Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2011-01-03, 10:10
Czytam tak i czytam i jestem za czosnkiem bardzo i na wszystko, ale bardziej przychylam sie do opinii Arka . Tyle dobrego uczyni co potem złego jak zgnije (chyba że ryby zjedzą albo odłowić jak już ulotni się już z niego alicin - bo to on własnie czyni z czosnku taki cudowny lek na wszystko)
cytat ze strony http://zielnik.herbs2000.com/ziola/czosnek.htm:
Czosnek jest skuteczną bronią przeciwko infekcjom bakteryjnym, wirusowym oraz pasożytniczym. Zmiażdżony, świeży czosnek wydziela alicin, substancję, która posiada (jak stwierdzono poprzez szereg doświadczeń laboratoryjnych) silniejsze działanie antybiotyczne niz penicylina czy tetracyklina
koniec cytatu.
Po uwolnieniu sie tych olejków czosnek nie jest już taki wartościowy i gnije tak samo jak kazdy owoc czy warzywo wrzucone do wody.
TAk na dłuższą metę to w naszym oczku więcej antyseptycznych i przeciwpleśniawkowych
właściwości będzie miał zatopiony młody (czerwony ) konar brzozy. Rozpisywałam sie gdzieś na forum o właściwościach wyciągu z mlodej brzozy - niestety nie mogę tego odnależć.
Jedno jest pewne , że antyseptyczne substancje uwalniają się z zatopionej na dnie brzozy przez długi czas nie powodując zgnilizny o ile taki konarek zatopiony będzie przez jeden sezon, a na wiosnę ścinamy nowy i znów chlup.
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 1329 Skąd: Tychy p.Moszna 2014
Wysłany: 2011-01-03, 10:20
AurorA napisał/a:
Myślę że czosnek po prostu zgnije i będzie źródłem pleśni czyli efekt odwrotny od zamierzonego. Jak komuś się chce może latem zrobić eksperyment w słoiku z wodą z oczka.
Nie zgadzam się. Też tak kiedyś myślałem, dopóki sie nie przekonałem że jest inaczej, a słoik i oczko to nie ta sama skala.
_________________ ...........\\\ ///
.........( @ @ )
--oOOo-(_)-oOOo----->
A multis animalibus decore vincimur
pozdrawiam Castleman
Pomógł: 55 razy Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 1403 Skąd: Radom
Wysłany: 2011-01-03, 13:13
też coś mi się nie chce wierzyć w oddziaływanie czosnku na zawarte w wodzie grzyby.... spożywany może podnosić odporność (a raczej nie tyle czosnek co składniki w nim zawarte, po przetrawieniu) ale sama jego obecność w wodzie raczej nie powinna nic dawać...
ale jak wiadomo praktyka często przeczy teorii, więc może to i możliwe
I tu znów bym się nie zgodziła Castelman mówi o kilku (4-5) ząbkach czosnku. Czy nawet zgnicie takiej ilości czosnku wyrządzi większe szkody niż kilka lub kilkanaście szt np liści, które jesienią wpadły do wody, tym bardziej,że castelman na zimę go nie stosuje, a latem ten rozkład masy w oczku jest jednak inny.Nie wiadomo tez ile różnych stworzeń i roślin żyjących w oczku wykorzysta tę masę. A to co czosnek dobrego oddał do wody zostaje jednak. Wydaje mi się,że w tym wypadku nie można stawiać autorytatywnych tez w jedna lub drugą stronę.
Witam, tak sobie czytam i zastanawiam się, że ta rozmowa nigdy nie zakończy się zgodą, jedni piszą o witaminach inni o tym że czosnek zgnije, więc skoro nie woreczek na kaskadę i skoro nie wlewać wody z rozgniecionego już i odstanego czosnku, jeśli musi być on w wodzie, proponuje słoik nakrętkę z malutkimi dziurkami aby ryby do środka nie wpłynęły, ale tak by woda swobodnie się nalała i obciążyła pojemnik, Zawsze po jakimś czasie można wyjąć, jak rybkom to pomoże ok , jak nie cóż racje miał kto inny.
Dla bardziej ambitnych, żeby soki czosnku lepiej się rozprowadzały w wodzie można w słoiczku zamontować mały kamyk napowietrzający, lub zamontować Go (czosnek) obok pompki!!
-------------------------------------------------------------------------------------------------
kolejna i najlepsza metoda wd. mnie to podawanie czosnku w formie pożywienia i tu ukłon dla Aurory, jak to zrobić ? prosty sposób, Białe Robaki, - larwy much wystarczy zmienić im wyściółkę na jakiś czas, zamiast np. trocin dać rozdrobniony czosnek, (dotyczy dżdżownic i wielu innych) Robaczki najadają się tym a witaminy magazynują w sobie, przed karmieniem można zmienić wyściółkę i wypłukać. - Proste?
informacja z : http://strony.aster.pl/elem/akk/index1.html
zuzi10 - Masz rację!! Ale est to rozwiązanie na dyskusję o gnijącym czosnku, poza tym, sposób który podałem to przynajmniej mi, najlepiej znana metoda na podawanie rybom wszelkiego rodzaju wszelkich witamin w robakach
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum