maxx - 2008-01-22, 10:41 Temat postu: Rośliny do oczka Witam to mój pierwszy post na tym forum (nie wiem czy to dobra kategoria dla tego tematu...) planuje zbudować niewielkie oczko 100-150l. Zadaniem tego oczka jest nie tyle spełniać funkcje estetyczną co zapewniać wodę pszczołą. Proszę o rady w tym temacie bo jestem zielony: -czy ma sens tak małe oczko-bez filtracji ale za to gęsto obsadzone roślinami pływającymi -czy jak posadzę pełno roślin pływających, unikane zakwitu wody? -jak wygląda sprawa z wymianą wody (jeśli oczko będzie w miejscu nasłonecznionym będzie intensywne parowanie- wystarczy samo dolewanie wody) - i ostatnie pytanie (jeśli powyższe są na tak  ) jakie rośliny będą najlepsze (planowa głębokość to ok 30 cm
z góry dziękuje za pomoc art1234 - 2008-01-22, 12:26 Temat postu: po mojemu to bez sensu po mojemu to bez sensu ja ma beczkę filtr do oczka 220 l. lepiej postawić jakieś naczynie lub zrobić duże oczko Art wojtas - 2008-01-22, 13:06 Moim zdaniem takie mini oczko może być interesujące.Obsadzone odpowiednią roslinnoscią nie osiagającą dużych rozmiarów/tatarak japoński, z pływajacych pistia,żabisciek/będzie się ładnie prezentować,Są nawet miniaturowe lilie przeznaczone do takich mini zbiorniczków.Uprawiałem taką z powodzeniem w donicy na balkonie,wystarczy nawet 10-20cm,glębokości.Zamiast kopac oczko mozna tez ustawć w ogrodzie jakąś dużą estetyczną misę lub donicę.Oczywiscie w takich miniaturowych zbiorniczkach nie należy umieszczać ryb.Rośliny pływajace pokrywajace prawie całą powierzchnie sprawią,ze nie wystąpi problem glonów/potrzebują swiatła/.z uwagi na brak ryb nie sa potrzebne podmiany,wystarczy uzupełniac ubytki.polecam niewielka ksiazeczke;Andrea Christmann "Oczka wodne w ogrodach i na balkonach".Co prawda tekstu niewiele,ale są swietne projekty takich mini ogródków wodnych.Mogą zainspirować.drewniane lub stare ocynkowane balie.kamienne donice naprawdę wygladają super. maxx - 2008-01-22, 13:13
a jak w takim malum zbiorniku wygląda sprawa z wymianą wody? AurorA - 2008-01-22, 13:17 maxx, pomysł jak najbardziej ok. Wystarczy dolewać wody, mam sporo takich zbiorników z roślinami do sprzedaży i mimo braku jakiejkolwiek techniki przy gęstej obsadzie roślin woda jest czysta i wszystko jest ok. Pamiętaj że rośliny pływające to tylko sezon maj- wrzesień, na wiosnę raczej nie unikniesz przejściowego zakwitu. Poza pływającymi warto jeszcze coś dodać np. kosaćca żółtego czy tez papirus na okres letni, one dobrze czyszczą wodę. Pszczoły chętnie korzystają z takich zbiorników. 
maxx - 2008-01-22, 13:41 pytanie trochę na wyrost, jak zwalczać ten zakwit? co prawda można chemią- ale moim zdaniem leczenie skutków a nie przyczyn nie ma sensu. AurorA - 2008-01-22, 14:13 Ten zakwit powinien zniknąć samoistnie wraz ze wzrostem roślin wyższych, trzeba dbać o czystość na dnie tzn jesienią posprzątać zbiornik i wyrzucić rośliny pływające. jeśli zielona woda działa Ci na nerwy możesz dać Algorem - na taki zbiorniczek najmniejsze opakowanie starczy na parę lat - efekt masz natychmiast i nieszkodliwe dla otoczenia. I sadź rośliny w zwykłej ziemi a nie specjalnych podłożach. wojtas - 2008-01-22, 14:39 Ziemia jest najlepsza.I na podstawie własnego doswiadczenia polecam tą miniaturową lilię.jest to bodajże Nymphaea pygmaea.Malutka,naprawdę urocza. AurorA - 2008-01-22, 15:06
Najbardziej znana i sprawdzona z miniaturek jest Nymphaea Aurora, w tym sezonie spróbuję tez sprowadzić Nymphaea pygmaea Rubra - ale trzeba pamiętać że w takim zbiorniku lilie te nie przezimują - na zimę do piwnicy. maxx - 2008-01-22, 15:35 teraz to chyba za wczas to zaczynania robót jakiś ziemnych 
ale jak by wykopć teraz, dać folię i czekać na wiosny- może sie samo napełni wodą
czy lepiej w jednym dniu napełniać i sadzić rośliny (woda ze studni) wojtas - 2008-01-22, 16:21 Być może to była aurora/biała/.nie jestem znawcą odmian lilii. Myslę,ze zimą nie ma sensu zaczynac prac,róznie jeszcze może byc z pogodą.poczekaj do marca. samuraj - 2008-01-25, 21:04
mój dziadek był pszczelarzem , a poidło wyglądało tak: bańka ok 10 litrów z kranikem , która stała na pieńku , o pieniek była oparta dość szeroka deska w której były wyzłobione takie zygzaki.Woda po kropelce kapała na tą deskę--pszczoły były tak zadowolone że merdały żądłami 
Ernest - 2008-01-25, 21:56
Identycznie mają zbudowane poidło pszczelarze u mnie na działkach ,pszczoły mają poidło daleko w  i przesiadują u mnie i piją wodę z oczka 
|
