy ją "disabled". Nie miała jednego oka i jej pyszczek był zdeformowany - zawsze otwarty.
Była najbardziej ruchliwa i zawsze prierwsza do jedzenia i do witania.
Miałam też taką nawierzchnię kamienistą w ogrodzie ! Wydłubane kamienie oczywiście znalazły zastosowanie ?
Ewo kamienie zostały na swoim miejscu i nawet jakoś się fajnie wkomponowały ..narazie ich nie ruszam.Co do wielkości ogródka to Twój w porównaniu z moim jest wielkości parku
ewa535 napisał/a:
fajnie że kobiełka i dziecko w zbliżonym do mojego wieku
kobiełka lat oczywiście 18 a czarny czupryniasty lat 8 -mam jeszcze dwoje takich stworków ,ale już starsze więc nie wypada im robić siary publikując zdjęcia
ewa535 napisał/a:
Chyba sprzedający miał rację , po sylwetce tak wnoszę, choć o białych nie słyszałam
Stevie jest taki raczej szary -kolor naturalny rybi i sama nie wiem czy to orfa czy nie
Aznar dzięki za odwiedzenie galerii .Przykro mi że twoja inwalidka odeszła do krainy wiecznych łowów
w niedzielę w moim oku miało miejsce wiekopomne wydarzenie
zakwitła pierwsza lilia , dopiero dziś mam czas żeby wstawić fotkę . Wiem że na was zwykła Attraction nie robi wrażenia ...ale ja jestem wniebowzięta
w tygodniu zakwitła tez alba tylko jak wracam z pracy to mogę już tylko podziwiać zamknięty kwiat
reszta oka też ma się dobrze
widok zza krzaka
i widoczek ogólny
chyba najwyższa pora zaktualizować galerię , bo troszkę ją zaniedbałam
ale latem żal siedzieć przy kompie
no początek oczko nocą ..niestety zdjęcia nie odzwierciedlają pięknego widoku
na rocznicę ślubu dostałam lampki podwodne
nowy mieszkaniec
oczko troszkę zarosło
no i na koniec szef akwenu na obchodzie
ogólnie oczko żyje swoim życiem ..widoczność do dna , roślinki pięknie rosną , rybki radośnie pluskają ....maluchy przez chwilę były ale niestety albo stety zostały pożarte
i tylko żabki zielone się ode mnie wyprowadziły daleko nie polazły zdrajczynie jedne siedzą u sąsiadki ale bardzo się na nie nie gniewam , u mnie ciągły gwar ..pies lata ..a tam mają jak w sanatorium
Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2013-06-17, 09:36
Co Ty tak Agga "widzenie" z nami masz tylko raz do roku ? Prosimy o częściej
Ryby porosły, oczko zarosło jako i u mnie
Bardzo ładnie !
NA przedostatniej fotce masz chyba larwę żółtobrzeszka ? Mam nadzieję ,ze unicestwiłaś tuż po sesji foto ? ( bo wiesz , że to szkodnik okrutny w oczku ? )
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
Pomógł: 14 razy Dołączył: 27 Maj 2012 Posty: 748 Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2013-06-17, 12:31
ewa535 napisał/a:
NA przedostatniej fotce masz chyba larwę żółtobrzeszka ? Mam nadzieję ,ze unicestwiłaś tuż po sesji foto ? ( bo wiesz , że to szkodnik okrutny w oczku ? )
No jak się okazuje mam parę sztuk tych larw ale zastanawiam się nad eksterminacją. Skoro to coś wyżera np. dżdżownice, które wpadną do oczka i inne jakieś owady to chyba ma jakąś pożyteczną rolę. Jedyne czego się boję to że mnie uchla jak będę brodzić w oczku...
Ewo postaram się bywać częściej ..zresztą często was czytam ale nie starcza czasu na aktualizację galerii
Jeśli chodzi o wspomnianą larwę na fotce to akurat sama ,, wylinka ,, z ważki nie z pływaka ,larwa pływaka wygląda tak
Luzio Ciebie raczej taki pływak nie pożre , ale to pasożyt a raczej drapieżnik zjada narybek , kijanki , nie pogardzi też słabą rybą więc jeśli masz larwy pływaka lub dorosłe pływaki to pod but z nimi
Ostatnio mąż chciał mi przywieźć z wyprawy na ryby pływaka ...w prezencie(bo takie fajne zwierzątko ) ale na szczęście nie mógł go złapać
przyszedł czas na małe przemeblowanie w oczku ..lilia widoczna na pierwszym planie rosnąca w zatoczce zaczeła powoli wychodzić na brzeg trzeba ją było przestawić w szersze miejsce
powiem tylko tyle , przy wchodzeniu do oczka przydałyby się jednak buty do chodzenia po wodzie , bo wrażenia odczuwane stopami są fuuu bleeee
efekt końcowy wygląda tak
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum