Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

Choroby ryb - Gruba ryba

AurorA - 2008-08-02, 00:24
Temat postu: Gruba ryba




Ta gruba ryba wygląda na chorą, ja też taką mam i odłowiłem na kwarantannę do osobnego zbiornika - podejrzewam tasiemca.

AurorA - 2008-08-02, 21:37

Adalbert napisał/a:
Gruba jest u mnie chyba od 3 lat i w tym roku w styczniu tak się rozbyła. Można powiedzie, że dla niej kopałem oczko bo myślałem, że jest przy nadziei


moja tez roztyła się ostatnio, dziś oglądał ja Hubert i stwierdził ze pewnie nerki jej wysiadły i płyn zbiera się w środku, takie objawy daje też posocznica i inne groźne choroby.
Raczej wykluczam infekcje bakteryjną, a obstawiałem tasiemca bo ryba jest żwawa i chętnie je - nie widać po jej zachowaniu choroby.

W każdym razie to na pewno objaw chorobowy - zdrowe ryby tak nie wyglądają.

Adalbert - 2008-08-02, 21:59

AurorA napisał/a:
ryba jest żwawa i chętnie je - nie widać po jej zachowaniu choroby.

Dokładnie to samo u mnie. Czyli co? Niech dokona żywota bo nie zagraża współlokatorom czy sekcja?

AurorA - 2008-08-02, 22:32

Ja moja odizolowałem, może później jej zrobię punkcje, teraz tak śmiga ze szkoda mi jej męczyć. Jak jej się nie poprawi to zimy to czeka ją sekcja.
Adalbert - 2008-08-02, 22:43

Ja nie mam gdzie odizolowac. Zaryzykuję i niech póki co żyje. Gdybyś coś zaobserwował u swojej to napisz. Porównamy przebieg choroby.
Hubert - 2008-08-02, 23:24

AurorA napisał/a:
ja też taką mam i odłowiłem na kwarantannę do osobnego zbiornika - podejrzewam tasiemca


Przy tasiemcu brzuch ryby jest raczej obwisły i przypomina jakby worek z kartoflami. Można zrobic rybie nakłucie (punkcję) cienką igłą insulinówką, ale trzeba wiedziec hgdzie nią celować :P Niekiedy ryba zwalcza infekcję, ale wirus (zwykle) doprowadza do zajęcia jednego narządu (np. nerek). Jeśli jednak dojdzie do rozlania płynu z patogenami wewnątrz organizmu (perforacja błon), to nie ma szansy na uratowanie ryby. Czasami pomaga antybiotyk, ale to zabawa dla weterynarza - pasjonata. Niekiedy też objawy rozdęcia daje zaczopowany w przewodzie pokarmowym, np. kamyk.

AurorA - 2008-08-03, 01:13

To mój grubas

Adalbert - 2008-08-03, 19:18

Dla porównania tuszy wklejam moją cysternę



i wydaje mi się, żemoja jest "przystojniejsza" :hehe:

Adalbert - 2008-09-04, 07:09

AurorA napisał/a:


A jak tam Twoja cysterna, bo moja już w krainie wiecznych łowów.

Wyrazy głębokiego współczucia :((
robiłeś sekcję lub inne badanie w celu rozpoznania tej "opuchlizny"?


Moja, póki co, ma się dobrze albo tylko udaje.
Zaskrońca spróbuję "zmierzyć" rozkładając sznurek w miejscu gdzie leżał, posługując się zdjęciem. Taka rekonstrukcja.

AurorA - 2008-09-05, 22:43

Adalbert napisał/a:
robiłeś sekcję lub inne badanie w celu rozpoznania tej "opuchlizny"?


próbowałem, ale jak ja zobaczyłem że padła to chyba już trochę leżała i zaczęła się rozkładać, jak ruszyłem skalpelem to się rozleciała a odór był okropny :x

w zasadzie nic nie zauważyłem, tasiemca nie było więc to zapewne awaria narządów wewnętrznych

żebra jej się na trwałe odkształciły- zaraz poszukam fotki



Adalbert - 2008-09-05, 22:59

Tasiemca u mojej wykluczyłem po przeglądnięciu literatury. Już dawno powinien ją opuścić. Poza tym jest żwawa i pobiera pokarm. Chciałem dziś zaczepić weterynarza by się wypowiedział ale był zawalony psami. Jeszcze go dorwę może powie coś ciekawego a w najgorszym przypadku pomoże przy sekcji (odpukać).
AurorA - 2008-10-19, 21:16

Adalbert napisał/a:
Jak widać "cysterna" dalej ma się dobrze i zbliża się rok jak tak spuchła.


ja bym się jej pozbył- to ewidentnie zmiany chorobowe

Cytat:
U Attraktion widać młody liść. To normalne?

tak

Adalbert - 2008-10-20, 08:04

AurorA napisał/a:
ja bym się jej pozbył

Ale to tak jakbym kogoś z rodziny zamordował :((

Adalbert - 2009-02-09, 16:46

Jeden z karasi w oczku trzyma się z dala od reszty stadka i w przeciwieństwie od innych pływa, a w zasadzie stoi, blisko powierzchni- tuż pod lodem. Pobiegłem zrobić mu fotkę ale akurat szelma się schowała. Nie zauważyłem jakiś zewnętrznych zmian na nim tylko zachowanie jakieś nie tego. Czy na podstawie tego opisu może ktoś przepowiedzieć jego przyszłość :???:
Udało mi się natomiast fotnąć moją grubaskę, na której wielu już dawno postawiło krzyżyk,a ona jak żyła tak żyje



Ogłaszam konkurs! :idea:
Ile jej jeszcze dajecie życia? :?:
Dla ułatwienia dodam, że żyje już w takim stanie ponad rok ;)

AurorA - 2009-02-09, 19:12

Adalbert, narażasz tylko inne ryby - ja bym jej dawno głowę obciął.
Adalbert - 2009-02-09, 20:22

AurorA napisał/a:
Adalbert, narażasz tylko inne ryby - ja bym jej dawno głowę obciął.

Do tej pory nikt się nie wypowiedział czy to wynaturzenie ma charakter infekcyjny, który faktycznie zagrażał by całej oczkowej populacji, czy metaboliczne lub genetyczne nie zagrażające ławicy (bezpośrednio). Poza tym żona powiedziała, że jak eksterminuję grubasa to ona już nigdy nie zaśnie spokojnie :hehe:

Mazur - 2009-02-09, 20:35

Ocho to może za wczasu kup formalinę i słoik jak by co to będzie pływał ;)
AurorA - 2009-02-09, 21:07

Adalbert napisał/a:
Do tej pory nikt się nie wypowiedział czy to wynaturzenie ma charakter infekcyjny, który faktycznie zagrażał by całej oczkowej populacji, czy metaboliczne lub genetyczne nie zagrażające ławicy (bezpośrednio).


Bo to trudno stwierdzić na podstawie zdjęcia, jednak ja nigdy nie ryzykuję i jak widzę jakieś niepokojące objawy izolują lub eliminuję. Lepiej stracić jedną niż mieć prawdziwe kłopoty.

Adalbert - 2009-02-10, 21:16

W takim razie ile może żyć ryba, którą zaatakowała by jakaś zakaźna paskuda? Dodam, że jak wyszło słoneczko to była jedną z aktywniejszych w oczku.
samuraj - 2009-02-10, 21:24

Adalbert napisał/a:
W takim razie ile może żyć ryba, którą zaatakowała by jakaś zakaźna paskuda? Dodam, że jak wyszło słoneczko to była jedną z aktywniejszych w oczku.


Hubert na pewno więcej by powiedział na ten temat , ale wydaje mi sie że gdyby Twoja "cysterna" miała jakąś chorobę bakteryjną czy inną zakąźną paskudę to już dawno by było po niej .Mało tego pozarażała by inne ryby , myślę że to jest spowodowane jakąś wadą genetyczną

Adalbert - 2009-02-10, 21:26

Cytat:
myślę że to jest spowodowane jakąś wadą genetyczną

Czyli co? nowa rasa? :yahoo:

samuraj - 2009-02-10, 21:32

Na pewno nie nowa rasa ani nowy gatunek tylko kaleka :P
Adalbert - 2009-02-10, 21:45

To prawda. Kaleka ale jest najsympatyczniejsza w oczku. Kończąc temat - eutanazji w jej przypadku nie będzie! :evil:
AurorA - 2009-02-10, 23:49

Adalbert napisał/a:
W takim razie ile może żyć ryba, którą zaatakowała by jakaś zakaźna paskuda?


Jeśli to tasiemiec to długo, a jak dorosły tasiemiec złoży jaja to możesz mieć więcej baryłek.

to nie jest wada genetyczna bo widać jak choroba się posuwa.

szopen - 2009-02-11, 21:40

Może kiedyś pęknie?? :?:
Adalbert - 2009-03-17, 16:46

Przyszedł w końcu czas na moją „Grubą”. Zastałem ją dziś w oczku ledwie dychającą pływającą do góry brzuchem. Po uśpieniu przed sekcją wyglądała tak


Po rozcięciu powłok ukazał się taki widok


Wypreparowany pęcherz nie wykazywał widocznych zmian podobnie jak przewód pokarmowy.
To moja pierwsza sekcja ryby więc trudno mi odnieść się do ogólnego widoku. Może ktoś wypatrzy coś interesującego.




Tkanka pod skórą i żebrami (pojęcia nie mam co to jest bo chyba przecież nie mięśnie) wypełniona była płynem zebranym w „zbiorniczkach” i najbardziej przypominała płuco z wielkimi pęcherzykami



Po rozcięciu „pęcherza” wylewał się bezbarwny płyn i mimo użycia lupy nie stwierdziłem w nim żadnych lokatorów. W tkance pozostawały leje jak po bombach.



Zwołuję konsylium! Niech wypowiedzą się wszyscy co mają jakieś podejrzenia lub sugestie.
Może uda się rozwikłać tą zagadkę

AurorA - 2009-03-17, 19:21

Adalbert, super robota z ta sekcją. Hubert ma się zdjęciom dobrze przyjrzeć- póki co sugeruje nowotwór.
Hubert - 2009-03-18, 09:46

Są dwie możliwości. Jedna to nowotwór z przesiąkaniem tkanki limfatycznej. Druga to tzw. sfilcowanie (zatwardzenie) ikry w jajnikach. Dochodzi do niego w pewnych sytuacjach, gdy samica się nie wytrze. Proces może być wikłany bakteriami, jako że często namnażają się one na rozkładających sie komórkach jajowych.
Adalbert - 2009-03-18, 09:59

Nie jestem ichtiologiem ani anatomopatologiem :oops: ale na chłopski rozum przychylił bym się do pierwszej opcji bo wydaje i się, że w przypadku ingerencji bakterii dochodziłoby do jakichś zwłoknień lub stwardzeń tkanki a w tym przypadku to coś było bez takich przypadków a po przekłuciu "pęcherzy" zrobiło się płaściutkie. Z drugiej strony coś musiało by zrakowieć, żeby tak wypełnić jamę brzuszną i na myśl przychodzą mi tylko jajniki :oops:
andrzej - 2011-10-01, 20:29

Witam serdecznie,
przed dwoma laty wyłowiłem takiego oto karasia, do dziś nie wiem co za choroba go dopadła. W czasie sekcji wypłynęła z niego lekko żółtawa ciecz. Jeśli jest ktoś, kto na podstawie fotki może coś więcej powiedzieć ?




Dzięki wielkie
pozdrawiam andrzej

silpe - 2011-10-03, 15:51

andrzej napisał/a:
Witam serdecznie,
przed dwoma laty wyłowiłem takiego oto karasia, do dziś nie wiem co za choroba go dopadła. W czasie sekcji wypłynęła z niego lekko żółtawa ciecz. Jeśli jest ktoś, kto na podstawie fotki może coś więcej powiedzieć ?


Dzięki wielkie
pozdrawiam andrzej



prawdopodobnie posocznica :-(

AurorA - 2011-10-03, 20:27

To raczej nie jest posocznica, ale już kilka takich przypadków na forum mieliśmy. Mi też się trafił i wynik sekcji identyczny. Hubert zdaje się mówił, że rybie siadały nerki i zbiera się wewnątrz płyn.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group