Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Galeria zdjęć oczek wodnych - Oczko Beskidzkie

rolson49 - 2021-08-17, 19:32
Temat postu: Oczko Beskidzkie
Witam serdecznie ponownie, ostatnio gdy tu byłem to szukałem pomocy przy planach budowy oczka wodnego pod dużymi drzewami(dębami) z planu nic nie wyszło. Od tego czasu minęło wiele lat i w końcu mogę stwierdzić że mam oczko wodne, prawdziwe a nie bajorko o głebokości 50 cm jakie miałem za dziecka. Ze smutkiem muszę jednak stwierdzić że przez ten długi czas forum prawie upadło :( Nic się tu u Was już prawie nie dzieje :? Szkoda

Przejdźmy do konkretów. Oczko zostało zbudowane na bazie starego szamba które od kilku lat stało puste i służyło jak zbiornik na deszczówkę. Nie mam niestety zdjęcia by pokazać jak wyglądało wcześniej. Szambo było głębokie na jakieś 170cm oraz szerokie na 210cm i długie na 113cm. Zbiornik był przegrodzony ścianką betonową wiec cała praca zaczęła się od zburzenia tej ścianki. Oczywiście nie było to łatwe bo beton był gruby na jakieś 15cm i zbrojony prętami żebrowymi.
Po usunięciu gruzu i wszelkiego błota jaki się uzbierał przez te lata na dnie zabrałem się za odkopywanie boków szamba na głebokość 30 cm. Następnie na całości został wykonany szalunek z płyt osb w celu podwyższenia szamba o 60 cm. Było to konieczne ze względu na to że przez te wszystkie lata teren w koło został podniesiony o dobre 20cm.

Po zalaniu szalunku beton sobie odpoczywał przez kilka dni. Po tym czasie nadeszła pora na kolejny krok, czyszczenie starej części szamba. Najpierw całość umyłem myjką ciśnieniową nastepnie odkurzaczem pozbyłem się brudu i wody a potem opaliłem palnikiem szambo by usunąć kawałki foli oraz osuszyć beton do kolejnej akcji. Przyszła kolej na szlifowanie całość szlifierką z tarczą drucianą. Później znowu mycie całości myjką, znowu odkurzanie.... W końcu można całość zaimpregnować kilkukrotnie gruntem głęboko penetrującym. Najbardziej skupiłem się na miejscu łączenia starego betonu z nowym. W miedzy czasie wyszedł problem. W 3/4 wysokości starego szamba była w ścianie zamontowana rurka ( średnica 32mm) która nie wiem czemu miała służyć ale cały czas teraz przez nią sączyła się woda. Podjąłem kroki, odkopałem od zewnątrz tą rurkę, uciąłem ją i do środka wstrzyknąłem piankę montażową a następnie nałożyłem na to rękawiczkę gumową i skierowałem całość w górę by zapobiec dostawanie się wody do rurki. Nic to nie dało, woda się sączyła pomiędzy rurą a betonem.. Od środka usunąłem tyle rurki ile się dało a następnie całą dziurę zakleiłem silikonem. Udało się na jeden dzień zatrzymać wodę..
Nie mając wyjścia jeszcze raz odkopałem od zewnątrz ta ferelną rurkę, wyrwałem ją z ściany. Dziurę paliłem palnikiem by pozbyć się wody, następnie całość dokładnie wyczyściłem małą szczotką drucianą. Ścianki dziury posmarowałem klejem dwuskładnikowym , włożyłem rękawiczkę gumową i do niej wstrzyknąłem piankę. Dzieki temu pianka miała czas zastygnąć a rękawiczka przykleiła sie do ściany betonu. Gdy całość zaschła obciąłem nadmiary pianki z obu stron i nałożyłem dwie warstwy kleju dwuskładnikowego.
W międzyczasie całe oczko wyczyściłem od zewnątrz i pomalowałem na czarno.
później było kilka dni czekania na klej ceresit cr65, nigdzie go nie było w sklepie, musiałem zamówić przez internet.
Gdy tylko przyszedł od razu rozrobiłem małą ilość i pomalowałem nim delikatne miejsca oczka tzn wspomniana dziurę, miejsca po ścianie działowej i łączenie starego betonu z nowym. Następnego dnia przyszła pora na nakładanie kleju na całości oczka. Zaprawę nakładałem pędzlem. Pogoda była deszczowa przez co wszystko długo schło. Ostatecznie nałożyłem 3 warstwy kleju na całe oczko i zostawiłem do wyschnięcia na ponad tydzień. Po tym czasie umyłem całe oczko i pomalowałem górę. Następnie zaczęło się napełnianie oczka. Niestety musiałem użyć wody z wodociągów bo w studni miałem za mało, dziennie jestem w stanie wypompować 1000l wody. Napełnianie trwało kilka dobrych godzin ale się udało. W czasie gdy oczko się napełniało zabrałem się za sadzenie roślin w koło, montaż pompy i filtra. Filtr wykonany z beczki 120l, wkład z keramzytu, moskitiery i żwiru. Zasilanie od dołu odpływ u góry. Taka jest teoria ale jeszcze go nie uruchomiłem bo czekam na kaskadę.
Dzisiaj wykonałem test wody, i nie jest tak źle, ph w okolicach 8 może lekko więcej. Chlory też nie jest jakoś bardzo dużo, w najbliższym czasie kupię preparat do usuwania chloru. Do tego czasu pompa wymusza ruch wody co powinno pomóc usunąć chlor.
Rośliny kupiłem wcześniej i nasadziłem w koszach ażurowych. Wkład z gliny i piasku. Mam kosaćca żółtego, pałkę drobną, żabieniec oraz lilie wodną. Czekam jednak z włożeniem ich do oczka aż ustabilizuje się jakość wody.
Co do życia w oczku, od znajomej dostanę kilka ryb ( chyba jakieś karasie kolorowe lub karpie?) Więcej będę wiedział jak je złowię. Oprócz tego 2-3 karpie koi.
Co do pojemności to wychodzi jakieś 5400L.


Zaszolowane oczko


Opalanie i osuszanie




Odkurzanie




Szlifowanie




Gruntowanie




Malowanie z zewnątrz


Zarabianie klejem newralgicznych miejsc




Pierwsza warstwa kleju


Gotowe oczko, pomalowane i z wyschniętą zaprawą uszczelniająca




Napełnianie




Gotowe

wolanin - 2021-09-04, 07:27
Temat postu: Re: Oczko Beskidzkie
Napracowałeś się. Usuwanie chloru wspomaga napowietrzanie.
Nie trzymałbym jakichkolwiek karpi, to nieco dla nich za mało, będziesz ciągle walczył z jakością wody, a i odpukać z chorobami. Ewentualnie ze trzy ładne koi i nic poza tym.

taniw - 2021-09-10, 14:22

Możesz mieć problemy zimą. Zamarzająca woda potrafi rozsadzić pionowe ściany oczka, ale na to są też sposoby.
rolson49 - 2021-09-14, 14:19

Witam, co do ryb to tak jak mówisz planowałem 3 karpie. A myślisz że jesiotr by tam przeżył podajnik co do zamrażania to na powietrzu będzie chodził całą zimę a oprócz tego myślałem by ściany od środka wyłożyć trzciną. Czy to się może sprawdzić?
wolanin - 2021-09-16, 08:37

Jesiotr lubi czyste żwirowe podłoże. Przy dobrej filtracji i niewielu rybach chyba byłoby OK.
Wtrącę się co do zamrażania - to oczko idealnie nadaje się do przykrycia w zimie. Możesz przecież porozkładać styropian, a (albo) na wierzch dać ze trzy warstwy grubej folii bąbelkowej (oczko 30 mm, bardziej się nadaje do izolacji niż ta drobna). Właśnie ze względu na zimę pasowałoby ocieplić też ściany boczne, wkopując głęboko dookoła np. styrodur, albo przynajmniej poobkładać je po bokach jakimś ociepleniem na czas zimy.

lahesors - 2024-02-25, 22:32

Od siebie polecam wam https://magfin.pl - absolutnie rewelacyjne rozwiązania, jeśli chodzi o poszukiwanie legalizacji naszej pracy i wsparcie wiedzą.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group