|
Oczko wodne - forum Forum miłośników oczek wodnych. |
|
Technika - Wypompowywanie wody
Maikler - 2006-10-29, 16:18 Temat postu: Wypompowywanie wody Otóż mam mały problem z nadmiarem wody w oczku. Po każdym większym opadzie deszczu przybywa ok. 1-1,5cm wody. Ze względu na nisko położoną strefę błotną, wystarczy ten 1cm, żeby wszystko było zalane, łącznie z chodnikiem. Pompę, która napędza kaskadę mam przymontowaną tak, że jakbym miał jej użyc do wypompowywania wody byłoby to bardzo pracochłonne. Myślę o zakupie małej pompy fontannowej. Czy do takiej pompy można podłączyć wąż, żeby coś nią wypompować? A może macie jakieś inne prostsze sposoby na pozbycie się nadmiaru wody, oczywiście wyłączając wiadra
Mazur - 2006-10-29, 16:44
kupić zwykłą ruską pompke za 90 zł dołączasz długo wąż i wodę wypompowujesz.
Ernest - 2006-10-29, 17:08
Po co pompa,wystarczy zrobic odpowiednio odpływ obniżając poziom lustra wody.Nawet w betonie można to wykonać.Odpływ ma zastosowanie jeżeli woda po wylaniu się z oczka ma gdzie odpłynąć
Maikler - 2006-10-29, 17:31
No i właśnie u mnie nie ma gdzie odpłynąć...
Ernest - 2006-10-29, 17:39
No to tylko pompa,zrób zdjęcie jak dasz radę z zalania
Pawel2 - 2006-10-29, 18:37
A ta wode z pompy gdzie odprowadzisz. Wystarczy do tego miejsca doprowadzic sztywna rure z np. PVC fi.np.50 mm z miejsca w oczku nad maxymalnym poziomem wody.
ps. Sorry za czcionke pisze z Frankfurtu z hotelowego kompa.
Pozdrawia Pawel od Mikro Jeziora (nie moglem sie zalogowc na swoj nick z powodu niemieckiej czcionki)
Maikler - 2006-10-29, 20:06
Może niesprecyzowałem. Mianowicie jest lekka różnica pozimów między przeciwległymi brzegami. Musi być optymalna ilość wody, żeby wszystko było ok. Mówiąc o "zalaniu" mam na myśli przeciek strefy błotnej na chodnik, co objawia się mokrymi plamami na nim i nie wygląda zbyt estetycznie. Problem pojawia się najczęściej po większych opadach, lub przy czyszczeniu oczka za pomocą odkurzacza. Nie chce mi się jej nosić konewkami ani rozkręcać pompy od kaskady w tym celu.
Myślę o prostej fontannie z nie za dużym przepływem wody. Normalnie będzie służyć jako fontanna a w razie potrzeby podłączam węża i wypompowywuję odpowiednią ilość wody. Czy jest to możliwe?
Ernest - 2006-10-29, 20:23
No pewnie że to możliwe
Lapino - 2006-10-30, 13:19
Ja proponuje kupic jakas malutka pompe np. taka za 30zl ukryc ja gdzies ladnie i pomyslec o wlaczniku plywakowym. Wtedy masz problem rozwiazany jak bedzie za duzy stan to pompa sie sama wlaczy i odpompuje nadmiar wody. Mysle ze powinna do tego wystarczyc taka pompa http://www.sklep.oczkowod...wa-pfn-650.html lub nawet mniejsza. Pomyslec tylko musisz jak rozwiazac problem z tym wlacznikiem
jakja - 2006-10-30, 14:10
Pytanie: jaki masz grunr wokoło? Może takie rozwiązanie: elastyczna rurka drenarska, ustawiona w oczku na odpowiednim poziomie, zbiera powstający nadmiar wody i rozprowadza po terenie. Musi być wkopana - dzięki licznym otworkom woda wcieka w podłoże. Nie musisz pilnować, "samosię" robi. Zamaskować ją możesz roślinami... Jak masz pytania - pytaj
Maikler - 2006-10-30, 16:05
No więc kupiłem sobie pompę fontannową aqaela. Normalnie będzie służyć jako fontanna a wystarczy podłączyć węza i można wypompować wodę. Jakichś skomplikowanych systemów nie ma co robić, bo zdarzyło mi się to po raz pierwszy. Padało 2 dni, więc z tąd ta sytuacja.
Mam jednak pytanie. Wiem, że grzybienie nie lubią spryskiwania wodą. A co z tymi roślinkami:
Jeśli nie mogą być spryskiwane, to będę musiał wymienić dyszę np. na kielich. Bo w żadnym innym miejscu nie da się jej postawić...
AurorA - 2006-10-30, 17:47
Maikler napisał/a: | Jeśli nie mogą być spryskiwane, to będę musiał wymienić dyszę np. na kielich. Bo w żadnym innym miejscu nie da się jej postawić... |
Dj końcówkę tworzącą grzybek - ona najmniej chlapie na boki.
Maikler - 2006-10-30, 18:11
czyli nie za bardzo może chlepać na roślinki?
Ernest - 2006-10-30, 19:41
Teraz może bo nie ma mocnego słońca(jest nisko).Nie dobrze jest aby woda chlapała po roślinach w dni upalne gdy słońce jest wysoko.Nie tyczy się to tylko roślin wodnych
Maikler - 2006-10-30, 21:34
Heh, najbardziej mnie ciekawi to co robią np. w Turcji. Upał 40 stopni. Około godziny 13.00 podlewają trawnik i wszystkie rośliny. I jakoś nic się roślinkom nie dzieje Inna roślinność, klimat, czy co??
AurorA - 2006-10-30, 22:04
Maikler napisał/a: | w Turcji. Upał 40 stopni. Około godziny 13.00 podlewają trawnik i wszystkie rośliny | :shock: Działanie bez sensu
Maikler - 2006-10-30, 22:35
No właśnie a jednak tak robią w większości ciepłych krajów I to mnie dziwi.
Pawel2 - 2006-11-01, 19:30
Maikler napisał/a: | No właśnie a jednak tak robią w większości ciepłych krajów I to mnie dziwi. |
Niby czemu. Czy dlatego, ze pokutuje jeszcze u nas stary przesad o podlewaniu w gorace dni ktore powoduje uszkodzenia roslin, czy chodzi o parowanie. Siedzialem kilka lat w Libii i tam podlewali klaby w miastach ok. polodnia, a deszczownice na uprawach rolnych ¨chodzily¨ od ok 9.00 rano do popoludnia. Bez takiego nawadniania nic tam nie urosnie poza pora deszczowa.
vivit - 2006-11-01, 19:39
Być może i tak ale moja żona jedną roślinę prawie załatwiła. W południe podlała ję z węża ogrodowego i na drugi dzień końcówki liści zaczęły brązowieć, aż do momentu kiedy powstała otoczaka około 1 cm na zewnątrz. Druga taka sama roślina, która nie była podlewana jest normalna....mam nadzieję, że jej nie uszkodziliśmy. Być może zależy to od klimatu. Spróbuj wylać na siebie zimną wodę kiedy jesteś nagrzany na plaży.....efekt taki sam u wszystkich organizmów....tyle że one nie krzyczą i nie przeklinają
AurorA - 2006-11-01, 19:48
Podlewanie w największy upał to także strata wody, która szybko odparuje i roślina będzie miała z tego tylko poparzenia.
madiza16 - 2006-11-27, 13:36
Maikler napisał/a: | Heh, najbardziej mnie ciekawi to co robią np. w Turcji. Upał 40 stopni. Około godziny 13.00 podlewają trawnik i wszystkie rośliny. I jakoś nic się roślinkom nie dzieje Inna roślinność, klimat, czy co?? |
Turcja posiada największe złoża wody słodkiej w tym rejonie azji, bardzo dużo wody eksportują, dlatego nieszanują jej. A podlewają oprócz plantacji ,miejsca reprezentacyjne. Bo poza nimi dosyć :shock: brudno :shock: i sucho
|
|