Witam wszystkich.
Chciałbym przdstawić mój sposób na zamarzający przerębel.
Oczko mi zamarzało przy temperarurze poniżej 20°C
Po dwukrotnym rozmrażaniu przerębla za pomocą wrzątku,
mimo pracującego cały czas 4W brzęczyka, postanowiłem „ocieplić przerębel”
Wykorzystałem wzmocniony, ożebrowaniem z wewnętrznymi komorami styropian
będący opakowaniem transportowym zmywarki 80 x 80cm.
Przykryty przerębel z pracującym brzęczykiem odpowietrzam rurką z tworzywa.
O tym, że ta konstrukcja działa świadczy to, że wypływające cieplejsze powietrze rozpuszcza minimalnie śnieg wokół kominka.
Tak naprawdę o skuteczności dowiem się dopiero na wiosnę.
Narazie oczko przykryte pół metrem śniegu.
Czy ktoś coś takiego praktykował i z jakim skutkiem ?
Pozdrawiam
Wiesław
Nie podoba mi się tu styropian. Styropian się kruszy przy podnoszeniu, przesuwaniu zgarnianiu śniegu. Na wiosnę pełno białych kulek których jest tyle ,że ciężko wyłapać.
Wiem to z własnego doświadczenia.
Moim zdaniem wystarczy zainwestować w porządny napowietrzacz i żadna zima straszna
_________________ Czym był by ogród ,bez oczka wodnego
Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2010-12-08, 19:58 Mój patent na przerębel mimo mrozu i sniegu
Szukałam czy gdzieś jest o samych przeręblach ale jakoś nie doszłam (gdyby coś , to proszę uprzejmie o przeniesienie )
Na początku to chciałam Was rozśmieszyć, oczami OBCEGO. Wylądował na oczku i się utopił biedactwo zanim zawiadomiłam kogo trzeba.
ale przyglądając się uważnie tym "oczkom" odkryłam, że mam od początku zimy najprawdziwsze stale rozmrażane przeręble !
A tak sie martwiłam, bo od kilku dni styropian , przerębel wokół niego- szczelnie pokryty śniegiem i ani bulgotu . TAk to wyglądało :
Dziś pierwszy raz od kilku dni stanęłam przy oczku i nasłuchiwałam czy napowietrzacz mruczy.
Mruczy elegancko a wokół włączonych lamp takie piękne przeręble !
Wiem ,ze było sporo przeciwników tego mojego "wynalazku" lampowego Made in China, ale jako urządzenie do rozmrażania oczka to może Wam się spodoba? (Po prostu nie zdązyłam ich wyjąć na zimę, tak ładnie świeciły,ze chciałam w ostatniej chwili, a tu zima nagle i ciach)
Widać wyraźnie grubość lodu. Pod lodem próżnia i dalej woda w ruchu czyli napowietrzacz pracuje jak talala !
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
Pomogła: 129 razy Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 4150 Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2010-12-11, 20:50
Moje oczko całe zamarznięte-lałam w miejscu napowietrzacza wrzątek, ale lód za gruby-napowietrzacz cały czas pracuje-czy jest jakiś inny sposób na rozmrożenie przerębla?, czy zostawić?, a jak zostawię, to czy te sterczące łodygi po pałkach wystarczą na wymianę gazową?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum