Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Staw - przyducha w stawie

granat233 - 2007-01-16, 21:56
Temat postu: przyducha w stawie
Witam! Zostałem skierowny na te forum przez wędkarzy z forum wędkarskiego.Chciałem poradzić się kogoś kto zna się na hodowli ryb w stawach hodowlanych. Mam staw w kształcie prostokąta 20m na 10m. Jest to taki malutki staw bardziej do zabawy niż do hodowli ryb w większych ilościach.Można by nawet powiedzieć że to takie troche duże oczko wodne. Staw jest wykopany pod skosem, dno jest spadziste z jednej strony jest wykopany na głębokość 1m a z drugiej 2 m. Stan wody jest różny ponieważ nie ma źródła tylko są wody gruntowe dlatego poziom wody przez cały rok jest bardzo rozmaity. Nigdy woda jeszcze nie wyschła. Mój problem polega na tym że jeżeli nawet zostawię ok 5 karpi to nie przetrzymają zimy. Zazwyczaj gdy pojawi się pierwszy lód to w najgłębszym miejscu jest ok 1,20m więc troche mało a na wiosne poziom wody dochodzi do 2m. W stawie jest bardzo dużo karasi i sporo linów. Na samym poczatku gdy staw został wykopany i nie było karasi to karpie (ok. 10 sztuk) i amury (ok 10 sztuk) zime przetrzymywały bez problemu i nikt nie robil nawet przerębli. W tamtym roku gdy przycisnął pierwszy lód było ok 1,5m wody. Było wtedy ok 40 karpi, 10 amurów i sporo drobnicy. Robiłem co drugi dzień przeręble nawet wstawiłem ciuk siana bo ktoś mówił że to pomoże i jednak nic nie pomogło co do jednej rybki na wiosne wszystko musiałem zakopywać . Spory karasi juz odłowilem ale to dalej nic nie pomaga nawet jednego roku popadały liny. Zamierzam w tym roku trochę powiekszyć staw i pogłębic ale nie wiem czy to coś da. Słyszałem kiedyś że można obliczyć ile ryb maksymalnie można wpuścić do stawu ale nie wiem czy to prawda?, że np jeden karp potrzebuje ileś tam m2 żeby żyć, jeżeli ktoś wie jak to liczyć to proszę pisać. Może ktoś ma jakieś dobre pomysły jak dobrze natlenić wodę w zimie?. Stawem przez kilka lat zajmował sie mój ojciec ale w końcu zrezygnował z zarybiania bo stwierdził że to tylko wyrzucane pieniądze w błoto. Teraz ja chciałem coś z tym zrobić. Nie wiem ale chyba nie ma możliwości żeby stan wody byl bardziej stabilny bo nie można wpłynąć na wody gruntowe. I mam jeszcze takie jedno pytanie odnośnie brzegów czym je najlepiej wzmocnić żeby to ładnie wyglądało i spełniło funkcję?
JAREK G - 2007-01-16, 22:34

Przeczytaj ten link http://oczkowodne.net/ryby.php?ryby=wprowadzenie może Ci coś pomoże chociaż bardziej dotyczy on ryb ozdobnych i oczka niż stawu i ryb hodowlanych :? Wydaje mi się że jak pogłębisz staw o jakieś 0.5m i zamiast siana (nie bardzo się nadaje), zrobisz ze cztery chochoły z trzciny, albo chociaż słomy to już powinno wystarczyć :) no i niestety okresowo musisz czyścić staw i co parę lat go pogłębiać bo się zamula :(
granat233 - 2007-01-16, 22:49

Dzięki za radę. Odnośnie tego siana to chciałem powiedzieć że to byl ciuk siana ale powbijalem w niego rurki plastikowe o malej średnicy które nie zamarzły ale to nic nie pomogło :| . pozdro
meps - 2007-01-16, 23:01

Po zamarznięciu stawu ryby moga korzystać jedynie z tlenu zawartego w wodzie (woda nie ma możliwości dodatkowego natlenienia się przez bezpośredni kontakt z powietrzem) Przyjmuje się średnią zawartość tlenu przez okres zimy 5 mg/l (przed zamarznięciem 8 mg/l, wiosną 3mg/l) Objętość wody w Twoim stawie wynosi średnio 10m x 20m x 1,3m = 260m3 = 260000 litrów. Tlenu jest w niej 260 000 litrówx 5mg =1300000 mg O2. Ryba o masie 1 kg potrzebuje 10 mg tlenu na 1 godz. czyli 240 mg na dobę. Jak lód jest np 180 dni potrzeba dla niej 240 mg x 180 dni = 43200 mg tlenu.
Zapas tlenu 1300000 wystarcza dla 30 kg ryb ( 1300000:43200) Czyli może zimować 30 sztuk karpi o wadze 1 kg każdy i nic więcej. Jeśli średni poziom wody jest niższy niż przyjęte 1,3m to oczywiście ryb może zimować mniej. Również jeśli natężenie procesów gnilnych w dnie jest duże, to część tlenu jest zużywana do tych procesów.Samo robienie przerębli nie zwiększa ilości tlenu tylko pomaga odprowadzić gazy gnilne. Krótko mówiąc, przy zimowaniu w stawie bez przepływu wody, konieczne jest ograniczenie obsady ryb albo stosowanie urzadzeń napowietrzających. Jeśli chodzi o brzegi to chyba najlepiej wzmacnia je trzcina albo manna, ale oczywiście nie mogą być zbyt strome - tradycyjne nachylenie 1:2
Pozdrawiam

JAREK G - 2007-01-16, 23:14

meps napisał/a:
Jak lód jest np 180 dni

No to założyłeś dość skrajne warunki :)

granat233 - 2007-01-16, 23:21

Meps dzięki za obliczenia co do tych ryb, widać że się znasz na rzeczy. A odnośnie urządzeń napowietrzających to konkretnie najlpiej co wstawić? Bo bez tego raczej nie da rady bo mam w stawie sporo linów karasi i ogolnie duzo ryb.
JAREK G - 2007-01-16, 23:41

W twojej sytuacji najlepsza była by chyba dmuchawa i dyfuzor http://www.akwatech.com.pl/index.php , ale poczytaj też to o napowietrzaczach http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=52
granat233 - 2007-01-16, 23:55

Fajny sprzęcik myślę że rozwiązał by problem z napowietrzaniem stawu. :D A moze ktoś na forum orientuje się jaką kwotą bym musiał dysponowac żeby takie coś sobie zafundować?????????
Bajbas - 2007-01-17, 00:00

granat233 napisał/a:
A moze ktoś na forum

wal na PW do Jackona. To największa fachura od ryb w stawach na tym forum. Zresztą pisał na te tematy - poszukaj.
Bajbas

JAREK G - 2007-01-17, 00:06

granat233 napisał/a:
A moze ktoś na forum orientuje się jaką kwotą bym musiał dysponowac żeby takie coś sobie zafundować?????????

Jak przeczytałeś dokładnie temat o napowietrzaczach to tam Paweł (na 2 str.) zrobił takie wyliczenie o ile pamiętam to dmuchawa około 500zł a dyfuzor 100-200zł :)

granat233 - 2007-01-17, 00:12

Aha dzięki musiałem to przeoczyć :D
AurorA - 2007-01-17, 02:11

Wiecej o dyfuzorach pisał ich dystrybutor w wątku:
http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=665
Do stawu tej wielkości to odpowiednie rozwiązanie.

art1234 - 2007-01-17, 10:38
Temat postu: moja rada
Też mam staw (możesz obejrzeć go jako staw Artura z Brwinowa) który ma ok 6 x 23 metry nie jest tak głęboki w jednej części ma ok. 170 cm a średnio ok 0.7 m - tam też poziom wody bardzo się waha w zależności od poziomu wód gruntowych

ja problem rozwiązałem poprzez wstawienie styropianowych domków - do obejrzenia w wątku chyba zimowanie ryb w stawie.
Woda pod takim domkiem nie zamarza ( no chyba że jest 15 - 20 stopni na minusie ale i tak wtedy lód jest bardzo cienki i można go rozbić ręką i wyciągnąć np podbierakiem) i jak jest przyducha (w tamtym roku była straszna i mimo to sporo mi wymarzło (miałem tylko 1 taki domek teraz mam 3) a ryby gromadziły się pod tym przeręblem.

W razie czego można w taki domek wstawić pompę i zrobić poduszkę powietrzną poprzez wypompowania wody na lód

Artur

jackon - 2007-01-17, 12:13

na stawach hodowlanych troche inaczej sie to wszystko oblicza
po pierwsze, stawy sa przeplywowe, znana jest chemia wody
po drugie, wieksza jest glebokosc stawu
po trzecie uwzglednic nalezy podloze, klarownosc wody, zawiesine i wiele innych parametrow
podales tylko wymiary stawu
nie znasz ilosci ryb w stawie
na Twoim miejscu zalozylbym pompe w obiegu zamknietym
napowietrzanie dyfuzorami nie w kazdym stawie zdaje egzamin, nie polecam do stawow z naturalnym podlozem
podrywaja one osad denny
zreszta na forum pisalem o tym z gosciem, ktory sprzedawal ten sprzet
jest jeszcze inna wazna sprawa z dyfuzorami, najczesciej sa umieszczone na rusztowaniach okolo 20-30 od dna, zobacz wtedy jaki slup wody napowietrzaja
pozdrawiam
Jacek

drozdoma - 2007-01-17, 15:25

AurorA napisał/a:
Wiecej o dyfuzorach pisał ich dystrybutor

Rozmawialem z tym dystrybutorem w grudniu na temat tych dyfuzorów.
Wydaje się że gość zna się na rzeczy i na pewno jest w stanie dobrać odpowiedni sprzęt do odpowiedniego stawu. Chyba będę korzystał z jego usług przy budowie swojego oka.

jackon - 2007-01-17, 20:31

mam dyfuzory na stawie od 6 lat
glebokosc stawu 1,20
ustawione sa na wysokosci jakies 30 cm od dna
mierne wyniki napowietrzania
do oczek wodnych nie nadaje sie ten sprzet wcale
wszystko w poblizu talerzy fruwa

granat233 - 2007-01-17, 22:10

Dzięki jackon za radę pozdrawiam.
Pawel Woynowski - 2007-01-17, 22:17

jackon napisał/a:
do oczek wodnych nie nadaje sie ten sprzet wcale
wszystko w poblizu talerzy fruwa

Jackon, jekie masz te dufuzory, drobno czy średniopęcherzykowe, a znasz może ich typ i jakimi dmuchawami je zasilasz.

jackon - 2007-01-18, 06:36

mam w tejchwili zalane woda, ale to drobnopecherzykowate
a dmuchawa tez zdemontowana
mam na stawie dwa zestawy po 10 talerzy
ale ten staw projektowaly "profesory i doktorki"
dlatego tylko tam sa
dlugo by opowiadac ile podstawowych bledow popelnili w projekcie stawu
do tego szkolnych bledow
na szczescie juz dawno pogonilem naukowcow z mojego osrodka
wspolpracuje z niektorymi osrodkami,ale nie dopuszczam ich do hodowli
wszystkie badania sa pod moja kontrola
zaden naukowiec nie ma prawa wejsc bez mojej zgody i mojej obecnosci na teren osrodka
juz mialem przykre doswiadczenia z naukowcami, dlatego tak sie zabezpieczam
zreszta inne osrodki maja podobne zdanie
pozdrawiam
Jacek

drozdoma - 2007-01-18, 07:52

jackon napisał/a:
mam dyfuzory na stawie od 6 lat
glebokosc stawu 1,20
ustawione sa na wysokosci jakies 30 cm od dna
mierne wyniki napowietrzania
do oczek wodnych nie nadaje sie ten sprzet wcale
wszystko w poblizu talerzy fruwa


Może masz zle dobrany sprzęt do swojego stawu?
Jak tak sobie mysle zeby umiescic dyfuzor na glebokosci jakies 1,70 i troche wyzej od dna, wtedy chyba nic nie bedzie latac. A co do napowietrzania do zalezy jakie sobie dobierzesz talerze.

jackon - 2007-01-18, 10:57

nie widziales pewnie jak pracuja takie dyfuzory
na wiosne zrobie zdjecia na stawie
zobaczysz wtedy jakich efektow bedziesz sie mogl spodziewac w oczku wodnym
pozdrawiam
Jacek

drozdoma - 2007-01-18, 11:02

jackon napisał/a:
nie widziales pewnie jak pracuja takie dyfuzory
na wiosne zrobie zdjecia na stawie
zobaczysz wtedy jakich efektow bedziesz sie mogl spodziewac w oczku wodnym
pozdrawiam
Jacek

Bardzo chętnie, jestem czystym teoretykiem więc na pewno przydadzą mi się te zdjęcia.
Przypomnę się na wiosnę :)

jackon - 2007-01-18, 11:42

znalazlem fotki z tego roku
http://www.swarzewo.inter.../galeria12.html
http://www.swarzewo.inter.../galeria11.html
http://www.swarzewo.inter...a/galeria8.html
pozdrawiam
Jacek

drozdoma - 2007-01-18, 11:55

jackon napisał/a:
znalazlem fotki z tego roku

Ale to są chyba jakieś wielgachne dyfuzory, uzywasz ich do poteznych zbiornikow hodowlanych.
Ja mowie o czyms podobnym ale w wersji "mikro". Jestem nadal dobrej mysli i wciąż uwazam ze mozna dobrac taki sprzet w zaleznosci od wielkosci stawu :)

jackon - 2007-01-18, 12:03

w wersji mikro to masz kostki napowietrzajace
praca dyfuzorow polega na silnym strumieniu drobnych czasteczek powietrza
nie unikniesz silnego strumienia
pory w talerzu otwieraja sie pod wplywem duzego cisnienia powietrza
pozdrawiam
Jacek

drozdoma - 2007-01-18, 12:07

jackon napisał/a:
w wersji mikro to masz kostki napowietrzajace
praca dyfuzorow polega na silnym strumieniu drobnych czasteczek powietrza
nie unikniesz silnego strumienia
pory w talerzu otwieraja sie pod wplywem duzego cisnienia powietrza
pozdrawiam
Jacek

No własnie cały czas waham się między dyfuzorem a kostkami. Może rzeczywiscie masz rację, może ktoś jeszcze by sie wypowiedział w tym temacie kto miał do czynienia z dyfuzorami?

AurorA - 2007-01-18, 12:29

drozdoma, ciężko Ci będzie znaleźć wśród właścicieli oczek kogoś z dyfuzorami bo to sprzęt do stawów, a nie do oczek. Poza tym odstrasza cena. Moim zdaniem minimalna pow do zastosowania dyfuzora to ponad 30m2.
jackon - 2007-01-18, 13:09

no i sprawa najwazniejsza, duza sprawnosc dyfuzora uzalezniona jest o duzej glebokosci zanurzenia
dlatego takie rozwiazania sa dobre do glebokosci powyzej 3 m
pozdrawiam
Jacek

drozdoma - 2007-01-18, 13:48

AurorA napisał/a:
Moim zdaniem minimalna pow do zastosowania dyfuzora to ponad 30m2

Właśnie datego mam obawy. Jesli wybuduję staw ok 150 m2 to czy kostki dadzą radę czy lepiej własnie zainwestować w dyfuzor. Ale tym się bedę martwił za rok więc lepiej już sie nie wtrącam :)

Pawel Woynowski - 2007-01-18, 14:31

Jackon, a co powiesz o tym:


To efekt pracy jednego dyfuzora dyskowego 240 PD, posadowionego na podstawie 0,30 cm na głębokości 1,50 m. Temperatura na zewnątrz - 10 °stC.
Na drugiej fotce widoczny fragment pomieszczenia z dmuchawą i wejście instalacji napowietrzającej do fosy, po lewej stronie schodków.
Na trzeciej fotce dyfuzor drobnopęcherzykowy 240PD zalecane ciśnienir robocze powietrza to 4 m³/h i na takim pracuje na widocznych wyżej fotkach. Nie widziałem żeby się coś nie dobrego działo w wodzie.

U ciebie pracuje kilkadziesiąt dyfuzorów, dlatego masz takie zwawirowania wody, tu masz tylko jeden.

Drozdoma, nie obawiaj się za bardzo, dla takiego oczka - stawu jaki chcesz zrobić 2 - 3 takie dyfuzory powinny wystarczyć. Oczywiście najlepiej jak są posadowione jak najgłebiej, wtedy efekt napowietrzania jest większy. W czystej wodzie producent dyfuzorów daje taką: 15gO2/(m³N x głębokość w m.) gwarancję napowietrzenia.

drozdoma - 2007-01-18, 15:05

Paweł napisał/a:
To efekt pracy jednego dyfuzora dyskowego

Jak dla mnie rewelacja :shock:

Cytat:
Drozdoma, nie obawiaj się za bardzo, dla takiego oczka - stawu jaki chcesz zrobić 2 - 3 takie dyfuzory powinny wystarczyć.

Dzięki, co prawda myślałem tylko o jednym dyfuzorze lub 4 kostkach ale mam jeszcze dużo czasu aby wszystko przemyśleć.

jackon - 2007-01-18, 18:16

zaraz, zdaje sie,ze sie nie rozumiemy
chodzi o zime, czy o napowietrzanie oczka w okresie wegetacji?
zima to mozna mielic wode najpoteznieszym dyskiem
zdawalo mi sie,ze chodzi o dbalosc o natlenienie oczka wodnego latem
to zupelnie dwie inne sprawy
dlatego napisalem jakich efektow mozna sie spodziwac
pozdrawiam
Jacek

jackon - 2007-01-18, 18:19

tyle,ze zastanowic sie nalezy, czy nie ma rozwiazan znacznie tanszych
Pawel Woynowski - 2007-01-18, 20:10

jackon napisał/a:
zaraz, zdaje sie,ze sie nie rozumiemy
chodzi o zime, czy o napowietrzanie oczka w okresie wegetacji?
zima to mozna mielic wode najpoteznieszym dyskiem
zdawalo mi sie,ze chodzi o dbalosc o natlenienie oczka wodnego latem
to zupelnie dwie inne sprawy
dlatego napisalem jakich efektow mozna sie spodziwac
pozdrawiam
Jacek


Zaraz, zaraz a na jakim podforum rozmawiamy. Zdaje mi się że "Oczko wodne zimą" a tematem postu jest Przyducha w stawie. To po pierwsze
Po drugie nie tak bardzo z tym mieleniem w zimie, cały dowcip napowietrzania w zimie oczek wodnych polega jak wesz, na takim napowietrzeniu aby nie wzruszyć dennych warstw wody. Chodzi o temp. jak zapwne wiesz te +4 st. Jak zamielisz to istnieje możliwośc, że w mniejszych oczkach woda wychłodzi się do samego dna i istnieje prawdopodobieństwo zamarznięcia oczka w czasie dużych i długotrwałych mrozów, również do samego dna. Stąd potrzeba delikatnego ale i efektywnego napowietrzania i spowodowania takiego ruchu wody, aby nie wzruszał osadów dennych, a jednocześnie nie zezwalał na zamarzanie powierzchni wody w oczku. W lato natomiast ten dyfuzor równiez zdaje egzamin bo nie mąci wody, a dobrze napowietrza wtedy kiedy jest największy deficyt tlenu w oczku.
Chciałem kupić taki zestaw, lecz na razie wezmę na wstrzymanie, zima cienkawa a zakupiłem razem z nową membramą do Serry nowe duże kostki do napowietrzania, zobaczę jak będą się one sprawowały, jak nie zdadzą egzaminu nabędę 1 dyfuzor, do mego oczka w zupełności wystarczy.

jackon - 2007-01-18, 20:36

myslisz,ze nie ruszysz osadow dennych?
nie wymieszasz wody?
jestem akurat innego zdania
ale zycze powodzenia :)
pozdrawiam
Jacek

JAREK G - 2007-01-18, 21:04

jackon napisał/a:
myslisz,ze nie ruszysz osadow dennych?

Jest na to jedna rada trzeba nie mieć osadów dennych :) , co jest raczej niemożliwe :(

Pawel Woynowski - 2007-01-19, 03:04

Ale tu nie chodzi o osady, te nawet jak będa ruszone to rozpłyną sie po oczku i osiądą dalej.
Chodzi o to aby nie mieszć dennej cieplejszej warstwy wody w całym oczku. Myślę że jak dufuzor postawię nad dnem jakieś 30 - 40 cm, to ta warswa nie powinna być mieszana, ale na razie pozostaję przy kostkach, tak jak pisałem wcześniej. Jak kostki nie zdadzą egzaminu pomyślę o dyfuzorze. Do tej pory zdawały i były mniejsze, no nic pożyjemy zobaczymy.

Ernest - 2007-01-19, 18:03

Nie chciałem się wtrącać ale ja takie same efekty mogę mieć na swoich wodospadach co Wy przy dyfuzorach zakładająć że temperatura powietrza nie przekroczy -10*C,nie mieszając wody w oczku,tylko warstwy powierzchniowe
jedrek - 2009-01-19, 12:39

Witam,
trafiłem do Waszego miłego towarzystwa szukając sposobu na ochronę ryb w moim stawie, powód-zacząłem sam kombinować jak utrzymać niezamarzający przerębel, no i wstawiłem do wyciętego piłą otworu (w tej chwili 25-cm lodu) potężną pompę do szamba (ponad 20 tys l/h) wywołałem ładny gejzerek pilnując, by nie wciągnęła osadów dennych no i się narobiło: następnego dnia zobaczyłem jeszcze żywego przymarzniętego w przeręblu obok karpia, a potem jeszcze kilka pływających pod odśnieżonym lodem, takich po 1,5 - 2,5 kg. Domyśliłem się, że wytrąciłem je ze spokojnego zimowania-w tym miejscu mam pod lodem z 1,5 m wody i kilka głębszych dołków, gdzie pewnie sobie spokojnie "siedziały". Nie wiem co mi strzeliło do głowy. Pewnie by spokojnie sobie przezimowały. a teraz latam jak głupi, i patrzę czy następny nie przymarzł (tego pierwszego odkułem i usmażyłem), chociaż to całkiem ciekawe doświadczenie, chodzić nad złoto-czerwonymi teraz majestatycznie pływającymi rybami. Zauważyłem nawet, że podpływają do strefy przybrzeżnej, jakby szukały czegoś do jedzenia. Przy okazji spłoszyłem piżmaka, który płynął tuż pod lodem brzuchem do góry, co wyglądało dość komicznie.
pozdrawiam
jędrek

AurorA - 2009-01-19, 12:44

jedrek napisał/a:
Nie wiem co mi strzeliło do głowy.
jedrek, pomysł faktycznie nie najlepszy. Do utrzymania przerębli używa się głownie pompy tłoczące powietrze a nie wodę.
JAREK G - 2009-01-19, 17:04

Ale mogło być i tak że w stawie było już naprawdę mało tlenu (chociaż przy tegorocznej zimie mało prawdopodobne :???: ) ryby teraz pływają po wierzchu i podpływają pod przerębel "zaczerpnąć powietrza"
wojtas - 2009-01-19, 17:33

Mi się wydaje,że co innego oczko o poj.kilku lub kilkunastu tys.l,a co inego staw,objętość wody nieporównywalna.Ile litrów?I przy takiej zimie, jak obecna,chyba zbędne sa jakiekolwiek urządzenia napowietrzajace.
WlodekP - 2009-01-25, 11:25
Temat postu: Przyducha - grubość lodu
Wyliczenia mepsa są bardzo pomocne. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że w trakcie mroźnej zimy lód na oczku może dochodzić do 50 cm. Tlenu uwięzionego w lodzie nie można wliczać do ogólnych zasobów. Przy przekroju oczka jako tarasowej niecki ok. 60 - 70% wody znajduje się w tej zamarzającej strefie. Właśnie przeżywam taki efekt. Mam ok. 30 m3 wody w oczku i ok. 5 kg ryb. Nie wziąłem jednak po uwagę, że w czasie ok. 20 stopniowych mrozów lód na oczku będzie miał 40 - 50 cm. grubości. Już widzę przez lód, że kilka ryb zdechło. Mróz trochę odpuścił i udało mi się uruchomić przepływ wody. Mam nadzieję, że nie cała populacja wymrze.
dbsokpvc871 - 2022-03-11, 04:24

NFL Apparel
NFL Shop Official
Cheap Jerseys Wholesale
NFL Team Shop
NFL Store Online Shopping
MLB Store
Basketball Jerseys
MLB Shop
NBA Shop Online
NFL Jerseys
Baseball Jerseys
NFL Shop
Wholesale Jerseys
Cheap NFL Jerseys
Wholesale NFL Jerseys
Football Jerseys
Cheap NFL Jerseys From China
NFL Jerseys Cheap
NHL Jerseys
MLB Jerseys Wholesale
Wholesale NHL Jerseys
Wholesale Jerseys China
Custom NBA Jerseys
NFL Jersey
Baseball Jerseys
Cheap Jerseys
NHL Jerseys Wholesale
Cheap NFL Jerseys
NFL Jerseys
Cheap NHL Jerseys
NFL Store Online Shopping
MLB Fan Shop
NFL Jersey
Cheap Jerseys
NBA Jerseys From China
MLB Store Official Site
Jerseys Wholesale
Wholesale Jerseys China
NFL Gear
NBA Jerseys
NFL Jersey Sales
Custom NBA Jerseys
Cheap NBA Jerseys
Cheap NHL Jerseys China
NFL Jersey


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group