Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Woda - Problem z utrzymaniem czystości wody

mati - 2007-05-11, 20:21
Temat postu: Problem z utrzymaniem czystości wody
w moim oczku woda zrobiła się zielona i chciałbym się dowiedzieć czym to może być spowodowane
samuraj - 2007-05-11, 20:23
Temat postu: Re: zielona woda w oczku
mati napisał/a:
w moim oczku woda zrobiła się zielona i chciałbym się dowiedzieć czym to może być spowodowane

to tylko glony :)

proponuję poczytać forum np tu http://forum.oczkowodne.net/viewforum.php?f=10

marian - 2007-05-11, 22:35

mati napisał/a:
w moim oczku woda zrobiła się zielona i chciałbym się dowiedzieć czym to może być spowodowane


parę dni temu po deszczu również zrobila mi się zielona woda .przymknąłem wtedy zawór w filtrze tak aby woda zdecydowanie wolniej się filtrowala ,minęły dwa dni i woda jest ok.A na glony nitkowe to tylko patyczek ,pracochlonne ale skuteczne.

justa - 2007-05-24, 11:31
Temat postu: zielona woda
Od niedawna mam oczko wodne-500l i małą kaskadę.gdy wlałam wodę to po niedługim czasie zrobiła mi sie zielona woda i powstały glony :(( znajomy mi polecił abym wlała troche wapna zwykłego bo on tak sam zrobił-on ma duze oczko,co było moim błędem bo nastepnego dnia nie było juz rybek :(( czytam tu odnosnie torfu.czy ja do mojego-tak małego oczka moge go dac jesli tak to ile i do czego go włożyc.i czym mogę zmierzyc ph wody jesli nie mam odpowiedniego sprzetu.Zgóry dziękuje za odpowiedz :-D pozdrawiam
Mazur - 2007-05-24, 11:59

Najskuteczniejsze są rośliny może coś uda wię posadzić w doniczkach oraz dokupić trochę pływających, pistie, hiacynty, salwie.
Z torfem poleciłbym namoczyć go w innym naczyniu przez ok 2-3 tygodnie a potem dolewać do wody przecedzony wywar.
Jak wywar z torfu będzie gotowy warto wymienić całą wodę dodać wywaru i spróbować jeszcze raz, ale bez roślin marnie to widzę.

justa - 2007-05-24, 12:09

dziękuję za radę ale chciałabym sie dowiedziec odnosnie wkładania torfu do worka czy starej ponczochy-tak tu czytałam.tylko nie wiem ile i od czego zacząc :)
AurorA - 2007-05-24, 22:05

justa, Torfu nie przedawkujesz. testuj. A całej wody nie wymieniaj chyba ze zrobi sie totalne bagno.
Mazur - 2007-05-25, 08:35

AurorA napisał/a:
justa, Torfu nie przedawkujesz. testuj. A całej wody nie wymieniaj chyba ze zrobi sie totalne bagno.


Arku czy dla 500l wody nie szkoda zamulić filtr i pompke ? ja przy takiej ilości wystartowałbym od początku i od razu z torfem i może starterem Tiger-3 czy jak on się zwie, ale jak zawsze decyzja w rękach i umyśle właściciela.

Joanna - 2007-05-25, 14:04

Co do torfu w rajstopkach - według mnie najwygodniej
poupychać suchy torf w rajstopki obcięte na wysokości kolan ;)
lub od razu w podkolanówki.
Dobre są te grubsze - to nie kabaret - oczka nie są potrzebne :-D
Po upchaniu zawiązujemy supeł, przywiązujemy sznurek do
późniejszego wyciągania i takie kałdunki płuczemy w misce z wodą.
Co się ma wysypać i wykruszyć to wypadanie, teraz kałdunki
rozmieszczamy w oczku, najlepiej w miejscach gdzie jest większy ruch wody.

A pomysł z wyciągiem czy wywarem tez jest bardzo dobry. :brawo:

tomziom - 2007-05-25, 22:21

Mam takie pytanie mam dosyć małe oczko wodne taki gotowiec ze sklepu i nie wiem co robić z wodą która jest ciągle brudna ? na tej działce nie ma prądu więc na żadne pompy nie ma szans jakieś rady proszę ;)
JAREK G - 2007-05-25, 22:29

Rada jest dość prosta i banalna i pewnie ja znasz :P rośliny, rośliny i jeszcze raz rośliny :-D
jakja - 2007-05-25, 22:40

Kochani "malcy": małe oczko to niestety wielki problem. Jedyna rada, to jak wyżej: rośliny, rośliny, rośliny, rośliny, rośliny, i to te typu wodorost: rogatek, moczarka kanadyjska i ew. jak jwst prąd to napowietrzacz... Inaczej to hodowla glonów = zielona woda :-(
piernik_kb - 2007-05-26, 13:16

Jaki torf stosujecie do swoich oczek wodnych? taki zakupiony w sklepie a moze zebrany z lasu"torfowiska"? prosze o pomoc
madiza16 - 2007-05-26, 13:46

z tego co wyczytałem na tym forum to najlepiej torf z tofowiska bo jest bez zanieczyszczeń itp. , jesli nie ma takiej mozliwości to torf ogrodniczy bez domieszek i włóknisty, Ph 3,5 - 4,5. :)
Jak już będę się mógł poruszać to zajadę na torfowisko w Reptowie, za 60 l worek 5 zł :) zmierzę Ph i napiszę ile ma woda po przepuszczeniu przez torf oraz ile ma torf (wg kopaczy)
Poniżej link do wzmianki o torfowisku w Reptowie. na stronie 16.
http://www.kobylanka.pl/u...gminne/WG_2.pdf

tomziom - 2007-05-27, 11:23

Czy na dno mogę wysypać żwir by rośliny się czegoś trzymały ?
justa - 2007-05-28, 22:00

Dziękuję wszystkim za rady i jak najbardziej staram sie z nich korzystac.torf juz w oczku mam tylko wszedzie pisało ze zrobi sie brązowa woda a u mnie nie zmieniła koloru(moze za mało dałam tego torfu??) mam juz dwa karasie(małe).miałam kiedys takie pomaranczowe rybki(śliczne i bardziej sie odznaczały niz te czarne ale cóż.....ale ostatnio pojawiły mi sie na wodzie mnóstwo małych i drobnych larw komarów(podobno to one) nie wiem czy je usuwac czy zostawic??
marian - 2007-05-28, 22:06

Larwy zostawić karasie sie nimi zajmą i to z wielką ochotą, w końcu to natyralny pokarm ryb
Mapex1 - 2007-05-29, 10:47

odkąd pamiętam miałem zieloną wodę,kolor szczawiowy aż mi się płakac chciało żadne filtry nie pomagały,dopóki nie przeczytałem na forum dobrych rad i nie odwiedziłem parę stronek miłosników oczek,wtedy to wpakowałem do mojego oczka (ok 3.5m3)torf niestety mielony ale w worku podzieliłem go na 2 części jedną częsc w worku do beczki który słuzy za filtr a 2 część w worku opciążonym kamieniem na dno oczka woda w ciagu 2 tyg zmieniła na przyjemny brąz,kupiłem tester do pH i zaczynam sie bawić
acha w tym roku dostałem przed podaniem torfu kolor czerwony w wodzie,ale to myslę zasługa wody gruntowej w której prawdopodobnie jest duzo związków żelaza :pa:

kamil01 - 2007-09-17, 12:30
Temat postu: problem z utzymaniem czystości wody
Cześć, mam maly problem z woda. Nie wiem co zrobić aby stan wody polepszył sie, chodzi mi o lepszą przerzystość wody. Mam filtr aquael-10 (pisze ze do 10000l) i pompkę pfn-2500. Oczko wodne miesci około 4000l moze lekko wiecej, głebokość 120 cm wiem ze moze troche mało ale jest osłoniete w wiekszości domem i szopką, dlatego też zimą nie mam problemów z rybkami. Woda robi sie lekko zielonkawa, a chciałbym zeby była przejrzysta tak jak niektóre na forum. Troche czytałem na temat, ale każdy ma jakies inne sposoby i dokońca nie wiem co mam zrobić, czy kupić lampe UV (czytalem ze nie zawsze sie sprawdza), moze torf lub szyszki albo kołki brzozy? Przosze o najlepsze rady dla mojego oczka i za wszystko dzieki :P

Obsada: 4 karaśe ozdobne i kilka dzikich
Roślinność:4 dobrze wyrośnięte tataraki i 2 jakies podonbe do niech równiez spore

iwosek - 2007-09-17, 12:57

rosliny rosliny i jeszcze raz rosliny, oczko srednie a roslin malutko, zadbaj o obsade roslinna a woda bedzie krysztal,
mozesz takze zastosowac filtr glebowo-korzeniowy,
acha no i poczytaj dokladnie tu jest wszystko :piwko:

kamil01 - 2007-09-17, 13:08

nie mam wystarczajaco miejsca na tym obszarze na filtr glebowo-korzeniowy, masz racje roslin musze zasadzić wiecej ale czy to napewno wystarczy?
kamil01 - 2007-09-17, 13:12

a czy moge w tym pfn 2500 wyjać wkład gabkowy, i czy mi sie nie spali?
Kalinosiu - 2007-09-17, 14:39

kamil01 napisał/a:
a czy moge w tym pfn 2500 wyjać wkład gabkowy, i czy mi sie nie spali?

Możesz wyjąć wkład. Od trzech lat mam wyciąnięty wkład i pompa pracuje bez problemu. Zostawiłem tylko osłonę plastykową.Większe zanieczyszczenia osiadaja na tej osłonie.

kamil01 - 2007-09-17, 15:51

A ile jeszcze mógłbym ryb dokupić?
samuraj - 2007-09-17, 17:17

kamil01 napisał/a:
A ile jeszcze mógłbym ryb dokupić?


tak jak doradził Ci iwosek przede wszystkim rośliny a rybki możesz dokupić wiosną ,
rośliny w oczku to podstawa , u mnie w czku woda jest czysta i widać do samego dna tylko dzięki dużej ilości roślin :)

JAREK G - 2007-09-17, 19:14

kamil01 napisał/a:
Roślinność:4 dobrze wyrośnięte tataraki i 2 jakies podonbe do niech równiez spore
To można powiedzieć że roślin nie masz wcale :P Do czystej wody można dochodzić wieloma sposobami : dużymi ilościami roślin, filtrami biologicznymi, mechanicznymi, stosując lampę UV, kwaśny torf lub chemię :P Która metodę wybierzesz zależy już od ciebie :roll: , możesz łączyć kilka sposobów ja polecam pierwsze dwa :)
Ernest - 2007-09-17, 19:19

Trzeba zrozumieć pewne zależności które rządzą oczkiem i każdym zbiornikiem wodnym.Oczywiście roślinki to podstawa ,można sobie pomagać torfem,słomą,UV. Ale te dodatki nie są potrzebne gdy zrozumiemy o co chodzi.Na forum jest dużo odpowiedzi które pomogą Ci rozwiązać ten problem
Bajbas - 2007-09-18, 21:28

Ernest napisał/a:
Ale te dodatki nie są potrzebne gdy zrozumiemy o co chodzi

bez przesady, rozumiem o co chodzi a mam UV.
Rozważ jeszcze zacienienie. A ponadto zastanów się czy woda w oczku ma być wodą źródlaną. Lekko zielona, jak przezroczysta, cóż to za problem?
Bajbas

kamil01 - 2007-09-18, 21:40

Chodzi mi o to żeby woda była przejrzysta, aż rybki na dnie będzie widać. Dość sporo promini słonecznych pada przeważnie rano, ale po południu już zachodzi za dom.
killer1558 - 2007-09-18, 22:34

kamil01 napisał/a:
Chodzi mi o to żeby woda była przejrzysta, aż rybki na dnie będzie widać.

oj to będzie problem bo jak nasadzisz roślin tyle co ja mam, to dna nie zobaczysz :hehe: tylko rybki między roślinami :P ,a oczka mamy podobne wielkością moje też 4000l

Bajbas - 2007-09-20, 20:52

Ernest napisał/a:
Napisz że Masz oczko nie tylko do oglądania rybek na dnie

to prawda, ja jeszcze kąpie się w oczku. Ale jak chce się zrobić duże akwarium, pooglądać ryby to trochę tej techniki trzeba wprowadzić. Zresztą też zależy jakie gatunki ryb chce się oglądać. U mnie pięknie stadem chodzą orfy. A te widać nawet w marniej wodzie, bo zawsze chodzą przy powierzchni :P
Bajbas

koczisss - 2007-09-21, 22:45

Bajbas napisał/a:
Ernest napisał/a:
Napisz że Masz oczko nie tylko do oglądania rybek na dnie

to prawda, ja jeszcze kąpie się w oczku. Ale jak chce się zrobić duże akwarium, pooglądać ryby to trochę tej techniki trzeba wprowadzić. Zresztą też zależy jakie gatunki ryb chce się oglądać. U mnie pięknie stadem chodzą orfy. A te widać nawet w marniej wodzie, bo zawsze chodzą przy powierzchni :P
Bajbas


Ja wychodzę z założenia, że oczko, to tak jakby kawałek natury w ogrodzie, co oznacza, że trzeba się pogodzić z tym, iż woda nie jest klarowna jak w potoku górskim. Zupełnie inna temperatura no i roślinność o rybach nie wspominając.

To jest natura i woda nie może być sterylna.
Trochę mnie niektórzy śmieszą, jak płaczą, ze mają osad na dnie itp.
Kurcze, a jak ma być?
Rośliny rosną, obumierają, ryby jedzą, wydalają, to jak ma nie być osadu?

Co do klarowności wody, raczej ciężko znaleźć w naturze sadzawkę, w której woda będzie krystaliczna, no może są przypadki w małych oczkach wodnych w lesie, ale tam zazwyczaj nie ma ryb, jest zacienienie, woda kwaśna itp.

Bajbas - 2007-09-22, 23:05

koczisss napisał/a:
ja wychodzę z założenia, że oczko, to tak jakby kawałek natury w ogrodzie

dokładnie, ale Kamil chce mieć nienaturalnie (!) czystą wodę. Jego prawo. U mnie widać dno na głębokości 1,2 m, ale żeby był kryształ, to daleko mi do tego. Dlatego mam orfy, te widać zawsze :P Ja w przeciwieństwie do większości forumowiczów wykorzystuje oczko jako basen. I nie przeraża mnie jak syn wypłukuje glony z kąpielówek ;)
:piwko: Bajbas

januszd - 2007-10-03, 12:52
Temat postu: brudna woda
Swojego czasu wykopałem dół pod oczko, ku mojemu zdziwieniu ( podłoże było z gliny ) woda sama naszła i od tamtej pory około 1,5 roku, się utrzymuje. małe ubytli wody były tylko w lato przy dużych upałąch. Ale przechodzę do sedna. Od kilku miesięcy mam bardzo zamuloną wodę, miałem ją wypompować ale akurat zobaczyłem małe karaśki, więc zrezygnowałem z tego zamiaru, kupiłem filtr do oczek powyżej 10000 litrów i tak do tej pory pompuje i czyszcze filtr. Oprucz gąbki dodałem do składu filtra geowłókninę. Jak do tej pory żadnych rezultatów nie zobaczyłem, woda mętna cały czas. Proszę o pomoc może ktoś też miał taki problem.
Zastanawiam się nad kupnem jeszcze jednego filtra ale czy to coś da ?

Oczko około 15000 litrów, 3 karpie a karasi niemogę się doliczyć.

Proszę o pomoc

jakja - 2007-10-03, 13:14

Obawiam się, że to zasługa podłoża. U mnie przy dolewce wody przez kaskadę następuje zwiększony jej przepływ przy doniczkach i wypłukuje mi z nich glinę. Wówczas woda mętnieje, ale tylko na max 36 godz. Potem jest klarowna. Uważam, że nie unikniesz konieczności zabezpieczenia dna. Dawaj foty!!! :-D :pa:
AurorA - 2007-10-03, 14:57

Myślę jak Jacek, karpie lubią kopać w podłożu a glina szybko zamula wodę.
JAREK G - 2007-10-03, 16:45

Zrób sam filtr z beczki a najlepiej przy twoim rozmiarze oczka z kilku np:z trzech :P TU masz kilka opisów jak zrobić taki filtr albo podobny :P i uzbrój się w cierpliwość bo żaden filtr nie wyklaruje Ci wody w kilka dni :???:
januszd - 2007-10-04, 11:03

ok sprubuję z tymi beczkami. I jeszcze jedno czy zabezpiecze dno bez pompowanie wody ?.
A może wyłowić karpie?. Foty wrzucę po południu.

ontario_ab - 2007-10-12, 16:19

mi powoli już ręce opadają - problemy z utrzymaniem wody w przyzwoitej klarowności;
jeszcze miesiąc temu widziałem kosze na dnie, a teraz wierzchołki roślin i ryby przy powierzchni...
woda jest zielona :(
piszecie o osadzie na dnie, ja tego nie mam - może tu jest kwestia ?

mat w filtrze ponad miarę, złoże bakteryjne zwiększone o 100%,
rośliny - 20% oczka,
od kilku dni pracuje napowietrzacz, a poprawy brak...
pod wylewającą się wodą z filtra dwa worki torfu ze sklepu Aurory

podobno jesienią nie ma problemów z utrzymaniem czystej wody, a u mnie akurat na odwrót
ma ktoś jeszcze zieloną wodę o tej porze roku ?

koczisss - 2007-10-12, 16:49

Mi się ślicznie wyklarowała :)
Nie wiem co u Ciebie nie tak, może masz dopływ zanieczyszczonej wody z zewnątrz, np. przy opadach deszczu?

JAREK G - 2007-10-12, 17:33

Jak masz zrobione wszystko zgodnie ze sztuką dobrego filtrowania to jest prawie niemożliwe żeby woda o tej porze nie zaczęła Ci się klarować , są tylko dwie możliwości albo spływa do oczka zanieczyszczona lub bogata w nawozy woda po deszczach , albo masz coś źle zrobione z filtrowaniem i efekt jest odwrotny :?
Mazur - 2007-10-12, 18:09

Ja zauważyłem że najszybciej glony rosną przy napowietrzaczu, może wyłącz go jeszcze oczko nie zamarzło. Trochę dziwne bo teraz jest zimno.
AurorA - 2007-10-12, 18:33

Może nie usuwasz na bieżąco usychających liści roślin i one gnijąc zanieczyszczają wodę, albo do oczka w jakiś sposób dostają nawozy z ogrodu.
iwosek - 2007-10-12, 18:39

AurorA napisał/a:
Może nie usuwasz na bieżąco usychających liści roślin i one gnijąc zanieczyszczają wodę,

Ja w tym roku prawie wogole nie usuwam lisci a wode mam kryształ,
mysle ze to wlasnie jakies zanieczyszczenia z zewnatrz, bo jezeli u mnie w takim małym i troszke przerybionym oczku woda jest picus glancus to u Ciebie jest cos nie tak :piwko:

ontario_ab - 2007-10-12, 18:58

muszę sprawdzić, może faktycznie gdzieś dostaje się coś z zewnątrz,

napowietrzacz jest od 3 dni a problem od miesiąca,
wczesniej tj. od konca siepnia klarowala sie do tego stopnia ze widzialem kosze na dnie, aż zly bylem że to tak fatalnie wyglada aż do połowy wrzesnia,

liści brak w pobliżu - tą część działki dopiero przygotowuję,
liscie wodnych usuwam


a co mogę mieć źle zrobione z filtrowaniem ?
pompa 3000/h filtr maxi1 + dodatkowa mata kokos + dodatkowe złoże;
woda wyciągana ze środka oczka z 80cm, wylewana przy brzegu, blisko najgłębszego miejsca;
breje z dna filtra wylewam co 2 tyg.


we wtorek podmienilem 30% wody...

iwosek - 2007-10-12, 19:01

Może wkład ci jeszcze nie dojrzał :???: na filtrach sie zbytnio nie znam ale jak dla mnie to wszystko OK
w tym momencie pod uwage brałbym tylko cos z zewnatrz :?

JAREK G - 2007-10-12, 19:14

Powiem tek miałem ten filtr przez pierwszy rok o ile dobrze pamiętam jest on przewidziany na 10000 l i takie mam oczko. Niestety on u mnie się nie sprawdził ( może dlatego że oczko było świeże ) zrobiłem sobie filtr sam i z wodą nie ma problemu :-D Tamten filtr podarowałem znajomym i mimo że mają oczko połowę mniejsze też nie ma żadnej rewelacji :?
ontario_ab - 2007-10-12, 21:20

Jarek G, poproszę o szczegóły co w nim jest złe.. konstrukcja ? ilość warstw ? pojemność ? sprzedawca ma duże doświadczenie ...
zawsze mogę go zmodernizować lub dostawić drugi

druga rzecz to miesiąc temu przez ponad 2 tygodnie było dobrze...
filtr pracuje od końca sierpnia, jakoś tak

Mazur - 2007-10-12, 21:25

JAREK G napisał/a:
Powiem tek miałem ten filtr przez pierwszy rok o ile dobrze pamiętam jest on przewidziany na 10000 l i takie mam oczko. Niestety on u mnie się nie sprawdził ( może dlatego że oczko było świeże ) zrobiłem sobie filtr sam i z wodą nie ma problemu :-D Tamten filtr podarowałem znajomym i mimo że mają oczko połowę mniejsze też nie ma żadnej rewelacji :?

Potwierdzę słowa Jarka ja też miałem filtr MAXI 2 z lampą UV i musiałem wspomagać się chemią od wiosny mam filtr z 2 bezczek i i o d wiosny do tej pory woda z przejrzystością do dna.

koczisss - 2007-10-12, 21:30

ontario_ab napisał/a:
Jarek G, poproszę o szczegóły co w nim jest złe.. konstrukcja ? ilość warstw ? pojemność ? sprzedawca ma duże doświadczenie ...
zawsze mogę go zmodernizować lub dostawić drugi

druga rzecz to miesiąc temu przez ponad 2 tygodnie było dobrze...
filtr pracuje od końca sierpnia, jakoś tak


Nie było ostatnio jakiejś ulewy dzięki której wlało się za dużo wody bezpośrednio z otoczenia?
Najszybciej będzie to i żadne filtry tu nie pomogą w tak krótkim czasie. Zbyt dużo biogenów masz w wodzie, bo jak inaczej?
Przecież to dziwne, żeby przy tak zimnej wodzie, małym nasłonecznieniu woda zieleniała.
Raczej nie powinno dojść do tego, gdy woda nie jest wybitnie żyzna, a Twoja pewnie taka jest.

Ernest - 2007-10-12, 21:34

Roman napisał/a:
JAREK G napisał/a:
Powiem tek miałem ten filtr przez pierwszy rok o ile dobrze pamiętam jest on przewidziany na 10000 l i takie mam oczko. Niestety on u mnie się nie sprawdził ( może dlatego że oczko było świeże ) zrobiłem sobie filtr sam i z wodą nie ma problemu :-D Tamten filtr podarowałem znajomym i mimo że mają oczko połowę mniejsze też nie ma żadnej rewelacji :?

Potwierdzę słowa Jarka ja też miałem filtr MAXI 2 z lampą UV i musiałem wspomagać się chemią od wiosny mam filtr z 2 bezczek i i o d wiosny do tej pory woda z przejrzystością do dna.


Może ten filtr jest do :dupa: ,może zaistniała sytuacja taka jak ma miejsce wiosną,rośliny nie pobierają ta tyle substancji odżywczych aby zawalczyć z glonami ,może jakieś zwierzę rozkłada się na dnie.Przyczyn może być dużo

JAREK G - 2007-10-12, 21:57

Cytat:
Jarek G, poproszę o szczegóły co w nim jest złe.. konstrukcja ? ilość warstw ? pojemność ?
O ile dobrze pamiętam to w tym filtrze są na dnie biobale potem idzie gruba gąbka z dziurami i mata kokosowa ,moim zdaniem ta gąbka zajmuje za dużo miejsca ( szybko się zapycha i woda płynie zamiast przez gąbkę to przez te dziury ), a za mało jest np: biobali, albo jakiegoś innego złoża biologicznego :? Tak czy inaczej według mnie na pewno ten filtr nie nadaje się do oczka 10 000l :-( jest po prostu za mały i złoże filtracyjne ma za małą powierzchnię i choćby nie wiem jak go modyfikował to i tak nic nie da :x Pomijając jednak filtr to chyba faktycznie masz coś nie tak bo o tej porze i przy tych temperaturach to i bez filtra wodę powinieneś mieć może nie kryształ ale w miarę czystą
Ps napisz jeszcze jak dawno czyściłeś filtr i jak to robisz

killer1558 - 2007-10-13, 00:31

panowie na pewno firma ma renomę co zrobiła filtr , ale jak razem z Jarkiem wystawimy nasze beczki na przeciw temu filtrowi to się nie umywa :hehe:
ontario_ab - 2007-10-13, 09:29

w filtrze są 2 gąbki i 1 mata kokosowa (drugą dołożyłem miesiąc temu)

a jak czyszczę ?
zrobiłem to raz ok. połowy września... (okcja miała miejsce już po wystąpieniu kłopotów z wodą)
wszystkie maty przepłukałem wodą z węża(lał się brązowy syfek), biobale pozostawiłem nieczyszczone,
z dna wylałem breje

co do filtra: szkoda mi go wyrzucać ale jestem gotów na każdą modernizację,
czekam na sugestie

idę do ogrodu szukać możliwości wnikania zanieczyszczeń z zewnątrz

koczisss - 2007-10-13, 12:18

ontario_ab napisał/a:
w filtrze są 2 gąbki i 1 mata kokosowa (drugą dołożyłem miesiąc temu)

a jak czyszczę ?
zrobiłem to raz ok. połowy września... (okcja miała miejsce już po wystąpieniu kłopotów z wodą)
wszystkie maty przepłukałem wodą z węża(lał się brązowy syfek), biobale pozostawiłem nieczyszczone,
z dna wylałem breje

co do filtra: szkoda mi go wyrzucać ale jestem gotów na każdą modernizację,
czekam na sugestie

idę do ogrodu szukać możliwości wnikania zanieczyszczeń z zewnątrz


Powinieneś płukać w wodzie z oczka, a nie kranówą!
Przecież w ten sposób zabijasz, wypłukujesz bakterie, które tam się namnożyły i są pomocne w oczyszczaniu wody i wychwytywaniu biogenów.

AurorA - 2007-10-13, 13:00

koczisss napisał/a:
Powinieneś płukać w wodzie z oczka, a nie kranówą!
Przecież w ten sposób zabijasz, wypłukujesz bakterie, które tam się namnożyły i są pomocne w oczyszczaniu wody i wychwytywaniu biogenów.


Uważam że to bezmyślnie przepisywana fraza przez wszystkich autorów z akwarystyki. przecież po uruchomieniu filtra i tak gąbki są momentalnie zalane wodą ze zbiornika.


Problemem jest nadmiar substancji odżywczych, azotanów i fosforanów i trzeba znaleźć przyczynę skąd pochodzą. Rośliny wyższe przy tych temperaturach już się praktycznie nie rozwijają i nie pobierają pokarmu a dla glonów to nie jest problem.

Zadaniem filtra jest przemiana materii organicznej w substancje przyswajalne przez rośliny i tu ten model filtra sobie powinien poradzić. Jednak substancje te muszą zostać wykorzystane.

ontario_ab - 2007-10-13, 17:44

na 100% do oczka dostawała się woda wypłukana z gleby wokół (w czasie deszczu) razem z glebą, może to właśnie było przyczyną - oczywiście naprawiłem !


...ale może jest jeszcze jedna kwestia pod oczkiem idzie jedna z 3 nitek drenażu z oczyszczalni, czy to możliwe by folia uległa uszkodzeniu i dostało się coś do wody ?
gdy kopałem na głębokości 1,2m piasek był bardzo wilgotny...
z drugiej strony gdyby coś się dostało ryby by się potruły;

jak sprawdzić ewentualne przedostanie się wody z drenażu do oka ?

melek - 2007-10-13, 18:44

To jest raczej nie możliwe. Po pierwsze musiałbyś mieć dziurawą folie a po drugie woda z oczka by wyciekła razem z deszczówką czy tam innym.
ontario_ab - 2007-10-13, 18:57

no to teraz czekamy, aż się wyklaruje...

czy mógłby jeszcze ktoś podpowiedzieć jak powinien wyglądać brzeg ?
chodzi o to jak ma być ułożona folia w stosunku do brzegu - może jakiś rysunek ?

ontario_ab - 2007-10-13, 19:07

mój brzeg wygląda tak:


JAREK G - 2007-10-13, 19:59

ontario_ab, twój brzeg jest zrobiony prawidłowo :good: i to niemożliwe żeby przy tak zrobionym brzegu woda dostawała ci się z zewnątrz :P Chyba że oczko masz na przykład w najniższym miejscu działki to przy dużych ulewach woda może się przelać do oczka :?
ontario_ab - 2007-10-13, 20:46

teraz tak wygląda - po dzisiejszej naprawie,
przed wyglądał tak:



na dodatek kiedy nieco wody odparowało(kamienie niebyły w wodzie), a nie została dolana to pod kamieniami tymi na folii w zagłębieniach resztki wody gniły z ziemią i niekiedy korą lub liśćmi

samuraj - 2007-10-13, 22:11

moim zdaniem zielona woda nie ma nic wspólnego ze spływem wody z ogrodu do oczka bo w takim wypadku woda w oczku nie była by zielona tylko brudno-czarna a zieleń w wodzie to chyba brak równowagi biologicznej , wydaje mi się że powinna się klarować równocześnie ze spadkiem temperatury powietrza
JAREK G - 2007-10-13, 22:17

Pewnie Darek masz rację ale może spływać np: wypłukując nawóz i być w miarę czysta ale bardzo żyzna :???: a równowagi biologicznej na pewno nie ma :-(
samuraj - 2007-10-13, 22:26

JAREK G napisał/a:
Pewnie Darek masz rację ale może spływać np: wypłukując nawóz i być w miarę czysta ale bardzo żyzna :???: a równowagi biologicznej na pewno nie ma :-(



ale nie ma możliwości aby spływała czysta woda tylko z nawozem , spływała by również z ziemią :P

Kaef - 2007-10-13, 22:30

Spływanie wody to nie powód. U moich dziadków jest to samo. I z roślinami i bez woda jest zawsze zielona. Klaruje się tylko zimą. Oni nie mają filtra, a sadzawka mała. Połowa to rośliny (kosaćce, trzcina, babki wodne, w tym roku dałem im rogatka i osokę) ale nic to nie zmienia.
Mazur - 2007-10-14, 09:32

Ja bym wymienił całą wodę wyczyścił folie i zaczął jeszcze raz podnosząc brzeg (albo obniżył nieco poziom gruntu wokół oczka) lub bez wymiany ale dobra chemia. Nie czekaj na cuda tylko do dzieła cudom trzeba pomagać i cieszyć się osiągnięciami w ciągu następnego roku a nie myśleć przez lata będzie klar czy nie, w tym wypadku złotego środka nawet Hamlet nie znalazł.

A jak już coś zrobisz zasadź duużo roślin nawet tataraku( na początek) łatwo dostępny, zabaw się ze słomą i torfem i wpuść z sporo planktonu a efekty muszą nastąpić.

ontario_ab - 2007-10-14, 13:59

w lipcu całkowita wymiana wody zakończyła się tragedią więc raczej dziękuję...

a co to znaczy dobra chemia ?
poproszę o jakieś nazwy

2.IX woda wyglądała tak:

wiem, że to żadna rewelacja ale jak na pierwszy rok to byłem total happy

a teraz tak:

:x

AurorA - 2007-10-14, 14:07

O tej porze roku lanie chemii nie ma większego sensu, szczególnie takiej o długim okresie działania co najwyżej Algorem - efekt natychmiastowy.

Na fotce widzę pływający pokarm- nie syp go za wiele, a tylko tyle ile ryby zjedzą natychmiast- jeśli nie zjedzą powinno się wyłowić- on zanieczyszcza wodę.

Mazur - 2007-10-14, 15:03

Po lipcu było lato i dobre warunki na rozwój glonów teraz jest jesień i zbliża się zima a więc moim zdaniem najlepszy czas na wymianę wody do zimy glony się nie rozwiną, ja bym tak zrobił ale to Twoje oko i twoja decyzja, chyba łatwiej walczyć z glonami na wiosnę z czystą wodą niz już zaglonioną, Arek ma racje jest jesień więc chemia bez sensu a wymiana im szybciej tym lepiej by do zimy wykluły się oznaki życia wody.
AurorA - 2007-10-14, 17:35

Całkowita wymiana wody praktycznie nigdy nie wchodzi w grę. Podmiana do 50 %, ale wcale jesień nie jest na to najlepszą porą - przy tych temperaturach niepokojone ryby łatwo zapadają na schorzenia.
Mazur - 2007-10-14, 18:50

A co je ma niepokoić pompa wypompująca wodę czy napływająca woda ?
50 % to za mało w takim przypadku wogóle nie warto zaczynać się, wszystko zależy jaka jest pojemność oczka i dostęp do wody(płatna czy darmowa).
Z Arkiem nie chcę polemizować bo ma większe doświadczenie w sprawach ryb i oczek ale czekanie na krzyształ bez ingerencji może potrwać kilka lat i wszystko zależy czy mamy cierpliwość, można także polubić zieloną wodę to też jest wyjście.
Skończyły mi się pomysły może inni pomogą rozwiązać problem.

ontario_ab - 2007-10-14, 19:32

pojemność oczka to ok. 7000L, woda płatna, a ja niecierpliwy :)
szczerze ? jestem tak zdesperowany, że koszty wody są nieistotne;

tylko gdzie ja ryby przez 2 tygodnie przechowam ?
mam basen córki do dyspozycji (raz już do tych celów używany),
ale dzisiaj rano było -4 stopnie, wczoraj 0,
wątpię, żeby rybom to odpowiadało...

Mazur - 2007-10-14, 19:37

Czasami trzeba zaryzykować ja swoje wpuściłem następnego dnia do nowego oczka, w wiadrze pływającym w oczku były przez godzinę by uniknęły szoku termicznego ale ja mam wodę ze studni głębinowej, poczekaj na porady bardziej doświadczonych.
Ja w Twoim przypadku nie ruszałbym ryb wypompował bym z 80 % wody i dolewał powoli świeżej, profilaktycznie zastosował antyglon o którym pisał Arek i coś dla ryb np. FMC ale to już Arek powie czy można czy nie, ja piszę co ja bym zrobił a Ty rób jak chcesz bo ja nie gwarantuję poprawy pisze co ja bym zrobił.

JAREK G - 2007-10-14, 19:46

Na pewno zmiana wody nie wpłynie dobrze na ryby ( inna temperatura i parametry ), ale czemu chcesz czekać aż dwa tygodnie, jak masz wodę ozonowana to już po paru godzinach możesz wpuszczać ryby :P jak chlorowaną to po paru dniach :???: ale są środki do uzdatniania świeżej wody i usuwania z niej chloru :) Także jak jesteś zdesperowany to wszystko możesz zrobić w ciągu jednego dnia :)
Ernest - 2007-10-14, 19:58

Panowie wielkiej różnicy w temperaturze wody z oczka i wodociągu już nie powinno być,a jeżeli tak to minimalna .Tak więc szok termiczny ryb nie dotyczy :)
ontario_ab - 2007-10-14, 20:03

w lipcu zmieniałem wodę i wpuściłem ryby po 1 dniu - 3h później pływały na powierzchni, a środek uzdatniający Tetry wlałem jak trzeba;
nie będę ryzykował życia ryb o nie nie nie - wolę już zieloną wodę !!!

mam drugą, silną pompę - Jebao 10.000L/h, może wstawię ją w najgłębsze miejsce i wypompuję pewną ilość wody (liczę, że jak będę wypompowywał z dna to najgoszy syf ona zassie), potem dać ten algorem ...
dzisiaj wybrałem z głębiny taką wodę, że nie chciała przez siatkę przepływać;
potem przez to mieszanie w oku pływało płno takeigo drobnego pyłku - takich drobinek...

było tam też sporo rogatka przyniesionego latem z rzeki

JAREK G - 2007-10-14, 20:07

W lipcu może miałeś dużą różnice temperatury i ryby dostały szoku termicznego teraz tak jak pisał Ernest, ta różnica powinna być niewielka :P
AurorA - 2007-10-14, 21:50

ontario_ab napisał/a:
mam drugą, silną pompę - Jebao 10.000L/h, może wstawię ją w najgłębsze miejsce i wypompuję pewną ilość wody (liczę, że jak będę wypompowywał z dna to najgoszy syf ona zassie), potem dać ten algorem ...


albo podmiana wody albo algorem, lanie chemii do świeżej wody mija się z celem

Moim zdaniem woda nie jest tak tragiczna by ja wymieniać w całości. Przy stosowaniu algoremu trzeba wybrać bezdeszczowy dzień i wyławiać glony, które wypływają na powierzchnię po paru godzinach gęstą siatką. Napowietrzacz też powinno się wyłączyć aby nie zatapiał pływających zbitych w grudki glonów.

Roman napisał/a:
czekanie na kryształ bez ingerencji może potrwać kilka lat i wszystko .

zależy czy mamy cierpliwość, można także polubić zieloną wodę to też jest wyjście.


Roman muszę Ci powiedzieć, że Arek nie należy do tych czekają na cud, pamiętam ze kupował u mnie już różne wkłady filtracyjne a także szczepionkę bakteryjną JBL, tak więc widać że człowiek działa i różnymi metodami próbuje osiągnąć sukces.

samuraj - 2007-10-14, 22:26

twoje oczko , twoja decyzja i nie chciałbym wprowadzać jeszcze większego mętliku , ale na twoim miejscu wstrzymałbym się do wiosny z wszelką "rewolucją" w oczku , wiosna bardziej sprzyja takim pracą a z tego co widzę na fotkach to wcale nie ma tragedii , tragedia to była u mnie nim wszedłem na to forum co z resztą jest w mojej galerii
melek - 2007-10-14, 22:27

samuraj napisał/a:
twoje oczko , twoja decyzja i nie chciałbym wprowadzać jeszcze większego mętliku , ale na twoim miejscu wstrzymałbym się do wiosny z wszelką "rewolucją" w oczku , wiosna bardziej sprzyja takim pracą a z tego co widzę na fotkach to wcale nie ma tragedii , tragedia to była u mnie nim wszedłem na to forum co z resztą jest w mojej galerii


Też tak sądzę, wstrzymaj prace do wiosny - już niedługo :)

dachasia - 2007-10-15, 02:14

Nie chciałabym się wtrącać w dyskusję doświadczonych,ale coś mi się przypomniało podczas czytania tych postów,co dotyczy przechowania ryb na czas wymiany wody. Otóż chyba Paweł radził zrobić konstrukcję - coś w rodzaju sześcianu -4 słupki i cztery poprzeczki przybite górą do nich. Na to położony i przymocowany kawał folii np. budowlanej.Powstanie taki niby basen do którego można wlać wodę z oczka i wpuścić ryby.Z wierzchu przykryć na wszelki wypadek np. siatką. W takim prowizorycznym oczku mogą być nawet i kilka dni.W tym czasie wymienisz wodę wybierzesz szlam. Dasz antychlor, który działa natychmiast, a ja dałabym jeszcze trigger 3 (można go dawać profilaktycznie wczesną wiosną lub pożną jesienią) Nie jest to chemia,ale naturalne bakterie rozkładające materię organiczną unoszącą się w toni i opadającą do osadów dennych, oraz naturalne substancje przyspieszające przemianę materii w zbiornikach wodnych.Możesz dać trigger też bez wymiany wody i czekać co będzie. Przypuszczam,że może w tym roku już efektu specjalnie nie będzie,ale wiosnę zaczniesz może z ustabilizowanymi procesami biologicznymi. Ja mam oczko nie duże. Nie mam żadnych filtrów jedynie fontannę, którą włączam razem z napowietrzaczem w upały. W sierpniu powiększałam oczko.Postąpiłam tak jak opisałam,a więc antychlor, trigger,torf w pończosze i rybki wpuszczone już w kilka godzin po nalaniu wody, z tym że ponieważ to był sierpień i różnica temp.wody była duża, to systematycznie co jakiś czas podmieniałam rybom część wody aż do uzyskania mniej więcej tych samych temperatur. Teraz nie będziesz miał problemu. Wystarczy,że zostawisz na noc po napełnieniu oczka ryby w prowizorycznym zbiorniku i już nie będzie różnicy.
Tak wyglądała woda w moim oczku we wrześniu - prawie miesiąc po nalaniu

a tak dziś

Zdjęcie niezbyt wyraźne bo raz,że z komórki, a po drugie zasłania siatka,ale zapewniam Cię,że widoczność przynajmniej na 90 cm bo widać wiadra z liliami
Siatki niezbędna przede wszystkim przed kotami i ta druga przed liśćmi. Latem na dzień zdejmowane.

JAREK G - 2007-10-16, 19:25

Przejrzałem się dzisiaj ontario_ab, jeszcze raz Twoim fotką i nie jest chyba aż tak źle z tą twoją wodą :P Zobacz jak wyglądała u mnie WODA przeszło miesiące po wymianie, było dużo gorzej :? a teraz jest jak kryształ :-D jutro może zrobię aktualne fotki to wrzucę do swojej galerii. Samuraj może i ma rację nie ma co się spieszyć tylko poczekać do wiosny :P
ontario_ab - 2007-10-16, 20:00

Jarek G, Twoja woda na tych fotkach to koloru zielonego dawno nie widziała :hehe:
szara jakaś taka..
plan mam taki:
w sobotę rano wrzucam ALGOREM tetry i mechanicznie wyciągam glony z powierzchni,
w niedzielę wrzucam drugą pompę na dno i wymieniam nawet z 70% wody, dolewam ALGOSAFE Tetry (dla bezpieczeństwa) i na to trigger-3 (wg przepisu z opakowania).

co wy na to ?

ps. do triggera dołączono test żyzności wody - rano będę wiedział jaki efekt

JAREK G - 2007-10-16, 20:23

Twoja decyzja ale na te wszystkie środki wydasz, albo już wydałeś kupę kasy :-( to lepiej może faktycznie na wiosnę jak będzie kiepska woda zrestartować oczko od początku i dając ewentualnie tylko trigger-3 a za resztę kasy co zostało kupić roślin :) U mnie po wymianie też woda była przez pewien czas kiepska :? i aż nieprawdopodobne że może się tak wyklarować :-D a jednak to możliwe tylko trzeba trochę cierpliwości :P teraz u mnie trwało to koło miesiąca , ale pamiętam jak zakładałem oczko to walczyłem z zielona wodą cały rok i czysta wodę miałem dopiero następnego roku na wiosnę :P
melek - 2007-10-16, 20:29

ontario_ab napisał/a:
Jarek G, Twoja woda na tych fotkach to koloru zielonego dawno nie widziała :hehe:
szara jakaś taka..
plan mam taki:
w sobotę rano wrzucam ALGOREM tetry i mechanicznie wyciągam glony z powierzchni,
w niedzielę wrzucam drugą pompę na dno i wymieniam nawet z 70% wody, dolewam ALGOSAFE Tetry (dla bezpieczeństwa) i na to trigger-3 (wg przepisu z opakowania).

co wy na to ?

ps. do triggera dołączono test żyzności wody - rano będę wiedział jaki efekt


Myślę ,że tymi sposobami zrobisz masło-maślane, nie pomożesz wręcz przeciwnie - jeszcze bardziej zaszkodzisz wodzie.

AurorA - 2007-10-16, 23:42

Ja bym wody nie wymieniał, a na pewno nie o tej porze i nie w takiej ilości. Po co zwalczać glony chemią jak na drugi dzień i tak wymienisz wodę?
killer1558 - 2007-10-17, 11:07

ontario_ab o tej porze to nie ma sensu już wymieniać wody ,ja bym spróbował jeszcze na twoim miejscu z lampą uv jak ją posiadasz ,dawno temu też miałem takie problemy i na zieloną wodę pomagała lampa :)
koczisss - 2007-10-17, 11:11

killer1558 napisał/a:
ontario_ab o tej porze to nie ma sensu już wymieniać wody ,ja bym spróbował jeszcze na twoim miejscu z lampą uv jak ją posiadasz ,dawno temu też miałem takie problemy i na zieloną wodę pomagała lampa :)


Ja zadam pytanie, po co robić cokolwiek w tym roku?
Przecież zima za pasem, trzeba poczekać do wiosny i wtedy jak już coś zacząć działać, a może nie będzie to konieczne?
Teraz nie ma to żadnego sensu, a niepotrzebnie się jeszcze życie rybom uprzykrzy, mogą być przez to osłabione, a zimę przetrwać, to jednak jest wyzwanie. Muszą być w dobrej formie, a stres im w zachowaniu takowej na pewno nie pomorze :!: :)

Mazur - 2007-10-17, 13:19

Koledzy a czy na wiosnę z pierwszymi promieniami słońca woda mu nie zakwitnie na zielono skoro już ma takie tendencje ?
ontario_ab - 2007-10-17, 18:30

co do ALGOREM - z tego co wiem działa tak, że wiąże glony i wypływają na powierzchnię by je potem wyłowić;
raz już używałem i wiem, że efekt jest w godzinę po wlaniu i po kilku godzinach już nic nie wypływa, więc rozumiem, że potem nie ma już żadnego jego działania...

jakja - 2007-10-17, 19:34

ontario_ab napisał/a:
że potem nie ma już żadnego jego działania...

a glony po m-cu wracają... Mróz zrobi to lepiej... Daj sobie trochę wolnego lepiej... :lol: :piwko:

AurorA - 2007-10-18, 13:39

ontario_ab napisał/a:
co do ALGOREM - z tego co wiem działa tak, że wiąże glony i wypływają na powierzchnię by je potem wyłowić;
raz już używałem i wiem, że efekt jest w godzinę po wlaniu i po kilku godzinach już nic nie wypływa, więc rozumiem, że potem nie ma już żadnego jego działania...


zgadza się, to preparat bezpieczny

ontario_ab - 2007-10-18, 18:35

trochę poczytałem o lampach uv, da 100% skuteczność ?
JAREK G - 2007-10-18, 19:07

Na forum jest dość sporo przeciwników używania lampy UV ja jednak u siebie używam i jestem zadowolony :) Sama lampa na pewno nie zapewni Ci 100% skuteczności, ale jako jeden z elementów ( filtr ,rośliny ,lampa UV ) na pewno będzie dość skuteczna :)
killer1558 - 2007-10-18, 19:48

ja powiem tak nie stosowałem dawno uv ale jak miałem wcześniej mniej roślin i równowaga nie była w oku taka jak ma być to lampa była w użyciu jak woda zieleniała ,i na 100 % stwierdzam że zieloną wodę eliminuje tylko moja lampa to samoróbka i mocna wystarczało że 2 doby pochodzi i woda czysta, tu jest jak zbudowałem lampę z netu 2 mój post link działa http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=349
ontario_ab - 2007-10-18, 19:50

Jarek G, jaką masz lampę ? podaj jak możesz moc i markę...
zastanawiam się nad tetrą lub aquael

JAREK G - 2007-10-18, 19:51

Ja mam lampę Aqua Szut 11w :) jak kupowałem kilka lat temu to u mnie likwidowali sklep Noomi i była w bardzo korzystnej cenie i pasowała mi bo wlot i wylot idealnie nadawały się do węża karbowanego o średnicy 25mm beż żadnych króćców co by mogło ograniczyć przepływ wody :P Ale z tego co wiem lampy aquaela maję w środku obudowy dodatkowe lustro co zwiększa moc żarówki i jej wydajność a różnica w cenie chyba żadna dlatego nie wiem czy nie wybrałbym aquaela :) Tetra chyba sporo droższa :?
ontario_ab - 2007-10-19, 07:53

Jarek jestem w szoku po tym co zobaczyłem w Twojej galerii, ta Twoja lampa i filtr to czynią cuda. :good: To jest chyba właśnie to. Czas rozejrzeć się za lampą... kusi mnie tetra, nie wiecie czemu jest droższa od aquael ? może ktoś ma tetrę ? z tego co widziałem na forum i pytałem w sklepach to najczęściej idzie aquael...
AurorA - 2007-10-19, 14:25

ontario_ab napisał/a:
Czas rozejrzeć się za lampą... kusi mnie tetra, nie wiecie czemu jest droższa od aquael ? może ktoś ma tetrę ? z tego co widziałem na forum i pytałem w sklepach to najczęściej idzie aquael...


Zgadza się aquael sprzedaje się duuużo lepiej, a jest dobrej jakości i łatwiej kupić żarniki na wymianę oraz są sporo tańsze. Tetra jest droższa bo jest niemiecka. Ale tak jak wcześniej wspomniałem lepiej się wstrzymać z zakupem do wiosny teraz już nie ma co montować więc pół roku gwarancji praktycznie przepada.

JAREK G - 2007-10-19, 18:41

Arek ma rację :good: u mnie też już od jakiegoś czas lampa nie chodzi lepiej się wstrzymać do wiosny :P monitoruj ceny lamp i jak trafiłaby się zimą jakaś super promocja to wtedy bierz :) Nie wiem jaki jest żarnik w tetrze ale w aqua szucie i w aquaelu żarniki są takie same przeważnie philipsa lub osram :P
ontario_ab - 2007-10-19, 18:46

dzięki za rady,
a powiedzcie jak się ma zachowanie samych ryb w stosunku do "zaglonionej" wody;
czy nie lepiej by zimowały w czystej wodzie ?

iwosek - 2007-10-19, 21:34

koczisss napisał/a:
ontario_ab napisał/a:
dzięki za rady,
a powiedzcie jak się ma zachowanie samych ryb w stosunku do "zaglonionej" wody;
czy nie lepiej by zimowały w czystej wodzie ?


A w naturze jak się dzieje?
Lampy, filtry, tiggery ktoś stosuje?

koczisss - to jest własnie efekt równowagi biologicznej, do ktorego bede musial dazyc :hehe: bo pradu nie bedzie, gospodarza dopadła grypa :hehe:
ontario_ab,
wstrzymaj sie narazie z pracami i zakupami, wedlug mnie woda nie jest zła, widywałem gorsza i to przy nizzszej temepraturze wiec nie powinienes jeszcze rozpaczac :P
ale mimo to zycze ci czystej wody :)
pozdrawiam Mateusz

ontario_ab - 2007-10-20, 15:25

nie wytrzymałem...
wlałem dzisiaj Algorem i i i

zatkało mnie: woda czysta :yess: :yess: :yess:

no i okazało się, że mam malutkie rybki :)

a l g o r e m r u l e z

ontario_ab - 2007-10-20, 20:33

mini rybek (2cm widziałem kilka);

zdjęcia robiłem w połowie wyławiania, teraz woda jest jeszcze bardziej klarowna :) - do 80 cm, ale gluty glonów wyławiałem prawie cały dzień,
wszystkiego i tak nie wyłowiłem, ale idą już przymrozki to i tak te paskudztwa się nie rozwiną (mam nadzieję);
zdjęcia niestety robione telefonem ..


JAREK G - 2007-10-20, 20:49

Rybki już ładnie wybarwione :good: A glonów powyławiaj ile się da bo jak nie teraz to ci odbiją na wiosnę :?
ontario_ab - 2007-10-20, 21:12

a nie wrzucić zapobiegawczo trigger3 ?
JAREK G - 2007-10-20, 21:18

Poczekaj do wiosny będziesz miał jak znalazł :P
AurorA - 2007-10-20, 22:15

ontario_ab napisał/a:
a nie wrzucić zapobiegawczo trigger3 ?


Jak masz to dodaj, choć podobne działanie ma Bactolon.

ontario_ab - 2007-10-20, 22:20

bactolon nic nie dał... :(
AurorA - 2007-10-20, 22:26

Takie preparaty jak bactolon czy trigger nie działają od razu - na efekt trzeba czekać parę miesięcy.
ontario_ab - 2007-10-21, 15:02

dzisiaj jeszcze wybierałem gloniska, woda jest caaaacy,
aż chce się robić przy oczku, w zasadzie to jest to czego oczekiwałem zaczynając przygodę z oczkiem;
zrobiłem trochę zdjęć ale nie oddają one rzeczywistości więc nie umieszczam;
ciekawe jak długo się tak utrzyma;
kolega sprzedaje beczki i już zamówiłem sobie 120L - będę robił filtr przez zimę;

Mazur - 2007-10-21, 16:42

No proszę chemia nie dokońca jest be :oops:
ontario_ab - 2007-10-21, 20:05

jeśli Algorem to chemia w ogóle...

w ciągu 2 godzin woda się pięknie wyklarowała, wciąż jestem pod wrażeniem,
przed chwilą byłem przy oczku i widzę jak karasie siedzą nieruchomo na dnie,
w życiu tego nie widziałem - jest poniżej 0 stopni już u nas;

nawet kochana moja połowica poszła z niedowierzaniem do oczka

teraz nie dopuścić do nawrotu;

trigger3 stoi na straży ... czy da radę ?

AurorA - 2007-10-21, 22:27

ontario_ab napisał/a:
jeśli Algorem to chemia w ogóle...


jasne ze chemia

killer1558 - 2007-10-21, 23:47

o ile się nie mylę to wiąże zieloną wodę i należy to wyławiać ,przerabiałem to w którymś roku, spokój na chwilę masz, później nawrót, tylko dawałem w lecie a na jesień nie wiem jak będzie, ten triger możesz dać dla spokojności ja też dawałem :hehe: zawsze jest jakaś nadzieja ,po 10 latach oka to tylko stwierdzę że jakieś ostatnie 3 lata mam spokój z zieloną wodą :) ale to lata praktyki :hehe: , postaw na rośliny i po problemie ;)
ontario_ab - 2007-10-22, 16:12

wiosną na bank obsadzę co się da, Aurora niech już szykuje rabaty :)
ontario_ab - 2007-10-26, 08:49

na dziś woda super...
już mam beczkę z fabrycznie zrobionym wlotem w pokrywie, na dodatek dekiel nie jest skręcany tylko zaciskany taką klamrą dookoła - czy to nie będzie w niczym przeszkadzać ?

ontario_ab - 2007-11-12, 20:01

stan wody na dziś:
wyklarowało się, aż do dna (120 cm) - widzę na dnie zimujące osoki,
sam nie wierzę...
od tygodnia filtr nie pracuje...

kubusiaczeq - 2008-03-26, 12:16

Rosliny rosliny rosliny rosliny. + trigerek3 na start bakteryjom mozna dac.
kubusiaczeq - 2008-03-26, 23:09

Moje spostrzezenie jest takie.
1. Glinianki raczej maja taki kolor z tego co widzialem (zarybione).
Widzialem swierzy zbiornik z gliny swierzo zalany byl ok.
2. karp ryje w dnie? Moj kolega ma staw i twierdzi ze karasie z braku shcronienia moga nawet w podloze sie lekko starac wkopac. wiec moze to to?

Pozdrawiam i mam nadzieje ze odkryjesz przyczyne.

Gosia@ - 2008-05-15, 20:35

Roman napisał/a:
No proszę chemia nie dokońca jest be :oops:
Słuchajcie, ja mam pytanie. Dzisiaj wlałam algorem, woda czysta, tylko pływaja drobinki gliny?ale mnie sie nic nie zbija :? nie ma co wyławiać, o co chodzi?????
jackon - 2008-05-15, 20:43

nie mow Gosiu,ze chemie lejesz do basenu
karpie z mojej hodowli nie cierpia syfu w wodzie

ontario_ab - 2008-05-15, 21:04

zwykle się zbija już po 30 minutach, chyba, że opadło na dno a to może być dopiero kłopot
asianko - 2008-05-15, 23:10

U mnie woda w oczku jest poprostu tragiczna :(( . Nie mam pojecia co robic! Miesiąc temu oczko bylo odkurzone,częściowo podmieniona woda -zastosowalam sum humus .Nie bylo idealnie,ale mozliwie .Mam dużo roślin ,więc teoretycznie nie powinno byc problemu,filtr i napowietrzanie w ciągłym uzyciu .Woda pare dni temu dziwnie zbrazowiala a dziś robi się zielona zupa.Wlożyłam do filtra torf (może pomoże),tak ciemnej i metnej wody jeszcze nie widzialam. Znalazłam taki preparat ,proszę o rade co zrobi i czy moze kupic cos takiego?


Sum wybielacz
Preparat odkażający o działaniu bakteriobójczym, pierwotniakobójczym. Usuwa zmętnienie wody pojawiajace się przy nadmiernym rozwoju pierwotniaków w wyniku błedów hodowlanych: zbyt duża obsada ryb, przekarmienie

Troche przeraza mnie ten "wybielacz".

Asianko zgodnie z regulaminem nie dajemy linków do alledrogo :wrr: , grozi za to krecha :P

JAREK G - 2008-05-15, 23:22

Jedyny chyba zadowolony z chemii na tym forum to Roman :P to jak już koniecznie chcesz używać tych specyfików to proponuje zapytać właśnie Romana jaki to środek Ja popieram Jackona i uważam że szkoda kasy lepiej to wydać na roślinki albo filtr czy lampę UV choć ona też nie ma wielu zwolenników na forum :P
Mazur - 2008-05-16, 08:53

Tak ja w pierwszym roku wywaliłem 99 zł za preparat którego nazwy nie pamiętam ale gdzieś na forum (o tym pisałem) i muszę przyznać że jestem zadowolony z tamtej decyzji bo od 3 lat nie mam problemu z wodą.
Oczywiście teraz pracuje filtr dwu beczkowy, strumyk obsadzony roślinkami i sporo roślin różnorodnych w oczku.
Powiem tak, przyroda ma wieki czasu na osiągnięcie doskonałości ja niestety nie, mój smak/gust nie jest aż tak odporny by oglądać sambo tam gdzie miało być oczko więc jako człowiek myślący korzystam z wiedzy innych i wykorzystuje ją na własne potrzeby dokładnie tyle ile w danej chwili jest mi potrzebne.
Od trzech lat mam święty spokój (sorki, profilaktycznie bawiłem się w wywar torfowy w beczce gdy była moda na zatapianie rajstop z torfem w oczku).
Każdy musi sam wybrać drogę osiągania celu, wiedza profesora czy praktyka jest tylko wiedzą z której należy wyciągać wnioski a nie ślepo naśladować.
Każde oczko to indywidualna sprawa użytkownika a nie kolejny klon, świat byłby nudny stworzony z samych klonów, trzeba samemu tworzyć, tylko różnorodność, unikatowość jest piękna.
Dróg do celu jak zawsze jest kilka niestety, trzeba samemu wybierać bo każda droga jest inna i ma inne skutki uboczne i nikt póki co nie ma jedynego złotego pomysłu.

AurorA - 2008-05-16, 09:57

asianko, ten preparat odradzam, chyba ze masz chore ryby - skład prawie taki jak odkażalniki uniwersalne, więc ne jest to środek obojętny dla życia w wodzie. Na zieloną wodę polecam właśnie wspomniany wyżej Algorem - efekt natychmiast i środek nieszkodliwy - wielu klientów go zachwala.
asianko - 2008-05-16, 20:10

Dziekuje za podpowiedzi.Tak myślałam,że ten środek nie będzie obojetny dla mojego oczka-w zwiazku z tym poslucham rad i :
1. dokupie jeszcze roslin
2.kupię lampe uv
3.puszczę wode przez strefę błotną w której rośnie trzcina i inne roślinki

Zastosuję również warunkowo algorem(to tylko dlatego,że będe miała zjazd rodzinny a oczko musi błyszczeć) ;) Nie stosowałam jeszcze takich środków i mam nadzieję,że to bedzie pierwszy i ostatni raz. Mam jeszcze pytanie odnośnie lampy uv.Czy musi ona mieć moc odpowiednią do ilości wody? -17/18m3.I jak dlugo trzeba ja stosowac ,żeby byly pierwsze efekty?


ps. sorki za link do alledrogo.

JAREK G - 2008-05-16, 21:13

Asianko, przeczytaj TEN temat
leszek50-57 - 2008-05-16, 21:52

Osobiście w moim oczku mam tylko lużny torf i działa lampa uf.Nie mam problemu z wodą.Jest lekko brunatna,ale ryby mają się świetnie.Polecam tyko torf i można tylko pic piwko i podziwiac :piwko:
jackon - 2008-05-17, 09:23

pewnie gupiki hodujesz w tym stawie
karas i karp z takiego podloza torfowego w ciagu kilku godzin zrobia niezla zupe

hepik - 2008-05-17, 21:35

Zależy kiedy to spotkanie.Jeśli w ciągu tygodnia czy dwóch,to kłania się tzw. złosliwość rzeczy martwych (w tym wypadku jednak żywego glonu ;) ) czyli wydasz mase kasy a efekt i tak będzie niezadawalający.
Lampa musi ze dwa tygodnie poświecić a na tę ilośc wody to 40 watówka kilera będzie za mała.
Algoremu też sporo trzeba a przy tej wielkości oka ,wyłapanie zgranulowanego glonu proste nie będzie.

kris f - 2009-02-08, 10:55

MAM OCZKO O POJEMNOSCI 3000L I I W CIEPLE DNI PO TYGODNIU MAM JUZ ZIELONA WODE KUPILEM OSTATNIO LAMPE UV 11W I POMPE O PRZEPLYWIE WODY 2000L/H JAK CZESTO MUSZE PODLACZAC TA LAMPE DZIEKI PA ;)
Linek - 2009-02-08, 11:07

Od wiosny do pierwszych przymrozków 24 na dobę jeden dzień jak nie pracuje lampa to jesteś z 4 dni do tyłu z usuwaniem glonów.
Vanka - 2009-07-10, 17:18

Witam,
Jestem tutaj nówka sztuka i doświadczenia nie posiadam wcale. W czerwcu ruszyło moje oczko ( a raczej oczeńko ;) - ok 9oo litrów. Z glonami sprawę załatwiły karasie, chyba w porę wpuściłam je do wody, ale mam inny problem. Popełniłam podstawowy błąd dając piasek z gliną na dno zbiornika. Wczoraj sadząc rośliny (pozdrawiam AurorA i dziękuję za szybką przesyłkę) chciałam trochę tej gliny z piachem włożyć do koszy, ale zmąciłam wodę po maksie :???: Nie mam żadnego filtra i na razie mieć nie będę. Roślin jest trochę, ale głównie pływające, mam trochę wywłócznika, rogatka i 1 moczarkę :lol: , osokę, kotewkę, 3 lilie, pałkę minimal szt 2, 2 tataraki trawiaste, kilka kosaćców, grubosza, przęstkę, babkę wodną , strzałkę i najwięcej żabiścieku. Czy mam szansę na wyklarowanie wody bez filtra - względne chociaż ? Czy ktoś miał podobny problem ?

AurorA - 2009-07-10, 17:37

Van napisał/a:
Z glonami sprawę załatwiły karasie, chyba w porę wpuściłam je do wody


ciekawa teoria


Woda powinna się sama wyklarować , chyba ze ryby będą ryć w gruncie

sebastianrost - 2009-07-10, 21:52

Van napisał/a:
Witam,
Jestem tutaj nówka sztuka i doświadczenia nie posiadam wcale. W czerwcu ruszyło moje oczko ( a raczej oczeńko ;) - ok 9oo litrów. Z glonami sprawę załatwiły karasie, chyba w porę wpuściłam je do wody, ale mam inny problem. Popełniłam podstawowy błąd dając piasek z gliną na dno zbiornika. Wczoraj sadząc rośliny (pozdrawiam AurorA i dziękuję za szybką przesyłkę) chciałam trochę tej gliny z piachem włożyć do koszy, ale zmąciłam wodę po maksie :???: Nie mam żadnego filtra i na razie mieć nie będę. Roślin jest trochę, ale głównie pływające, mam trochę wywłócznika, rogatka i 1 moczarkę :lol: , osokę, kotewkę, 3 lilie, pałkę minimal szt 2, 2 tataraki trawiaste, kilka kosaćców, grubosza, przęstkę, babkę wodną , strzałkę i najwięcej żabiścieku. Czy mam szansę na wyklarowanie wody bez filtra - względne chociaż ? Czy ktoś miał podobny problem ?




Miałem podobny problem z pisakiem i jedynym wyjsciem jest wyczyszczenie piasku pisałem na forum juz w tej sprawie patrz link http://forum.oczkowodne.n...ighlight=#74095
pozdrawiam

ontario_ab - 2009-07-10, 21:57

piasek i glina powinny opaść i będzie ok, jeśli tak było przed zmąceniem
Vanka - 2009-07-13, 17:41

AurorA napisał/a:
Van napisał/a:
Z glonami sprawę załatwiły karasie, chyba w porę wpuściłam je do wody


ciekawa teoria


Woda powinna się sama wyklarować , chyba ze ryby będą ryć w gruncie


:-D - praktyka. Pojawiły się glony nitkowate,ale ryby były tak głodne, że zjadły wszystko.
Nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca, bo jak wspomniałam to młode oczko. Póki co glonów nie ma :yahoo:

Vanka - 2009-07-13, 17:43

Cytat:
Miałem podobny problem z pisakiem i jedynym wyjsciem jest wyczyszczenie piasku pisałem na forum juz w tej sprawie patrz link http://forum.oczkowodne.n...ighlight=#74095

pozdrawiam
Dzięki za link :victory:

Vanka - 2009-07-13, 17:45

ontario_ab napisał/a:
piasek i glina powinny opaść i będzie ok, jeśli tak było przed zmąceniem


Opadły, ale jak napisał Arek ryją w dnie i samo dno mętne. (oczko jest płytkie niestety, ale dna ni wiżu ni słychu :? )



Pozdawiam

AurorA - 2009-07-14, 01:24

Van napisał/a:
Opadły, ale jak napisał Arek ryją w dnie i samo dno mętne. (oczko jest płytkie niestety, ale dna ni wiżu ni słychu


prędzej czy później dno się pokaże. Jak w donicach jest podłoże na wierzchu to można przysypać żwirkiem/kamykami coby rybom utrudnić kopanie.

Vanka - 2009-07-14, 20:19

Dziś widoczność poprawiła się o kolejne kilka cm. :)
Doniczki mam przykryte żwirem i kamykami.
przydałoby się jednak jeszcze kilka roślin podwodnych ;) .. muszę coś zdziałać w temacie.

Chciałam wrzucić kilka fotek mojego oczeńka, ale mam obiekcję, gdyż Wasze są takie piękne. Chyba nie mam się czym chwalić :-(
Jeśli jednak uda mi się uzyskać wodę na tylę klarowną, że zobacze dno to fotki wrzucę - aco mi tam ;)

pozdrawiam

marcinek6661 - 2009-07-18, 21:20

Nie krępuj się, śmiało wrzucaj fotki :pa:
Pawlak - 2009-07-19, 09:15

Cytat:
Chciałam wrzucić kilka fotek mojego oczeńka, ale mam obiekcję, gdyż Wasze są takie piękne. Chyba nie mam się czym chwalić :-(
Jeśli jednak uda mi się uzyskać wodę na tylę klarowną, że zobacze dno to fotki wrzucę - aco mi tam ;)

wrzucaj te fotki ,o to chodzi abyśmy Ci pomogli ;)

Vanka - 2009-07-19, 19:20

Dzięki :)
postaram się wieczorkiem coś zarzucić i już wiem ile kardynalnych błędów popełniłam :???:
człek na błędach się ponoć uczy, a ja mam nadzieję, że niektóre moje błędy uda mi sie naprawić - choćby w przyszłym sezonie.

Do zobaczenia :pa:

Vanka - 2009-07-19, 22:19

mam nadzieję, że mi się uda :???:
jeśli tak założę swoją własną galerię, chociaż prawdę powiedziawszy będzie o całym ogrodzie, a nie tylko o oczku :crazy:

nie wyśmiewajcie proszę mojej ukochanej kałuży :oops:
ale konstruktywne uwagi mile widziane.
:pa:

Vanka - 2009-07-19, 22:25

:yahoo:
udało się :evil:
no to jeszcze jedno i spadam lulać :ziew:

w razie co poproszę o przeklejenie zdjęć do galerii, ale plisss dajcie mi czas do jutra, to założę swój temat :yess:

AurorA - 2009-07-19, 22:25

Zapowiada się ciekawie zakładaj galerie daj więcej zdjęć i jakiś opis.
A ogród możesz też przedstawić tutaj:
http://forum.oczkowodne.net/viewforum.php?f=32

Vanka - 2009-07-19, 22:34

Dzięki Arek :)
Od jutra będę pracować nad galerią i opisami.
póki co do zo ba cze nia...mniaaaa :ziew:

Vanka - 2009-07-20, 22:33

:yahoo:
Założyłam swoją galerię.
Jest w mojej stopce, więc jakby co zapraszam. będę tam przedstawiać każdą maleńką choćby część "Serca I dumy" ;)
Zapraszam

mariusz84 - 2009-07-28, 15:15

Witam.
Rowniez mam problem z utrzymaniem czystej wody. W tej chwili wyglada to okropnie, woda jest zielona, widocznosc tylko do mniejwiejec 2 cm ponizej lustra wody.
Wyglada to tak:

-----------------------------



W oczku znajduja sie rybki kolorowe karasie i karpie jednakze nie widac ich chyba ze plywaja przy samej powierzchni.
Czy da sie cos z tym zrobic? Jakos pozbyc sie teg paskudnego zielonego koloru no i oczywiscie aby przejzystosc wody byla wystarczajaca aby zobaczyc dno.

Pojemnosc oczka okolo 6000l, glebokosc okolo 1,5m.

Adalbert - 2009-07-28, 17:10

Przy tej niemal zerowej ilości roślin Twoje szanse na czystą wodę są marne. Poczytaj trochę to forum to wiele się dowiesz.Na początek możesz zrobić mechaniczny filtr z dużego wiadra z wkładem z węgla drzewnego jakiejś włókniny i np. takich siatek po warzywach do tego mała pompka i niech się sączy. Ja tak zrobiłem i pomogło. A jest to patent bodaj Dachasi. Poszukaj. Trzeba tylko często płukać te szmatki na początku. I rośliny, rośliny, rośliny!
ontario_ab - 2009-07-28, 20:03

taki filtr to niepewna kombinacja i bardzo awaryjna, z resztą węgiel nie jest medium filtracyjnym, proponuję zrobić filtr wg. recepty, która jest tutaj: http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=93 koniecznie przeczytaj cały temat - są tam wskazówki dzięki którym nawet przy tak małej ilości roślin będziesz miał czystą wodę; proponuję też podnieść poziom wody jeśli to możliwe bo ta niebieska folia nie wygląda dobrze. 100% sukcesu osiągniesz jednak tylko przy udziale roślin.
Adalbert - 2009-07-28, 22:22

ontario_ab napisał/a:
taki filtr to niepewna kombinacja i bardzo awaryjna

Napisałem "na początek". To pozwoli odsączyć znaczną część tej zawiesiny.

Ernest - 2009-07-28, 22:34

Adalbert napisał/a:
I rośliny, rośliny, rośliny!


To jest podstawa :piwko:
Żaden filtr nie zrobi tego co rośliny zrobią,podstawa cierpliwość ;)

AurorA - 2009-07-28, 23:18

Przy tak zielonej wodzie trzeba najpierw zastosować Algorem i zebrać glony i dopiero wprowadzać rośliny inaczej niektóre gatunki mogą zmarnieć. Glony wydzielają do wody substancje które niszczą rośliny (allelopatia) i przy takim zaglonieniu rośliny nie pomogą.
ontario_ab - 2009-07-29, 09:16

i lampą UV glony i lampą ;)
Rob Z - 2009-07-30, 00:55

Ech przypomina mi się moja szczawiówka jak patrzę na te fotki....
tomila0o - 2009-09-15, 12:18

Witam wszystkich. Śledzę forum od kilku tygodni.... Postanowiłem się zarejestrować w celu uzyskania jakiejś pomocy od starszych, doświadczonych forumowiczów którzy już mają za sobą zmaganie się z zieloną wodą i glonami. Przeczytałem masę postów i zagadnień dotyczących powyższego tematu i zastosowałem kilka porad m.in worek z torfem, kołki brzozy, obsadzenie oczka roślinami (wszak nie jest ich jakaś duża ilość ) gdyż stwierdziłem że zbliża się okres zimowy, podmieniałem wodę i na dzień dzisiejszy po 2 tygodniach robi się totalne bajoro. Glony wszędzie się osiadają a rośliny podwodne są aż czarne od ich nadmiaru. Moje oczko to forma z tworzywa sztucznego o pojemności 750l z pompą o wydajności 1000 l/h narazie bez filtra z braku funduszy rzecz jasna. Bardzo bym prosił o jakąś poradę ?
alibaba - 2009-09-15, 16:34

tomila0o, wymiana wody nigdy nic nie daje, a wrecz pogarsza sytuację. Ja w moim mikro oczku miałem ten sam problem. Rozwiązałem go sadząc zestaw oczyszczający od Arka i montując filtr własnej roboty (koszt 0zł) wykonany z niepotrzebnych rzeczy w domu. Po około miesiącu (ruszyło złoże biologiczne filtra) mam idealnie klawrowną wode, na głęgokości metra widze drobne kamyki żwirku co mi wpadły przypadkiem. Wcześniej widocznośc miałem około 10 cm.
bogdan12121966 - 2009-09-15, 17:08

Zalej zaszczepioną wodą z jeziora,przecież 750 litrów to bez problemu przywieziesz.
O tej porze woda jest bardzo czysta,daje ci słowo że ta woda ci się nie zazieleni.
Mam dwa oczka duze 40 000l i takie z formy jak twoje ,kiedy zalewałem wodą ze studni ,po kilku dniach zieleniala.
Po zmaganiach z różnymi srodkami[chemia,torf itp]które w praktyce nic dłuższą mete nic nie dało.
Ja miałem dobrze ,bo mieszkam 100m od jeziora,przyjechali znajomi strażacy zatopili pompe w jeziorze i po godzinie oczko było zalane zaszczepioną wodą,
Zrobiłem dobrą filtracje[strumien,jako filtr glebowo korzeniowy]i tak wode mam przezroczystą i w lato i w zime,nawet nitkowatych niewiele.
Żony małe oczko,bez filtra, .pompy już trzeci rok od zalania woda czysciutka ,żadnych glonów,posadzone tylko rosliny.
POSŁUCHAJ A SKOŃCZY CI SIĘ PROBLEM ZE SZCZAWIÓWKĄ

ontario_ab - 2009-09-15, 19:59

z jeziora wprowadzisz "zaszczepioną" wodę ?
czym ? chorobami chyba... szkoda ryb jeśli je masz - one nie są odporne na to na co ryby z tego jeziorka, to samo dotyczy wprowadzania ryb z natury do oczek - też spore ryzyko jeśli mamy te wyhodowane sztucznie;
jeśli już szczepić nowe oczko to wodą z innego oczka, które osiągnęło już równowagę biologiczną;
a tak naprawdę wcale tego nie rób, obsadź roślinami i cierpliwie czekaj - natura zrobi swoje - to recepta na sukces i każdy doświadczony oczkomaniak to powie; ewentualnie wesprzyj naturę pompą i filtrem wg. recepty z tego forum

alibaba - 2009-09-15, 20:20

ontario_ab napisał/a:
z jeziora wprowadzisz "zaszczepioną" wodę ?
czym ? chorobami chyba... szkoda ryb jeśli je masz - one nie są odporne na to na co ryby z tego jeziorka, to samo dotyczy wprowadzania ryb z natury do oczek - też spore ryzyko jeśli mamy te wyhodowane sztucznie;
jeśli już szczepić nowe oczko to wodą z innego oczka, które osiągnęło już równowagę biologiczną;
a tak naprawdę wcale tego nie rób, obsadź roślinami i cierpliwie czekaj - natura zrobi swoje - to recepta na sukces i każdy doświadczony oczkomaniak to powie; ewentualnie wesprzyj naturę pompą i filtrem wg. recepty z tego forum


Popieram, w oczku nie da sie eksperymentować. A naprawde budowa filtra to odrobina pomysłowości tylko ;)

bogdan12121966 - 2009-09-15, 20:33

Pleciesz głupoty
Już trzeci rok pływa 80 koi zdrowych30-35cm w czysciutkiej wodzie,a tak czekaj tatka latka i zamiast ryb to oglądaj bajoro i słuchaj rad typu torf,słoma,chemia, a woda i tak zielona.
Czy te ryby wyglądają na chore


alibaba - 2009-09-15, 20:41

bogdan12121966 napisał/a:
Pleciesz głupoty


Bez zbędnych emocji ;) Ty masz filtr glebowo korzeniowy i strumień, kolega nie, więc samo strzepienie raczej przyniesie małe efekty a obawy ontario są uzasadnione. Pompe już kolega ma więc złoże biologicze (filtr lub strumień), rośliny i ruszy po 2-3 tygodniach. Torf pomoże jak woda nie za twarda (ale nie zrobi cudów) Chemia to zło konieczne

Ps. rybki masz piękne

bogdan12121966 - 2009-09-15, 20:54

alibaba napisał/a:
bogdan12121966 napisał/a:
Pleciesz głupoty


Bez zbędnych emocji ;) Ty masz filtr glebowo korzeniowy i strumień, kolega nie, więc samo strzepienie raczej przyniesie małe efekty a obawy ontario są uzasadnione. Pompe już kolega ma więc złoże biologicze (filtr lub strumień), rośliny i ruszy po 2-3 tygodniach. Torf pomoże jak woda nie za twarda (ale nie zrobi cudów) Chemia to zło konieczne

Ps. rybki masz piękne


mam drugie oczko małe ,tam niema filtra,ta sama woda z jeziora a woda czysta,żadnej pompy tylko rosliny ,trzy karasie.

alibaba - 2009-09-15, 20:57

bogdan12121966, no i masz racje, masz tam rośliny i mało ryb, bakterie które zapodałeś z jesiora muszą gdzieś "zamieszkać". Wlewając tą wodę tylko przyspieszasz proces dojrzewania oczka, i tak jak będą miały gdzie to bakterie się pojawią ;)
bogdan12121966 - 2009-09-15, 21:11

alibaba napisał/a:
bogdan12121966, no i masz racje, masz tam rośliny i mało ryb, bakterie które zapodałeś z jesiora muszą gdzieś "zamieszkać". Wlewając tą wodę tylko przyspieszasz proces dojrzewania oczka, i tak jak będą miały gdzie to bakterie się pojawią ;)




cytat
.Wlewając tą wodę tylko przyspieszasz proces dojrzewania oczka
:-D ,no przecież oto chodzi ,żeby nastąpiła szybko równowaga biologiczna. :-D :-D
Warto podjąc ryzyko ,ciesząc się z czystej wody :idea:

tomila0o - 2009-09-15, 21:25

Okej. To jutro spróbuje zadziałać z tą wodą z jeziora... wszak do Dunajca mam około kilometra a tam też są stawy.. teraz tylko pytanko czy całą wodę zmienić czy podmienić jakieś trzy czwarte ? Dziękuje za wskazówki ... a co do filtra to także przeglądam posty typu " zrób sam" tylko nie mogę ogarnąć od czego się zabrać.
alibaba - 2009-09-15, 21:27

tomila0o napisał/a:
a co do filtra to także przeglądam posty typu " zrób sam" tylko nie mogę ogarnąć od czego się zabrać.


Ja zrobiłem z plastikowej skrzynki na narzędzia :-D

ontario_ab - 2009-09-15, 22:17

bogdan12121966, jesteś naprawdę nielicznym wyjątkiem, który podjął ryzyko z wodą z jeziora - wyjątki potwierdzają regułę, jakimś cudem miałeś sporo szczęścia;
początkującym, ani nikomu nie polecam takich rozwiązań;

co do Dunajca... nie znam tej rzeki i mogę się mylić, ale zwykle rzeki to niestety ściek, oprócz chorób będzie nieciekawa chemia, tak czy inaczej dobra kranówa to pół sukcesu ;)

AurorA - 2009-09-16, 00:38

A ja Arkowi przyznam rację, wszystkie ścieki trafiają do rzek.
Warszawie pół szklanki wody z Wisły, to woda która wpłynęła tam z oczyszczalni, a w Gdańsku już 3/4 szklanki.
Obserwuję wiele rzeczek i stawów w okolicy i w rzeczkach sytuacja jest najgorsza, choć powoli idzie ku lepszemu. Jeszce parę lat temu pobliska fabryka Loreal jak spuszczała ścieki do miejscowej rzeczki to była na niej metrowa piana- teraz lepiej oczyszczają- ale rzeka i tak wygląda na niemal martwą.

A co do oczka bogdana to nie sądzę by sukces przyniosło zaszczepienie wodą z jeziora - bakterie są wszędzie i szybko się namnażają jak znajdą dogodne warunki. a jak nie znajdą to żadne zaszczepianie nie pomoże.

A ryzyko przywleczenia niepożądanych mikroorganizmów istnieje.

ontario_ab - 2009-09-16, 08:14

piotr urbanski napisał/a:


Przepraszam Arku, ale nie zgodzę się z tym, że rzeki to zwykle ścieki, a tym bardziej Dunajec. Z Twojej wypowiedzi można wywnioskować, że choroby i chemikalia prześcigają się, żeby zabić w nich wszystko co się rusza. ;) Poza tym, rzeki oczyszczają się dużo szybciej, niż wody stojące...


przecież napisałem, ze mogę się mylić ?
z resztą nie widziałem jeszcze w Polsce na tyle czystej rzeki bym bez obaw i z czystym sumieniem wpuścił tam jakąkolwiek rybę, tak samo nie zjem złowionej w rzece ryby... to gorzej niż osławiona panga
i póki nie zobaczę to nie uwierzę, że Dunajec jest czysty...

taniw - 2009-09-16, 09:12

ontario_ab napisał/a:
jesteś naprawdę nielicznym wyjątkiem, który podjął ryzyko z wodą z jeziora - wyjątki potwierdzają regułę
Oczywiście, lepiej zaszczepić się, na cierpliwość.Poczekać.
Norbii21 - 2009-09-16, 09:39

Witam. Mam ostatnio taki mały problem. Od maja kiedy pierwszy raz wlałem wode do oczka wszystko z czystością wody było ok. Ale teraz, tak gdzieś od czterech dni woda robi się coraz bardziej brudna. Ona nie jest zielona tylko taka brązowa (herbaciana). Wyczyściłem filtr ale to nie dużo pomogło. Na głebokości 70 - 80 cm rybki są widoczne ale jak schodzą głebiej to już nie koniecznie. Dodam może że moje oczko ma około 25 m3 i mam w nim 4 jesiotry, 2 karpie koi i 3 karaski. Wiecie jaka może być przyczyna tej brudnej wody?? Pozdrawiam i czekam na odpowiedź.
maruder - 2009-09-16, 12:48

AurorA napisał/a:
Warszawie pół szklanki wody z Wisły, to woda która wpłynęła tam z oczyszczalni, a w Gdańsku już 3/4 szklanki.
To znaczy, że gdyby nie zakłady zużywające wodę i usytuowane nad Wisłą, ta miałaby przy ujściu taką samą szerokość i niosłaby tyle samo wody co w 1/3 swojej długości. Albo ilość takich zakładów, poczynając od owej 1/3 długości, musiałaby rosnąć wprost proporcjonalnie do wzrostu objętości wody w Wiśle - teoria ciekawa, lecz błędna ;)

ontario_ab napisał/a:
nie widziałem jeszcze w Polsce na tyle czystej rzeki bym bez obaw i z czystym sumieniem wpuścił tam jakąkolwiek rybę
no cóż, najwidoczniej niewiele ich widziałeś...
AurorA - 2009-09-16, 14:01

Piotrek ja tego nie wymyśliłem tylko zacytowałem informację z artykułu który niegdyś czytałem.
Co ciekawe Warszawa jest ostatnim miastem w Europie, które niemal połowę swoich ścieków wypuszcza prosto do rzeki (bez oczyszczalni).

Ja nie widzę błędów w wyliczeniach, teoretycznie to w 1 szklance przy ujściu może być i 2 szklanki wody z oczyszczalni, gdyż woda jest czerpana z Wisły a następnie wraca tam w postaci ścieków oczyszczonych bądź nie oczyszczonych- ta sama woda może być przerabiana wielokrotnie.

maruder - 2009-09-16, 14:19

Arek :) Ani teoretycznie, ani praktycznie nie da się bez rozlewania wlać 0,5 litra do jednej szklanki (przyjmując, że jedna szklanka=0.25 litra). To, że ta sama woda może być użyta wielokrotnie to się zgadza (w dużym uproszczeniu), ale jej wielokrotne użycie wpływa jedynie na jej zużycie. Nie sprawi natomiast, że jej przybędzie. Za to odpowiedzialne są dopływy i opady.
taniw - 2009-09-16, 14:26

AurorA napisał/a:
w 1 szklance przy ujściu może być i 2 szklanki wody z oczyszczalni,
A t ciekawa teoria, nawet przy wielokrotnym zużyciu wody. Podobna do tezy popieranej przez prawie wszystkich, że Wisła to najdłuższa rzeka płynąca w Polsce!
maruder - 2009-09-16, 14:35

O kurde, skoro nie Wisła, to która??? :-D

alibaba, to nie ma nic do rzeczy ;)

taniw - 2009-09-16, 14:50

piotr urbanski napisał/a:
O kurde, skoro nie Wisła, to która??? :-D
Trzeba policzyć. Dane najlepij z internetu. Zaczynamy: Bug do Narwi, jej kawałek i póżniej twoja królowa. Wyszło trochę więcej? Alibaba, raczej ile szklanek / diabłów / zmieści się w jednej szklance.
maruder - 2009-09-16, 15:09

taniw napisał/a:
Zaczynamy: Bug do Narwi, jej kawałek i póżniej twoja królowa. Wyszło trochę więcej?
Taaa... San do Wisły, jej kawałek i na koniec dowiedz się jak się mierzy długość rzeki :bum:
taniw - 2009-09-16, 15:14

piotr urbanski napisał/a:
Taaa... San do Wisły, jej kawałek i na koniec dowiedz się jak się mierzy długość rzeki
Wiem. Wisła jest największą rzeką w Polsce. Wszystkie nawet dłuższe , ale niosące mniej wody rzeki są jej dopływami.A najdłuższą jest : to co napisałem, a nie Wisła z Sanem lub inną rzeką.
Ernest - 2009-09-16, 15:52

O czymś zapomnieliście w tej debacie o rzekach ;)
Po pierwsze Śląsk już nie truje Wisły tak jak to kiedyś było
Po drugie każda rzeka ulega procesowi samooczyszczania
Wydaje mi się że woda w Gdańsku na Wiśle będzie czyściejsza niż Warszawie,Krakowie i wszystkich większych miastach aż do zapory we Włocławku :P

bogdan12121966 - 2009-09-16, 19:52

tomila0o napisał/a:
Okej. To jutro spróbuje zadziałać z tą wodą z jeziora... wszak do Dunajca mam około kilometra a tam też są stawy.. teraz tylko pytanko czy całą wodę zmienić czy podmienić jakieś trzy czwarte ? Dziękuje za wskazówki ... a co do filtra to także przeglądam posty typu " zrób sam" tylko nie mogę ogarnąć od czego się zabrać.


Wymień 3/4 a dolej1/4 z ujęcia.
Ja dolewam jak odparuje wodą ze studni i nic cały czas czysta .
A woda była z jeziora dubie i przepływającej przez jezioro rzeki drawa.
ph tej wody 6,5
Daj znac co z tego wyszło.

alibaba - 2009-09-16, 21:12

bogdan12121966, robisz chłopakowi nadzieje, jak wleje tą wodę do oczka i nie zrobi złoża dla bakteri to i tak mu zzielenieje, tylko troszke dłużej to potrwa :-(
AurorA - 2009-09-16, 22:36

Sebastian ma rację za zaporą we Włocławku stan Wisły się zdecydowanie poprawia.

taniw napisał/a:
AurorA napisał/a:
w 1 szklance przy ujściu może być i 2 szklanki wody z oczyszczalni,
A t ciekawa teoria, nawet przy wielokrotnym zużyciu wody. Podobna do tezy popieranej przez prawie wszystkich, że Wisła to najdłuższa rzeka płynąca w Polsce!


nie zrozumiałeś- może być nie tylko 2 ale i 50 szklanek- po prostu ta sama woda wielokrotnie może wracać do rzeki

maruder - 2009-09-17, 00:58

taniw napisał/a:
A najdłuższą jest : to co napisałem, a nie Wisła z Sanem lub inną rzeką.
Nie wierzę, że teraz w szkołach uczą takich głupot... :-o Człowieku, to co napisałeś, to nie jest jedna rzeka, tylko 2 rzeki! Nie widzisz różnicy?!!! :evil:
AurorA napisał/a:
po prostu ta sama woda wielokrotnie może wracać do rzeki

ale przecież dzięki temu nie zwiększa się jej ilość... :???:

tomila0o - 2009-09-18, 14:09

Już 48 h podmieniona woda z rzeki pracuje sobie wraz z filtrem gdyż już w akcie desperacji zakupiłem, ale zauważyłem ze moja pompka gardena 1000 hp ciut za słabo bije. Teraz nie wiem czy może tak sączyć sie przez ten filtr czy musi być jakiś większy obieg wody ? co sądzicie ? Co do wody narazie jest lekką mętna i brązowawa ale nie zielona :)
alibaba - 2009-09-18, 14:57

Zależy jaką masz pojemniśc oczka, jak zdązy ci przepompować kilka razy dziennie przez filtr to ok (czym więcej tym lepiej) i pamietaj aby nie wyłączaać filtra ;)
bogdan12121966 - 2009-09-19, 18:50

tomila0o napisał/a:
Już 48 h podmieniona woda z rzeki pracuje sobie wraz z filtrem gdyż już w akcie desperacji zakupiłem, ale zauważyłem ze moja pompka gardena 1000 hp ciut za słabo bije. Teraz nie wiem czy może tak sączyć sie przez ten filtr czy musi być jakiś większy obieg wody ? co sądzicie ? Co do wody narazie jest lekką mętna i brązowawa ale nie zielona :)



Wyklaruje się szybko i zobaczysz że rozwiązanie było tak blisko ,ta woda napewno ci się nie zazieleni :good:

Ernest - 2009-09-19, 20:02

alibaba napisał/a:
czym więcej tym lepiej)

:dupa: czym mniej tym lepiej ;)

ontario_ab - 2009-09-19, 20:04

o tej porze roku to żaden sukces, noce są chłodne co skutecznie eliminuje glony;
gdyby rozwiązaniem zielonej wody była akcja "bierzemy wodę z jeziora lub rzeki" to nikt by nie miał kłopotów z glonami - nadal uważam to za bzdurę, z resztą na wiosnę i tak będzie glon i tak ;)

Ernest - 2009-09-19, 20:14

ontario_ab napisał/a:
o tej porze roku to żaden sukces, noce są chłodne co skutecznie eliminuje glony;


No nie do końca tak jest ,teraz na jesień zaczyna się zamieranie(uśpienie) roślin ,powód oczywisty mniej światła i niższa temp.wody co wystarczy dla glonów wszelakiej maści ;)
Nie ma co panikować,jest to naturalny proces który musi nastąpić ,to samo dzieje się na wiosnę

ontario_ab - 2009-09-19, 20:31

mam rozumieć, że skoro miałem dotychczas czystą wodę - mam się aktualnie spodziewać ataku glonów ? nie widzę, żeby się na to zanosiło...
alibaba - 2009-09-19, 20:33

Ernest napisał/a:
alibaba napisał/a:
czym więcej tym lepiej)

:dupa: czym mniej tym lepiej ;)



Tak ???
To jak założy 100/h do oczka 10000l to jest ok??

Oj niektóre rady są do :dupa: p ;)

bogdan12121966 - 2009-09-19, 21:05

ontario_ab napisał/a:
o tej porze roku to żaden sukces, noce są chłodne co skutecznie eliminuje glony;
gdyby rozwiązaniem zielonej wody była akcja "bierzemy wodę z jeziora lub rzeki" to nikt by nie miał kłopotów z glonami - nadal uważam to za bzdurę, z resztą na wiosnę i tak będzie glon i tak ;)

zdziwisz się :pa:

JAREK G - 2009-09-19, 23:21

alibaba napisał/a:

Tak ???
To jak założy 100/h do oczka 10000l to jest ok??
Musi być w sam raz ani za mało ani za dużo :P
Cytat:
mam rozumieć, że skoro miałem dotychczas czystą wodę - mam się aktualnie spodziewać ataku glonów ?
Według mnie glonów planktonowych nie przybędzie i woda dalej będzie czysta :) a nitkowym to nic nie przeszkadza i nawet zimą świetnie się mnożą :evil:
alibaba - 2009-09-19, 23:58

JAREK G napisał/a:
Musi być w sam raz ani za mało ani za dużo


Dokładnie, ale o maksymalnej wydajności i tak decyduje wydajnośc filtra, zresztą zrowy rozsądek jest wskazany we wszystkim ;)

koczisss - 2009-09-20, 09:17

Ernest napisał/a:
ontario_ab napisał/a:
o tej porze roku to żaden sukces, noce są chłodne co skutecznie eliminuje glony;


No nie do końca tak jest ,teraz na jesień zaczyna się zamieranie(uśpienie) roślin ,powód oczywisty mniej światła i niższa temp.wody co wystarczy dla glonów wszelakiej maści ;)
Nie ma co panikować,jest to naturalny proces który musi nastąpić ,to samo dzieje się na wiosnę


Otóż to, pierwszy raz w życiu mego oczka woda zzieleniała właśnie dopiero we wrześniu. Wcześniej nie miałem nigdy zielonej wody.
Słońca dużo, rośliny naczyniowe przestają rosnąć i gniją, a to dla glonów wspaniała pożywka.

Ernest - 2009-09-20, 13:00

alibaba napisał/a:
Tak ???
To jak założy 100/h do oczka 10000l to jest ok??


No tak ,ja bym tak zrobił i wiem że wodę miałbym czystą,po za tym większość oczek które równowagę utrzymują bez problemów obeszły by się bez filtracji :P

alibaba - 2009-09-21, 14:45

Ernest napisał/a:
No tak ,ja bym tak zrobił i wiem że wodę miałbym czystą,po za tym większość oczek które równowagę utrzymują bez problemów obeszły by się bez filtracji


Kolegi raczej nie, przeczytaj cały temat potem pisz rady ;)

Ernest - 2009-09-21, 17:23

alibaba napisał/a:
przeczytaj cały temat potem pisz rady ;)


Znam temat :) ,zielona woda bez roślin
Niech kolega zapoda do oczka mocne rośliny takie jak kosaćce,tatarak,pałki,mięta które zawalczą o substancje odżywcze na których pasą się glony ,to jest rada ;)

http://forum.oczkowodne.n...r=asc&start=150

alibaba - 2009-09-21, 17:26

Ernest napisał/a:
Niech kolega zapoda do oczka mocne rośliny takie jak kosaćce,tatarak,pałki,mięta które zawalczą o substancje odżywcze na których pasą się glony ,to jest rada


No i tu sie z kolegą z sąsiedztwa zgadzam :piwko:

koczisss - 2009-09-21, 20:33

Ernest napisał/a:
alibaba napisał/a:
przeczytaj cały temat potem pisz rady ;)


Znam temat :) ,zielona woda bez roślin
Niech kolega zapoda do oczka mocne rośliny takie jak kosaćce,tatarak,pałki,mięta które zawalczą o substancje odżywcze na których pasą się glony ,to jest rada ;)

http://forum.oczkowodne.n...r=asc&start=150


Tak, z tym, że już na jesieni nic to nie da. Wiosną tak, teraz zbyt późno, bo roślinki miast rozrastać się czynią wręcz coś przeciwnego :)

Ernest - 2009-09-21, 21:08

koczisss napisał/a:
Tak, z tym, że już na jesieni nic to nie da. Wiosną tak, teraz zbyt późno, bo roślinki miast rozrastać się czynią wręcz coś przeciwnego :)


Jest to oczywiste,na wiosnę najlepiej ,gdyby akcja była przeprowadzona koniec czerwca początek lipca to coś by z tego było :)

alibaba - 2009-09-21, 21:11

Ja robiłem lipiec - śierpień i wyszło super(połączenie filtra samoróbki, pompki z marketu i roślin) Ale rośliny to podstawa ;)
Norbii21 - 2009-09-23, 20:38

Witam. Mam ostatnio taki mały problem. Od maja kiedy pierwszy raz wlałem wode do oczka wszystko z czystością wody było ok, była przejrzysta na każdej głebokości, nawet na 1,1 metra. Ale teraz, tak gdzieś od tygodnia woda robi się coraz bardziej brudna. Ona nie jest zielona tylko taka brązowa (herbaciana). Wyczyściłem filtr ale to nie dużo pomogło. Podmieniłem pół wody. I na 2 dni było lepiej a teraz znowu woda jest brudna. Na głebokości 40 - 60 cm rybki są widoczne ale jak schodzą głebiej to już nie koniecznie. Dodam może że moje oczko ma około 25 m3 i mam w nim 4 jesiotry, 2 karpie koi i 3 karaski. Wiecie jaka może być przyczyna tej brudnej wody?? Pozdrawiam i czekam na porade.
P.S. Dodam jeszcze że mam filtr CPF-180/250 UV-C POND PRESS BIO FILTER.
Dodaje zdjęcia tej wody.

JAREK G - 2009-09-23, 21:01

Nie masz co panikować, jak na taką ilość roślin jak na fotce to wodę masz i tak wzorową :P
sebastianrost - 2009-09-23, 21:15

Przez 5 m-c udao Ci sie utrzymać czysta wode bez roslin to sukces w wiekszości oczek bez roslinnosci woda po 2 tyg robi sie zielona.Daj rosliny a na wiosne bedziesz mial klarowną wode
Norbii21 - 2009-09-24, 14:21

Naprawdę wodę miałem jak kryształ, teraz ( 8 dni temu)zaczęła się taka robić. lili było sporo więcej, tylko jak teraz wymieniałem wodę to powycinałem już przyschłe łodygi i wyczyściłem. Dzięki za informacje bo już myślałem że coś nie tak jest. A jeśli mogę to mam jeszcze dwa takie pytanka. Czy teraz (przed zimą) jeszcze wymieniać wodę, czy tak zostawić i dokupić rośliny?? A drugie: Jakie rośliny najlepiej kupić żeby było ładnie, czysta woda no i żeby za bardzo nie zaśmiecić oczka?? Oczko ma trzy głębokości 30 cm, 80 cm(jak widać na zdjęciu odgrodzona ta głębokość kamieniami) i 110 cm. Może na jakieś poszczególne głębokości kupić rośliny??
JAREK G - 2009-09-24, 17:59

Norbii21 napisał/a:
tylko jak teraz wymieniałem wodę to powycinałem już przyschłe łodygi i wyczyściłem. Dzięki za informacje bo już myślałem że coś nie tak jest. A jeśli mogę to mam jeszcze dwa takie pytanka. Czy teraz (przed zimą) jeszcze wymieniać wodę,
No, jest coś nie tak , wymiana wody :P niepotrzebnie wymieniasz wodę, nigdy nie osiągniesz równowagi biologicznej i zawsze będzie zielenieć :x
alibaba - 2009-09-24, 18:32

Norbii21 napisał/a:
Czy teraz (przed zimą) jeszcze wymieniać wodę,


Wymiana wody to ostateczność, ja unikam nawet wiekszych dolewek.

mol79 - 2009-09-24, 18:49

Dosc dawno temu juz wszyscy "krzyczeli" o posadzenie roslin w twoim oczku Norbii21. Troszke widze olales.....
O roslinach bardzo duzo znajdzuiesz na forum.......
Mozna bylo sie spodziewac ze przeskoczysz do dzialu z brudna woda...Te rosliny to na serio musisz posadzic ;)

Norbii21 - 2009-12-01, 16:46

Witam. Wiem że będziecie się na mnie wyrzywać ale musicie mi wybaczyć bo to moja pierwsza zima z oczkiem i mam takie pytanie. Pisałem o tym że zrobiła mi się brudna woda. Ale jak temperatura spadła woda zrobiła się klarowna i czyściutka ( w najgłębszym miejscu 120 - 130 cm. widać było dno i czarny kabel od pompy). Cieszyłem się ponieważ było widać moje jesiotry i pozostałe rybki bez najmniejszych problemów. Kiedy złapały pierwsze przymrozki, wyłączyłem pompe z filtrem i zakupiłem napowietrzacz. Ale przymrozki były około tygodnia i temperatura znowu wzrosła (jak widać do teraz jest ciepło). A moja woda po pewnym czasie znowu zrobiła się mętna, w najgłębszym miejscu rybek nie widać. Zaczynają być widoczne dopiero na 80 cm, a jesiotry muszą wypłynąć jeszcze bardziej. I zauważyłem na ściankach oczka zielone glony (takie zielone włoski). Czy z moim oczkiem dzieje się coś nie tak?? Jak mogę temu zaradzić?? Na wiosne już mam plan z roślinami i będę je sadził do oczka. Ale nie wiem czy teraz mam coś robić?? A może to że glony zaczęły rosnąć to to że torf przestał działać i muszę go uzupełnić?? Taki torf trzeba co sezon uzupełniać?? Z góry dzięki za odpowiedzi na moje pytania.
AurorA - 2009-12-01, 20:22

Nic już teraz nie rób, chyba że masz torf w wodzie to go wywal. Torf nie może być w wodzie dłużej niż 3 tygodnie.
fotos88 - 2009-12-01, 22:22

te zielone nitki to glony nitkowate w sumie ciesz sie ze masz akurat te glony :) latem jak nie zadbasz o oczko może być gorzej :) czytaj forum Pozdro
Vanka - 2010-03-18, 20:12

:((
Tak jak przypuszczałam z wodą jest tragedia. Nie wiem o co chodzi, ale ma kolor jakby ją z gliną zmieszał, ale nie śmierdzi-może dlatego, że gazy mają gdzie uchodzić. Najgorsze jest to, że lód bardzo wolno puszcza i ciągle mam ponad 25 cm. Boję się, że ryby , które przetrwały mrozy nie dadzą rady w tej kupie..
Co robić ?????

JAREK G - 2010-03-18, 20:48

Vanka napisał/a:
Co robić ?????
Wypompować połowę i dolać świeżej
Norbii21 - 2010-03-18, 21:55

Witajcie. Mrozy powoli puszczają a u mnie w oczku zrobiło się coś na podobę jak jak u Vanki. Tzn. woda nie jest może gnojowata ale bardziej zielona się robi. Jeszcze niedawno jak był lód to woda była czysta i rybki było widać jak pływją pod lodem a teraz w ciągu paru dni zrobiła się bródna. Filtra jeszcze nie włącze bo na większej części jest lód i nie da rady. Co najlepiej w takiej sytuacji zrobić, wymienić wodę?? Czy może się wstrzymać, albo jeszcze coś innego??
I jeszcze jedno jak sobie poradzić z glonami nitkowatymi, żeby woda była na wakacje czyściutka?? Dzięki za odpowiedź.

Mariusz - 2010-03-18, 22:03

Norbii21 napisał/a:
jeszcze jedno jak sobie poradzić z glonami nitkowatymi, żeby woda była na wakacje czyściutka??

dobra obsada roślin, a jak nie to" Algo Rem"- niszczy efekt zielonej wody w przeciągu kilku godzin.

AurorA - 2010-03-18, 22:26

Na razie trza poczekać aż woda się nagrzeje do około 10 stopni i wtedy możną coś działać. U mnie tez woda lekko zmętniała, a kilka dni temu był kryształ.
KOImark - 2010-03-19, 07:12

Nie trzeba czekać aż woda się ogrzeje, filtr można już uruchamiać po puszczeniu pierwszych przymrozków. Nie trzeba się przejmować tym iż nitryfikacja ruszy dopiero przy wyższej temperaturze.
Ważny jest ruch i natlenienie wody

Vanka - 2010-03-19, 08:56

KOImark napisał/a:
Nie trzeba czekać aż woda się ogrzeje, filtr można już uruchamiać po puszczeniu pierwszych przymrozków. Nie trzeba się przejmować tym iż nitryfikacja ruszy dopiero przy wyższej temperaturze.
Ważny jest ruch i natlenienie wody


Ale najpierw chyba trzeba zlikwidować lód.. moje oczko ciągle zimowe.. :???:
A woda zielona zrobiła się kilka dni temu, teraz jest brązowa.

ewa535 - 2010-03-19, 13:38

U mnie to samo ! 2/3 oczka pokryte topniejącym wprawdzie ale wciąż grubym lodem. Na szczęscie rozmarza przy brzegach, wiec tak kombinuję jak jeszcze trochę podtopnieje to wyjąć jakoś te tafle lodowe. Tym bardziej ,że wtopione są w nie różne śmieci. Liscie od sasiadów, patyki, nawet resztka po petardach sylwestrowych :!:
Nie moja, my puszczalismy z synem po drugiej stronie domu

KarolVIII - 2010-03-19, 18:38

U mnie od wczoraj zero lodu :yahoo: ale i tak muszę powyławiać liście które mimo wszystko znalazły się w oczku i glony z zeszłego roku. Niestety, przejrzystość wody co najwyżej na pół metra :? trzeba to będzie dopracować...
jackon - 2010-03-19, 18:55

a może ktoś popatrzy na naturalne stawy, inne zbiorniki
też są o tej porze idealnie klarowne ?
dlaczego jesteście tacy niecierpliwi?
przecież oczko to także namiastka natury
poczekajcie, ruszy wegetacja roślin
wszystko się samoistnie oczyści
glony nitkowate też są potrzebne, swoje zrobią w niskich temperaturach
potem zanikną przesłonięte inną roślinnością
wykażcie się cierpliwością
w ubiegłym roku robiłem dwa nowe oczka, tradycyjnie zastosowałem rośliny pływające
wiosna była zimna, rośliny rosły bardzo wolno
nawet podczas zlotu widać było w tych oczkach sporo glonów
potem lilie odbiły, woda krystalicznie czysta
glony wyginęły
nie są filtrowane, przez 20 lat nigdy nie użyłem żadnej chemii
są takie sezony, że trzeba spokojnie odczekać
i tak należy na to patrzeć :)

Vanka - 2010-03-19, 19:03

Jacek - siła spokoju w Tobie :)
Ja już jestem spokojniejsza. Wywaliłam osokę, która gniła, wyciągnęłam przy okazji słoik glonów i moim oczom ukazały się ryby :D , żwawe i bardzo ciekawskie. Sprawdziłam właśnie słoikiem stan wody i okazało się, że jak zwykle panikuję. Lód wolniutko ustępuje, a ja mogłam dziś zrobić przymiarkę jak kopać nowe oczko. oby tylko pogoda utrzymała się na trochę.

jackon - 2010-03-19, 19:43

nie panikujcie
spokojnie poczekajcie
wiem,że każdy chciałby mieć wodę idealnie czystą przez 12 miesięcy
nawet lód tak przeźroczysty, że widać byłoby dno i ryby
pewnie, że wszystko jest realne
wystarczy wybudować dużą, ogrzewaną szklarnię, w niej oczko ze wszystkimi bajerami technicznymi, oryginalnymi kojakami
w ręku 20 letnie whiskey :)
tylko czy to jest to czego oczekujemy w naszej namiastce natury?
cieszymy się,że roślina która pozyskaliśmy rozrasta się piękne, cieszymy się z każdego kwiatka lilii wodnej, z każdego tarła i narybku w naszym oczku
to nasze sukcesy
tak należy rozumieć nasze hobby :)

Adalbert - 2010-03-19, 22:44

JAREK G napisał/a:
Radzę wyhodować naprawdę sporą ilość glonów nitkowych które świetnie radzą sobie zima pod lodem i na wiosnę też będziecie mieli wodę kryształ ;)

Popieram! Tylko co będzie jak te glony zaczną obumierać? Na razie woda kryształ !

Bolekso - 2010-03-20, 15:52

Patrzyłem dzisiaj jak to wygląda w jeziorze.Brzegiem rozmarznięte, woda idealnie czysta ale na płyciźnie leżało dosyć sporo martwego narybku wielkości ok 3cm.
Pozdrawiam ! Bolek

Norbii21 - 2010-03-24, 09:47

Witam. Zakupiłem właśnie do swojego oczka roślinki. Powinny lada dzień przyjść i wtedy je posadze. Wodę narazie mam o przezroczystości tak 40 - 50 cm głębiej już nic nie widać. Mam nadzieje że po posadzeniu roślinek woda dojdzie do siebie. Wydaje mi się że jak posadzę rośliny to po jakiś dwóch trzech tygodniach woda powinna robić się czystsza?? Czy się mylę. Sam już nie wiem jak najlepiej postąpić.
leszek50-57 - 2010-03-24, 15:36

Woda nie od razu ci zrobi się czystsza to musi potrwac ,lepiej zrób
filtr korzeniowo-glebowy to większa szansa na czystą wodę. ;)
poz.Leszek
------------------

Norbii21 - 2010-03-24, 20:59

Leszek a mogę prosić o instrukcję jak się taki filtr korzeniowo-glebowy robi?? Wiesz jestem początkujący i jeszcze dużo musze się uczyć ;-) . Także proszę o opis.
JAREK G - 2010-03-24, 21:50

Norbii21 napisał/a:
mogę prosić o instrukcję jak się taki filtr korzeniowo-glebowy robi??
Trochę wysiłku a wszystko znajdziesz na forum http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=2015
AurorA - 2010-03-25, 00:48

Norbii21 napisał/a:
Wydaje mi się że jak posadzę rośliny to po jakiś dwóch trzech tygodniach woda powinna robić się czystsza?


Po tym czasie może zacznie coś wyrastać ale nie licz na czystą wodę. Rośliny w kwietniu dopiero startują.

pawelyoy - 2010-04-07, 11:12

To może i mi ktoś pomoże:
Od 3 lat mam oczko wodne ok 10tyś litrów mam w nim grupę karpi koi oraz kilka karasi ,posadzony tatarak oraz filtr do oczka wodnego EXTREME (16000l) z lampą UV 11W. Odkąd pamiętam woda zawsze była zielona mimo że filt chodzi dzień i noc. Próbowałem różnych sposobów od kupnych w paczce eliminatorów glonów w proszku po wapno naturalne i nic :-|

Ma ktoś jakiś pomysł ?

(Zdjęcie zrobione podczas kończenia wymiany wody)

Elendil - 2010-04-07, 11:30

pawelyoy napisał/a:
ok 10tyś litrów


ile? nie mów, że masz tam ponad 2m głębokości.... widać doniczki i pompę i mi to wygląda na 3 mac 4m3

pawelyoy napisał/a:
mam w nim grupę karpi koi oraz kilka karasi


za dużo na taką ilość wody, kojaki to brudasy, ja z bólem ale z nich zrezygnowałem na etapie planowania

pawelyoy napisał/a:
posadzony tatarak


mało roślin.... przy dość dużym zarybieniu i małej ilości roślin nie uzyskasz równowagi biologicznej a to = zielona woda

pawelyoy napisał/a:
oraz filtr do oczka wodnego EXTREME (16000l) z lampą UV 11W.


tu OK, tylko jaka pompa? może za słaba albo za mocna i filtr nie spełnia swojej roli

pawelyoy napisał/a:
Odkąd pamiętam woda zawsze była zielona mimo że filt chodzi dzień i noc.

a lampa też chodzi tak samo? jeśli tak to dziwne, może żarnik padł

pawelyoy napisał/a:
po wapno naturalne


:-o :-o :-o

Jak będziesz wymieniał wodę to nigdy nie stworzysz w oczku równowagi biologicznej. Na początek oddaj komuś większość (albo i wszystkie) ryb, dosadź roślin, sprawdź lampę, zapodaj Triggera 3. Jak Ci się woda wyklaruje, biologia i chemia w oczku wyrówna, powoli wpuszczaj po trochu ryby.

Chemia na glony tylko Tetra albo Oase. Z naturalnych torf, szyszki olchy, słoma jęczmienna. Jest na ten temat masa informacji na forum.

Pzdr.

kordiankw - 2010-04-07, 11:41

pawelyoy napisał/a:
To może i mi ktoś pomoże:
Od 3 lat mam oczko wodne ok 10tyś litrów mam w nim grupę karpi koi oraz kilka karasi ,posadzony tatarak oraz filtr do oczka wodnego EXTREME (16000l) z lampą UV 11W. Odkąd pamiętam woda zawsze była zielona mimo że filt chodzi dzień i noc. Próbowałem różnych sposobów od kupnych w paczce eliminatorów glonów w proszku po wapno naturalne i nic :-|

Ma ktoś jakiś pomysł ?

Mialem dokladnie ten sam problem co ty. Wymiana wody srednio co miesiac, problem zielonej wody powracal po tygodniu. Po przestudiowaniu wielu watkow na tym forum pierwsze co zrobilem to usunalem kilka karpi, a szczegolnie dwa amury ktore czynily spustoszenie w roslinnosci oczka. Dosadzilem jeszcze troche roslinnosci i w ubieglym roku wykonalem filtr glebowo-korzeniowy. Od polowy ubieglego roku pierwszy raz woda sie wykrystalizowala i tak zostalo do dzisiaj. Nie uzywam zadnych lamp UV, do zasilania rzeczki sluzy pompa z filtrem zanurzona w oczku, firmy bodajze EHEIM o niewielkiej mocy tylko do zasilania strumienia, a mimo to widocznosc jest idealna do samego dna (moze trche przesadzilem bo dno poroslo roslinnoscia podwodna i szczelnie zakrywa folie, tworzac naturalne schronienie dla rybek). Jesli mialbym cos zrobic z twoim oczkiem to w miejsce skalniaka za oczkiem wykonalbym taki filtr, mozna by wkomponowac go z istniejaca fontanna tak by wylewajaca sie woda z fontanny zasilala go i oddawala nadmiar skladnikow pokarmowych. Dodatkowo posadz wiecej rosli w oczku i uzupelnij wode. Mam podobne rozmiarami oczko do twojego. Jak bede mial chwile czasu to wrzuce nowe fotki do swojego oczka.

Klawisz Alt naprawdę nie gryzie, na tym forum piszemy używając polskiej czcionki.

Paweł Woynowski
Moderator

ontario_ab - 2010-04-07, 12:19

na pewno nie masz tam 10 tyś L, max 5, no chyba, że ze 4 metry głębokości.
Filtr do takiego oczka (5 tyś L) powinien dać radę, tym bardziej, że jest lampa UV. Karpie będą na pewno robić syfek, ale nie spowodują w tym oku zielonej wody, no chyba, że jest ich tłum. Tak jak Elendil napisał - sprawdź lampę.

pawelyoy - 2010-04-07, 13:18

Oj przepraszam wdarł się błąd mam ok 4-5tyś zrobię tak jak napisałeś.
Domel - 2011-03-24, 15:50

Witam po dluzszym czasie. Po paru latach posiadania oczka zrozumialem, ze najwiekszy problem w utrzymaniu czystej wody lezal we mnie. Przez pierwszy rok probowalem torfu, slomy, chemii, skarpetek, podmian wody, ciaglego czyszczenia i nie wygralem.

Pozniej przyszed okres kiedy oczko zeszlo na drugi plan i prawde powiedziawszy totalnie je zaniedbalem. Nawet filtr chodzil cala zime nie czyszczony. I to okazalo sie byc moim najlepszym ( acz niezamierzonym) posunieciem. Odkad przestalem wiecznie pchac lapy do oczka, rosliny, natura i czas zrobily swoje. Nie ma nawet wiosennych zakwitow. Dno widac przez caly rok, choc nie zawsze jest krysztal. Tylko co jakis czas usune patykiem nadmiar glonow nitkowych, lub jakies wieksze smieci siatka. A jakies odmulanie czy przerzecanie roslin to raz na pare lat. Wymiana wody? po co jak stara ciagle mokra?

Niestety oczko to przedsiewziecie dla cierpliwych i na super efekty w pare miesiecy lepiej nie wierzyc. Podstawa to dobry plan, rzetelne wykonanie (tak zeby pozniej nie poprawiac), obsadzenie roslinami i czekanie....czekanie.....czekanie.......

A wszelkie kombinowanie, chemia itp, tylko pogarsza sprawe, lub pomaga na chwile, a problemy wracaja ze zdwojona sila. Trzeba tez pogodzic sie z faktem, ze to nie wanna i jakies tam syfki na dnie zawsze beda lezaly. I bardzo czesto najlepiej je tam zostawic.

Pozdrawiam.


Przepraszam ale nie dysponuje polskimi znakami.

Vanka - 2011-03-24, 15:53

Domel napisał/a:
Niestety oczko to przedsiewziecie dla cierpliwych i na super efekty w pare miesiecy lepiej nie wierzyc. Podstawa to dobry plan, rzetelne wykonanie (tak zeby pozniej nie poprawiac), obsadzenie roslinami i czekanie....czekanie.....czekanie.......

lepiej późno niż wcale :brawo:
to się nazywa prawdziwy oczkomaniak :D , gratuluję cierpliwości :)

Domel - 2011-03-24, 16:37

Niestety nigdy nie sprawdzam dat postow, czasem by pomoglo :-D
AurorA - 2011-03-25, 00:53

Domel napisał/a:
Witam po dluzszym czasie. Po paru latach posiadania oczka zrozumialem, ze najwiekszy problem w utrzymaniu czystej wody lezal we mnie. Przez pierwszy rok probowalem torfu, slomy, chemii, skarpetek, podmian wody, ciaglego czyszczenia i nie wygralem.

Pozniej przyszed okres kiedy oczko zeszlo na drugi plan i prawde powiedziawszy totalnie je zaniedbalem. Nawet filtr chodzil cala zime nie czyszczony. I to okazalo sie byc moim najlepszym ( acz niezamierzonym) posunieciem. Odkad przestalem wiecznie pchac lapy do oczka, rosliny, natura i czas zrobily swoje. Nie ma nawet wiosennych zakwitow. Dno widac przez caly rok, choc nie zawsze jest krysztal. Tylko co jakis czas usune patykiem nadmiar glonow nitkowych, lub jakies wieksze smieci siatka. A jakies odmulanie czy przerzecanie roslin to raz na pare lat. Wymiana wody? po co jak stara ciagle mokra?

Niestety oczko to przedsiewziecie dla cierpliwych i na super efekty w pare miesiecy lepiej nie wierzyc. Podstawa to dobry plan, rzetelne wykonanie (tak zeby pozniej nie poprawiac), obsadzenie roslinami i czekanie....czekanie.....czekanie.......

A wszelkie kombinowanie, chemia itp, tylko pogarsza sprawe, lub pomaga na chwile, a problemy wracaja ze zdwojona sila. Trzeba tez pogodzic sie z faktem, ze to nie wanna i jakies tam syfki na dnie zawsze beda lezaly. I bardzo czesto najlepiej je tam zostawic.


Krótko i treściwie - wszystko prawda. Efekty można osiągnąć już po paru miesiącach jeśli z rybami się wstrzymamy do kolejnego roku albo z nich zrezygnujemy.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group